Reklama

Zaległy spacerek czy ogranie gości?

egorzow.pl - Marcin
21/02/2012 09:30
Piłkarzy ręcznych GSPR Gorzów, podobnie jak siatkarzy, czeka odrabianie zaległości. Szczypiorniści z SMS ZPRP Gdańsk zagrają w środę. Powód przełożenia meczu był identyczny, jak w przypadku GTPS. Zawodnicy gości brali udział w Mistrzostwach Polski Juniorów.

Zdecydowanym faworytem tego pojedynku są gorzowianie. Podopieczni Pawła Kaniowskiego mimo znacznych osłabień w przerwie zimowej nie złożyli broni i wciąż liczą się w walce o czołówkę. Dowodem na to są dwa ostatnio wygrane pojedynki. Najpierw z Arotem-Astromal Leszno 29:25, a potem w Malborku z Polskim Cukrem-Pomezanią 30:22. Mało kto już pamięta o pierwszym tegorocznym meczu z Pogonią Szczecin, przegranym 23:31. Po tamtej "wpadce" do naszego zespołu właśnie ze Szczecina wypożyczony został Kamil Ringwelski, który miał uzupełnić lukę na kole. Do tej pory radzi sobie z tym zadaniem bardzo dobrze, biorąc również na siebie ciężar zdobywania bramek. Do siatki rywali najczęściej jednak trafiają starzy wyjadacze, jak Tomasz Jagła, Robert Jankowski czy Robert Kieliba. W tej kwestii wiele do powiedzenia ma również Mateusz Wolski. Wydaje się, że trener Kaniowski coraz lepiej układa atak swojej drużyny. W defensywie również nie jest źle, głównie dzięki bramkarzowi w osobie Krzysztofa Szczęsnego.

Zwycięstwo trzeba wywalczyć na boisku, jednakże są powody, dla których możemy sądzić, że dla GSPR-u najbliższa potyczka będzie spacerkiem. Pierwszy to miejsce zajmowane w tabeli przez gdańszczan. Uczniowie ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego plasują się na samym końcu z dorobkiem sześciu punktów. Do gorzowian, którzy są na 6. miejscu, tracą 11 oczek. Z piętnastu dotychczasowych spotkań SMS ZPRP wygrał i zremisował po dwa. Pozostałe jedenaście zakończył jako przegrany. Żaden z tych sukcesów nie został jednak odniesiony w tym roku. W pierwszym meczu w 2012 roku z Orlen Wisłą II Płock gdańszczanie przegrali u siebie 33:35. Potem ponieśli porażkę w Warszawie z ZEPTER-em AZS UW (26:37). W poprzedniej kolejce zaś okazali się gorsi od lokalnego rywala Spójni Wybrzeże Gdańsk, przegrywając na własnym terenie 18:21. W tej ekipie wyraźnymi liderami są Adrian Kondratiuk i Łukasz Rogulski. Ten pierwszy z 80 bramkami na koncie zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji strzelców I ligi w grupie A. Rogulski, mając 7 trafień mniej, jest dwa oczka niżej. Poza nimi od czasu do czasu wyróżniają się też Rafał Chełmiński i Mikołaj Kupiec.

Przypomnijmy jeszcze, że w pierwszym meczu między tymi drużynami lepsi byli gracze z miasta nad Wartą, wygrywając w Gdańsku 35:29. Wtedy dla GSPR-u najlepiej punktowali nieobecni już w naszym zespole Mateusz Krzyżanowski, Jarosław Suski, Bartosz Starzyński czy Mateusz Stupiński.

Wypoczęci po dwóch trudnych spotkaniach gorzowianie nie powinni mieć problemów z zespołem uczniów z Gdańska. Trener Kaniowski nie popada jednak w hurraoptymizm i przestrzega, że taka przerwa może też wybić z rytmu meczowego i negatywnie wpłynąć na postawę zespołu. O tym, kto będzie lepiej przygotowany i zwycięży przekonamy się w środę, 22 lutego. Początek meczu o godzinie 18 w hali Zespołu Szkół w podgorzowskim Deszcznie.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do