Już w najbliższą sobotę gorzowski Stilon rozegra pierwszy oficjalny mecz w sezonie 2015/16. Nie będzie to jednak jeszcze pojedynek ligowy, a starcie w ramach Pucharu Polski na szczeblu centralnym. W meczu rundy wstępnej PP podopieczni Artura Andruszczaka podejmą drugoligową Kotwicę Kołobrzeg. Spotkanie zapowiada się ciekawie nie tylko ze względu na boiskowe emocje, ale również na te kibicowskie. Kibice kołobrzeskiej Kotwicy mają zgodę z kibicami Stali Gorzów, a ci, jak wiadomo, ze stilonowcami nie mają najlepszych kontaktów.
Stilon Gorzów w sezonie 2014/15 zdobył Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim, dzięki zwycięskiemu finałowi w Słońsku, gdzie podopieczni trenera Andruszczaka rozprawili się z A-klasowym Mieszkiem Konotop 5:0. To dało niebiesko-białym przepustkę do gry na szczeblu centralnym PP, gdzie w rudzie wstępnej ich rywalem będzie drugoligowa Kotwica. Przed tym pojedynkiem w gorzowskim zespole nie doszło do rewolucji. Szkoleniowcem trzecioligowca wciąż jest wcześniej wspomniany trener Andruszczak. Jeżeli chodzi o ubytki w kadrze, to w Stilonie nie zobaczymy jesienią Dawida Kucharskiego, Alana Błajewskiego (wraca do Pogoni Szczecin, z której był wypożyczony), Daniela Ciacha i trzech zimowych nabytków, czyli Huberta Kotusa, Dawida Michniewicza i Mateusza Kosackiego. Najmniej klarowna sytuacja jest w przypadku Kucharskiego, który w ubiegłym sezonie był ostoją defensywy niebiesko-białych, ale nie przybył na poniedziałkową rozmowę o jego przyszłości w klubie i według wszelkich informacji wybrał wyjazd do Niemiec. W trybie awaryjnym zarząd Stilonu dogadał się z dobrze znanym przy Olimpijskiej Adamem Suchowerą (przez ostatnie pół roku reprezentował barwy spadkowicza z IV ligi, Zjednoczonych Przytoczna). Oprócz tego na testach znajduje się aktualnie kilku młodzieżowców: Patryk Janeczek (Sokół Pniewy, pomocnik), Jakub Opaluch (Miedź Legnica), Adrian Gołdyn i Michał Chyrek (obaj Zawisza Bydgoszcz, obrońca i napastnik). Z niebiesko-białymi trenuje również blisko 31-letni Serhij Iwlew. Ukrainiec reprezentował ostatnio barwy polskiego trzecioligowca, Hetmana Żółkiewka, w którego barwach wiosną zdobył siedem bramek. Decyzja a propos angażu tych zawodników ma zapaść jeszcze w tym tygodniu, co nie jest jednak gwarantem zarejestrowania ich na sobotni mecz PP. Zdaniem trenera Andruszczaka największe szanse na tę chwilę ma 19-letni napastnik z Bydgoszczy, czyli Michał Chyrek.
Gorzowianie rozegrali już także jeden mecz kontrolny, z rewelacją ubiegłego sezonu w PP, czyli z Błękitnymi Stargard Szczeciński. Niebiesko-biali przegrali 1:3 (jedyne trafienie dla gorzowian zaliczył Rafał Świtaj), ale świadkowie tego pojedynku zgodnie twierdzili, że widać już było w naszej drużynie przebłyski formy, która nadejść ma przede wszystkim na sobotni pojedynek z Kotwicą.
Nowy kapitan gorzowskiego Stilonu, czyli Paweł Posmyk, podkreśla, że sobotni mecz będzie jak każdy inny i zespół nie potrzebuje dodatkowej mobilizacji, ale Puchar Polski może się okazać o tyle ciekawą przygodą, że przejście Kotwicy i ewentualnego kolejnego rywala (czyli kogoś z pary Stal Stalowa Wola – Grunwald Ruda Śląska) może dać gorzowianom możliwość starcia z ekipą z T-Mobile Ekstraklasy, co dla naszego trzecioligowca powinno być wystarczającą mobilizacją.
Najbliższy rywal gorzowskiego Stilonu jeszcze do niedawna nie był pewny bytu w II lidze. Kołobrzeżanie w ubiegłym sezonie zajęli miejsce, które teoretycznie skutkowało spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej, ale uratował ich upadek łódzkiego Widzewa, przez co biało-niebiescy wciąż będą mogli cieszyć się grą na szczeblu centralnym. Trenerem Kotwicy wciąż będzie Piotr Tworek, który objął biało-niebieskich na sześć kolejek przed końcem poprzednich rozgrywek, wcześniej zaś był II trenerem ekstraklasowego Podbeskidzia Bielsko-Biała. Do zmian dojdzie za to w samej kadrze. Kotwica pożegnała się ze sporą grupą zawodników, w tym kilkoma, którzy kiedyś stanowili o sile tego zespołu, czyli m. in. Maciejem Ropiejką, Krzysztofem Biegańskim i Dawidem Ambroziakiem. Nie zapomniano jednak również o wzmocnieniach. Nowymi zawodnikami biało-niebieskich zostali już oficjalnie Błażej Nowak z Nielby Wągrowiec i Jakub Księżniakiewicz z Miedzi Legnica. W kolejce do zakontraktowania jest również kilku innych piłkarzy, lecz nie zagrają oni praktycznie na pewno w sobotnim meczu Pucharu Polski. Najskuteczniejszym strzelcem Kotwicy w ubiegłym sezonie był...obrońca, Jakub Poznański, który na listę strzelców wpisywał się jedenastokrotnie. Kołobrzeżanie przed pojedynkiem z gorzowską ekipą rozegrali dwa mecze kontrolne. Z Bałtykiem Gdynia (3:1) i Bałtykiem Koszalin (4:3).
Gorzowianie z ekipą z Kołobrzegu w historii oficjalnych potyczek mierzyli się czterokrotnie. Dwukrotnie górą byli niebiesko-biali, raz kibice byli świadkami remisu i jedno zwycięstwo zanotowała Kotwica. Bilans bramkowy to 6:3 na korzyść Stilonu. Ostatnie starcie tych drużyn miało miejsce 21 lutego tego roku. W tym towarzyskim spotkaniu padł remis 1:1. Dla biało-niebieskich bramkę strzelił Maciej Ropiejko, który już zawodnikiem Kotwicy nie jest, z kolei dla podopiecznych trenera Andruszczaka trafił Rafał Timoszyk.
Do pucharowego starcia dojdzie już w sobotę, 18 lipca, na stadionie OSiR przy ulicy Olimpijskiej. Pierwszy gwizdek sędziego zaplanowany jest na godzinę 17.
Komentarze opinie