Reklama

Zapowiedź meczu Stilon Gorzów - Sparta Grabik

egorzow.pl - Marcin
01/09/2011 17:42
IV liga lubuska nie zwalnia tempa. W najbliższą sobotę, 3 września, odbędzie się już 6. kolejka rozgrywek. Piłkarze Stilonu Gorzów ponownie zagrają na swoim boisku. Tym razem ze Spartą Grabik.

Licząca 759 mieszkańców wioska swój klub założyła w 1964 roku. W jej barwach grał m. in. Wojciech Aksamitowski, który niedawno, w meczu ze Stilonem, zapewnił swojej obecnej drużynie, Sprotavii Szprotawa, zwycięstwo w ostatniej minucie gry. Drużyna z podżarskiej miejscowości zajmuje w tabeli dziesiąte miejsce z dorobkiem 6 punktów, mając na swoim koncie trzy porażki i dwa zwycięstwa. W poprzedniej kolejce świetnie spisali się na własnym boisku, pokonując Dąb Przybyszów aż 6:1. W meczach tej ekipy od początku sezonu pada wiele bramek. Na inaugurację wygrali 4:2 Odrą Bytom Odrzański. Następnie odnieśli trzy porażki z rzędu. Najpierw 2:3 z Koroną w Kożuchowie. Potem 1:3 z Czarnymi Witnica u siebie i 2:3 z Pogonią w Skwierzynie. Zespół prowadzony przez Grzegorza Kopernickiego od trzech lat utrzymuje się w IV lidze, a jeszcze siedem sezonów temu grał w B klasie. Awans do IV ligi był o tyle ważny, że jeszcze żadnej drużynie z gminy Żary się to nie udało. Najbardziej znaną postacią wywodzącą się z Grabika jest Andrzej Lesiak, obecnie trener piłkarski. Najskuteczniejszy wśród "Spartan" jest zdobywca 10 bramek, Przemysław Flaga. Siedem goli zdobył Michał Matysiak, a cztery Jarosław Owsiany.

Podopieczni Pawła Wójcika są w gorszej sytuacji. Zajmują aktualnie 13. lokatę w ligowej tabeli z jednym oczkiem mniej od Grabika. Do tej pory "niebiesko-biali" wygrali tylko jeden mecz i to w słabym stylu z Pogonią Skwierzyna. Zremisowaliśmy z Przybyszowem 2:2 i w minioną środę w Krośnie Odrzańskim, a przegraliśmy u siebie z Meprozetem Stare Kurowo 0:1 i 1:2 ze Sprotavią Szprotawa. Nastroje w Gorzowie nie są zbyt dobre, gdyż młodym piłkarzom brakuje konsekwencji w grze i dobrego wykończenia akcji. Najczęściej na boisku dają o sobie znać obrońcy Adam Więckowski i Sebastian Żłobiński. Ten drugi bardzo często bierze udział w akcjach ofensywnych. Z przedniej, niezbyt dobrze spisującej się formacji, należy wyróżnić Bartłomieja Szamotulskiego. Mimo swej aktywności pod bramką rywala nie potrafi jednak wykorzystać sytuacji. Spore nadzieje pokłada się w pomocnikach Pawle Cierachu i Dawidzie Kaniewskim. Niewątpliwie trudno gra się jednak drużynie, która nie potrafi wykorzystać rzutu karnego i przewagi jednego zawodnika.

Miejmy nadzieję, że w najbliższym spotkaniu "Stilonowcy" się przełamią i w końcu staną się mężczyznami, o czym niejednokrotnie wspominał nasz szkoleniowiec. Spotkanie ponownie będzie mogło obejrzeć 999 widzów.

Początek rywalizacji przy ul. Olimpijskiej w sobotę, 3 września, o godzinie 17. Dla tych Państwa, którzy nie będą mogli pojawić się na trybunach przeprowadzimy relację live pod TYM ADRESEM.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do