Reklama

Złoty gol Stilonu w końcówce meczu ze Stelmetem UKP

egorzow.pl - Marcin
03/06/2015 18:50
Dopiero w końcówce spotkania Stilon Gorzów zapewnił sobie zwycięstwo z młodym zespołem Stelmetu UKP Zielona Góra. Gola na wagę zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie gry Kordian Ziajka.

Już w pierwszej minucie gospodarze mieli swoją pierwszą sytuację, gdy główką uderzał Patryk Bil. Bramkarz złapał jednak piłkę. W ciągu zaledwie sześciu minut Stilon miał trzy rzuty rożne, za każdym razem mocno naciskając zielonogórzan. Goście natomiast pod bramkę Dawida Dłoniaka nie byli w stanie dotrzeć. Przez pierwsze dziesięć minut udało się zaledwie raz, ale bez zagrożenia, a potem jeszcze w 15. minucie piłka zatrzepotała w siatce, ale strzał oddano z pozycji spalonej. "Niebiesko-biali" konsekwentnie zaś realizowali taktykę ciągłego naporu. Kolejną okazję dla miejscowych w 20. minucie miał Alan Błajewski. Piłka była jednak zbyt trudna, by skierować ją do bramki, choć zabrakło niewiele. Obraz gry w kolejnych minutach się nie zmieniał. Dopiero po pół godzinie gorzowianie mieli bardzo dobrą okazję, by objąć prowadzenie. Futbolówka trafiła jednak w słupek. Cztery minuty później niektórzy już widzieli piłkę za linią bramkową, ale wybił ją Gracjan Komarnicki. Wynik wciąż był remisowy, a do ataku przystąpili przyjezdni. Stilon jednak tylko na chwilę był zepchnięty do defensywy. Ostatecznie rezultat 0:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Po przerwie "niebiesko-biali" nadal byli w natarciu. Trzy zmiany, kilka rzutów rożnych, strzał obok bramki, ale goli nadal nie było. Z kolei Dawid Dłoniak był niemal bezrobotny. Spośród podopiecznych Artura Andruszczaka swoje sytuacje mieli Kordian Ziajka i Rafał Timoszyk. Po ponad godzinie gry nadal nie było jednak bramek. Tylko pojedyncze ataki wyprowadzał Stelmet UKP. Tymczasem w meczu Formacji Port 2000 Mostki z KP Brzeg Dolny kolejne cztery trafienia zaliczył Krzysztof Piosik, wysuwając się dzięki temu przed Pawła Posmyka na czoło klasyfikacji króla strzelców. W 77. minucie Ziajka zwodem minął obrońcę, robiąc sobie miejsce na strzał. Remigiusz Chyła wyciągnął się jak struna przy tej obronie i ekipa z południa województwa lubuskiego nadal cieszyła się czystym kontem. Trener gospodarzy nie był zbyt zadowolony z postawy swoich piłkarzy, pokrzykując co chwilę na graczy za złe podania i błąd w ustawieniu. Pod względem posiadania piłki w końcówce spotkanie nieco się wyrównało. Do samego końca była walka, nerwy i... wreszcie udało się w doliczonym czasie gry! Ładnym uderzeniem w górny róg bramki Chyłę pokonał Kordian Ziajka. Dwie i pół minuty później arbiter zakończył pojedynek.

Gorzowianie przez większą część tego starcia przeważali, ale nie potrafili udokumentować tego bramką. Udało się jednak na koniec, przez co fatalna passa meczów bez punktów zielonogórzan nadal trwa. W sobotę o 16 Stilon Gorzów zagra ostatni mecz w tym sezonie, podejmując Bielawiankę Bielawa.


Po meczu powiedzieli:
Artur Andruszczak (trener Stilonu Gorzów): Niektórzy piłkarze chyba przed tym spotkaniem zakończyli sezon. Nie pozwolę sobie, żeby mój zespół tak grał. Będzie męska rozmowa. Powiedziałem, że bez względu na to czy gramy o pierwsze miejsce, czy o trzecie, ta drużyna ma grać normalnie, bo przychodzą kibice i trzeba ich szanować. W tym meczu tak nie było. Była ładna gra w poprzek i do tyłu, ale to goli nie daje. Oddaliśmy dwa strzały spoza pola karnego i trzeba się cieszyć, że ten jeden Kordiana Ziajki dał zwycięstwo.

Michał Grzelczyk (trener Stelmetu UKP Zielona Góra: Sekundy dzieliły nas od remisu. Możemy to podsumować w dwóch słowach: młodość i doświadczenie. Zabrakło trochę mądrości. Trzeba było uszanować to, co chcieliśmy tu zrealizować od pierwszej minuty. Nie udało się, ale jesteśmy zadowoleni z przebiegu spotkania przy tak faworyzowanym rywalu. Spisywano nas na pożarcie, a wszyscy mówili, że trener oszalał, biorąc młodych ludzi na ten mecz. Zawodnicy zostawili mnóstwo potu, zdrowia i serca, a doświadczenia nabiorą grając z takimi drużynami jak Stilon czy Lechia Dzierżoniów za tydzień.


Stilon Gorzów - Stelmet UKP Zielona Góra 1:0 (0:0)
90+1" Ziajka

Stilon: Dłoniak - Szwiec (81" Ogrodowski), Bil, Gruszecki, Trachimowicz, Wiśniewski (46" Timoszyk), Świtaj (46" Szałas), Maliszewski, Kubacki (46" Ziajka), Błajewski, Posmyk
Trener: Artur Andruszczak

Stelmet: Chyła - Brzeźniak, Komarnicki, Siebert (54" Żak), Piorun, Mycan, Izdebski (81" Topolski), Żebrowski (66" Rybaczek), Ziętek, Ostrowski, Babij (81" Mazurkiewicz)
Trener: Michał Grzelczyk

Żółte kartki: Trachimowicz - Mycan
Sędzia: Paweł Kucharczyk
Widzów: około 100 osób

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do