Zapowiedź meczu Wisła Płock vs AZS AWF Gorzów (piłka ręczna)

Niezwykle elektryzujący pojedynek obejrzeli kibice w minioną sobotę w hali Zespołu Szkół nr 20 w Gorzowie. Piłkarze ręczni AZS AWF dostarczyli fanom wiele radości, wygrywając 29:26. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z trzecią drużyną poprzedniego sezonu, Orlen Wisłą Płock.

Podopieczni Larsa Walthera aktualnie zajmują 2. lokatę w tabeli PGNiG Superligi Mężczyzn, idąc łeb w łeb z Vive Targi Kielce. Oba zespoły mają po 7 zwycięstw i 14 punktów, więc o kolejności decyduje bilans bramek. Ostatnio Wisła ogrywała Azoty Puławy na wyjeździe (30:24), Chrobrego Głogów u siebie (38:27) i Piotrkowianina w Piotrkowie Trybunalskim (27:22). Różnica 11 bramek to największa, jaką udało się osiągnąć zespołowi z Płocka w dotychczasowych spotkaniach na koniec meczu. W dwudziestce najlepszych strzelców ligi nasi rywale mają jednego reprezentanta. 10. pozycję ze zdobyczą 36 goli zajmuje Bostjan Kavaś. Gorzów ma tylko dwóch zawodników spoza Polski, podczas gdy nasi najbliżsi przeciwnicy mają ich aż ośmiu i to oni w większości decydują o sile zespołu. W dobrej formie strzeleckiej w ostatnich dwóch spotkaniach był Szwed Joakim Bäckström. W potyczkach z Piotrkowem i Chrobrym łącznie 8 bramek zdobył też Lars Madsen. Kroku swoim zagranicznym kolegom próbują dotrzymać Piotr Chrapkowski i Tomasz Paluch. Jednakże po Kavasie drugim najlepszym strzelcem jest Arkadiusz Miszka, zdobywca 27 trafień. Spore zamieszanie w obronie rywala wprowadza też drugi ze Słowaków, Luka Dobelsek.

Natomiast gorzowianie, jak dotąd, trzykrotnie schodzili z boiska pokonani i trzykrotnie jako zwycięzcy, co daje nam 5. miejsce. Raz, dość pechowo, zremisowali u siebie z Chrobrym Głogów. Ostatnie trzy spotkania to dwie wygrane i jedna porażka. W 5. kolejce okazaliśmy się minimalnie lepsi w Piotrkowie (32:31). Niestety potem czekał nas trudny wyjazd do Lubina i miejscowe Zagłębie wysłało nas do domu z bagażem pięciu bramek (34:39). Nasi szczypiorniści wspaniale zaprezentowali się w ostatniej serii spotkań, gdy grali u siebie z MKS Nielbą Wągrowiec. Po emocjonującym meczu wynik brzmiał 29:26 i AZS cieszył się z pierwszej wygranej przed swoją publicznością. W przypadku akademików podział bramek wygląda mniej skomplikowanie. Trójka naszych liderów są Wojciech Gumiński, Władimir Huziejew i Filip Kliszczyk. Popularny ,,Guma"" jest 3. w klasyfikacji z 49 bramkami na koncie, a tuż za nim Włodek z 44 golami. 32 trafienia po 7 spotkaniach ma ,,Kliszka"", co daje mu 19. lokatę. Po kilka bramek zawsze dorzucają inni pozyskani w przerwie zawodnicy, czyli Robert Fogler, Jakub Tomczak i kapitan Krzysztof Misiaczyk. W obronie bardzo dobrze spisują się Tomasz Jagła i Arkadiusz Bosy, którzy w tym sezonie zatrzymali już kilka ataków. Pozostali także mają swój udział w grze defensywnej. Zdarzały się jednak wpadki pod nasza bramką. Wtedy jednak bardzo często sytuację ratował holenderski bramkarz Luchien Zwiers, który dzięki swojemu niezwykłemu refleksowi, chęci do gry i uporowi na stałe wskoczył do podstawowego składu. Nawet w obliczu kontuzji szybko się kurował i jego zmiennik, Paweł Kiepulski pojawia się od czasu do czasu, aby bronić rzuty karne.

Świetna forma ,,Luckyego"" jednak nie wystarczy. Cały zespół musiałby zagrać na bardzo wysokim poziomie, który byłby nawet lepszy, niż ten w inauguracyjnym spotkaniu w Legnicy. Wisła Płock to piekielnie trudny przeciwnik i zwycięstwo podopiecznych Dariusza Molskiego byłoby ogromną niespodzianką. Sam trener mówi jednak, że jego zespół czeka teraz trudny okres i zdobycie punktów będzie graniczyć z cudem. Czy akademicy mogą aż tak zaskoczyć? O tym przekonamy się w sobotę, 23 października. Początek meczu o godzinie 17:30. Transmisja w Polsat Sport.

Autor: Marcin Malinowski