Po efektownym zwycięstwie 3:0 nad Dolcanem Ząbki, gorzowianie muszą skupić się na kolejnym meczu. Tym razem czeka nas piłkarskie oraz kibicowskie święto w Gorzowie, ponieważ przyjeżdża do nas GKS Katowice, a mecze z tą drużyną cechują się dużą popularnością wśród sympatyków gorzowskiego "Stilonu". Sprawdźmy zatem jak radzą sobie nasi najbliżsi rywale w bieżących rozgrywkach.
Rok 2009 piłkarze z Katowic zakończyli na 7. miejscu gromadząc 30 punktów, o 5 więcej niż GKP Gorzów. Wynik bardzo przyzwoity, bowiem mieli oni tylko jeden punkt straty do 4. miejsca, na którym znalazł się Dolcan Ząbki. Wszystko szło jak najlepiej, lecz pod koniec roku dotychczasowy szkoleniowiec "GieKSy" nie przedłużył umowy i odszedł na stanowisko trenera Górnika Zabrze. Jego miejsce zajął były trener Odry Wodzisław Śląski - Robert Moskal. Dodatkowo podczas okienka transferowego po trzech najlepszych strzelców zgłosiły się kluby z Ekstraklasy. Krzysztof Kaliciak dołączył do drużyny Cracovii, Bartosz Iwan przeszedł do Piasta Gliwice, a Grzegorz Goncerz reprezentuje barwy Ruchu Chorzów. W ich miejsce sprowadzono m. in. dwóch napastników z najwyższej klasy rozgrywkowej. Piłkarzem GKS-u został Paweł Buśkiewicz z Korony Kielce, nowym snajperem został także Bartłomiej Dudzic z Cracovii.
W 2010 r. zawodnicy GKS-u w 10 meczach zdobyli 13 punktów. Zanotowali przy tym 3 zwycięstwa, 4 remisy oraz 3 porażki, a bilans bramek wyniósł 10:10. Najcenniejszym zwycięstwem wydaje się być wygrana w Łodzi z ŁKS-em, 2:1 po golach Cholerzyńskiego i Buśkiewicza.W ostatnim, środowym spotkaniu ulegli jednak liderowi tabeli, Widzewowi Łódź, na własnym boisku 0:3.
Ostatnie 5 spotkań GKS-u Katowice w I lidze:
GKS Katowice 0:3 Widzew Łódź, 12.05.2010 r.
(Tomasz Lisowski 34", 54", Marcin Robak 90")
GKS Katowice 2:0 Motor Lublin, 08.05.2010 r.
(Przemysław Żmuda 54" (s), Tomasz Hołota 67")
GKS Katowice 0:0 Wisła Płock, 01.05.2010 r.
Dolcan Ząbki 3:2 GKS Katowice, 28.04.2010 r.
(Dariusz Dadacz 6", Michał Zapaśnik 16", Jakub Kabala 55" - Robert Stawicki 18" (s), Łukasz Wijas 67")
KSZO Ostrowiec Św. 1:1 GKS Katowice, 24.04.2010 r.
(Marcin Folc 77" - Bartłomiej Dudzic 28")
W najbliższą sobotę czeka nas z pewnością bardzo ciekawe spotkanie. Gorzowianie pokonując 3:0 Dolcan Ząbki nabrali na pewno wiatru w żagle, z kolei goście po porażce 0:3 z Widzewem Łódź pragną jak najszybciej o niej zapomnieć i zrekompensować sobie ten występ zwycięstwem w Gorzowie. Zwycięstwo nad katowiczanami może zapewnić nam spokojną grę do końca sezonu, bez oglądania się za plecy, patrząc na poczynania drużyn z niższych miejsc. Na dodatek podopieczni trenera Topolskiego liczą na wsparcie "Stilonowców", którzy licznie stawiają się na meczach, zwłaszcza, gdy dochodzi do pojedynku z "GieKSą".
W sobotę na stadionie przy ul. Olimpijskiej czeka nas kolejna piłkarska uczta. Do Gorzowa zawita znany w całej Polsce GKS Katowice. Będzie to jednocześnie drugie z trzech spotkań z rzędu, które GKP zagra przed własną publicznością, a więc kolejna szansa na zdobycie kompletu punktów. Tym bardziej, że piłkarzom z Gorzowa wyraźnie dobrze gra się z drużyną z Katowic.
Kliknij TUTAJ by obejrzeć skrót meczu z "Gieksą" z sezonu 2008/2009
Sobotnia potyczka będzie 10 w historii klubów. Pierwszy raz oba zespoły spotkały się podczas sezonu 1980/1981, dwukrotnie lepsi byli piłkarze z Gorzowa. W kolejnym sezonie katowiczanie odnotowali pierwsze i jak dotąd jedyne zwycięstwo nad gorzowianami. Po tym sezonie nastała długa przerwa i dopiero w sezonie 2006/2007 w III lidze doszło do spotkania obu zespołów. Od tego sezonu GKS stał się jednym z atrakcyjniejszych rywali naszego zespołu i gratką dla kibiców, którzy licznie dopingowali swoje zespoły w meczach wyjazdowych. Toteż mecze te zaczęto traktować jako mecze podwyższonego ryzyka. W tym sezonie GKS Katowice awansował do I ligi, GKP nie musiało jednak długo czekać, gdyż wywalczyło awans w kolejnym sezonie. I tak w sezonie 2008/2009 doszło do kolejnych pojedynków z drużyną ze Śląska.
Oba zespoły nie zaliczyły dobrego startu w tym sezonie. W XII kolejce rundy jesiennej GKSiacy zawitali do Gorzowa. Ogólna mobilizacja, zarówno w szeregach piłkarzy jak i kibiców sprawiła, że gorzowianie pewnie zwyciężyli 2:0. Bramki strzelali Maciej Malinowski i Emil Drozdowicz.
GKP Gorzów 2:0 GKS Katowice, 27.09.2008 r.
(Malinowski 25", Drozdowicz 85")
GKP: Brzostowski - Michalski, Gaca, Więckowski, Petrik - Maliszewski (Kaczmarczyk 63"), Łuszkiewicz (Szałas 74"), Sawala, Kaczorowski - Malinowski (Ruszkul 63"), Drozdowicz
GKS: Gorczyca - Sroka (Markowski 46"), Kapias, Treściński, Mielnik - Domżalski (Sobczak 79"), Bonk (Prasnal 79"), Iwan, Plewnia - Janoszka, Mikulenas
Rewanż był bardzo ważny wtedy już dla ekipy Adama Topolskiego. Widmo spadku GKP było coraz bliżej. Nie wiele brakowało abyśmy wygrali to spotkanie, gdyż prowadziliśmy do 72 minuty 0:1 po strzale Cieciury. Wyrównującą bramkę zdobył doświadczony Litwin Grazvydas Mikulenas. Wynik pozostawił niedosyt w naszej drużynie i GKP dalej musiało walczyć o utrzymanie.
GKS Katowice 1:1 GKP Gorzów, 09.05.2009 r.
(Mikulenas 72"- Cieciura 24")
GKS: Gorczyca - Sroka (Pasko 81"), Napierała, Kamiński, Mielnik - Goncerz, Hołota (Mikulenas 61"), Cholerzyński, Górski (Nowak 18"), Plewnia - Kaliciak
GKP: Hładowczak (Dłoniak 40") - Ziemniak, Truszczyński, Sawala, Petrik - Cieciura (Kaczorowski 73"), Łuszkiewicz, Maliszewski (Szałas 81"), Piątkowski - Drozdowicz, Traore
Jak wiemy sztuka ta udała się gorzowianom i w kolejnym sezonie mogli ponownie zmierzyć się z GKS-em Katowice. Po dobrym początku sezonu, podopieczni trenera Topolskiego jechali do Katowic po kolejne ligowe punkty. Rywal jednak dobrze prezentował się na własnym stadionie jak dotąd jeszcze nie przegrywając. Zgodnie z planem gospodarzy objęli oni prowadzenie po golu Nowaka. Jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Czerkas. W dalszej części gry obie ekipy miały szanse na strzelenie zwycięskiej bramki ale to GKP miało klarowniejsze sytuacje o czym świadczył fakt wyboru świetnie dysponowanego bramkarza GKSu Jacka Gorczycy na piłkarza tego meczu.
GKS Katowice 1:1 GKP Gorzów, 03.10.2009 r.
(Nowak 13" - Czerkas 38")
GKS: Gorczyca - Sroka, Kamiński, Napierała, Niechciał - Goncerz (Pytlarz 67"), Cholerzyński, Nowak, Iwan, Plewnia (Uszalewski 79") - Kaliciak (Mikulenas 85")
GKP: Janicki - Truszczyński, Wojeciechowski, Jakosz, Kaczorowski - Andruszczak (Grocholski 32"), Kaczmarczyk, Maliszewski, Wan - Czerkas (Janusiński 79"), Piątkowski (Moojen 60")
Stan rywalizacji na dzień dzisiejszy to 9 meczów, 5 zwycięstw GKP, 3 remisy i jedna wygrana GKS. Bilans bramkowy 9:7 na korzyść gorzowian.
Sezon 1980/1981 II Liga grupa zachodnia
GKS Katowice - Stilon Gorzów 0:1 (Kruszczak)
Stilon Gorzów - GKS Katowice 1:0 (Jabłoński)
Sezon 1981/1982 II Liga grupa zachodnia
GKS Katowice - Stilon Gorzów 4:0
Stilon Gorzów - GKS Katowice 0:0
sezon 2006/2007 III Liga
GKS Katowice - Stilon Gorzów 1:2 (Malinowski, Weres)
Stilon Gorzów - GKS Katowice 1:0 (Malinowski)
Sezon 2008/2009 I Liga
GKP Gorzów - GKS Katowice 2:0 (Malinowski, Drozdowicz)
GKS Katowice - GKP Gorzów 1:1 (Mikulenas - Cieciura)
Sezon 2009/2010 I Liga
GKS Katowice - GKP Gorzów 1:1 (Nowak - Czerkas)
Miejmy nadzieję, że w najbliższą sobotę podopieczni trenera Topolskiego polepszą nie tylko stan rywalizacji ale także i dorobek punktowy. Przewaga 6 punktów nad strefą spadkową na 5 kolejek przed końcem rozgrywek nie jest bezpieczną zaliczką. Jednak w przypadku zwycięstwa naszego zespołu znacznie zbliżymy się do celu jakim jest bezpieczna pozycja i utrzymanie się na zapleczu Ekstraklasy. Liczymy więc, ze nasi piłkarze podtrzymają dobrą dyspozycję ze środowego meczu, a kibice licznie stawią się na stadionie przy ul. Olimpijskiej i będą dopingować swój zespół przez całe spotkanie tak jak rok temu.
Komentarze opinie