Po ponad półtorarocznej przerwie na boisko wraca Robert Kozioła. 35-latek zdecydował się wznowić karierę z powodu plagi kontuzji w Stilonie.
W gorzowskim zespole urazy leczy siedmiu zawodników w tym trzech podstawowych obrońców, w tym Radosław Somrani, dla którego sezon z powodu złamania nogi się skończył.
- Zacząłem treningi, żeby - w razie co - być do dyspozycji. Niestety w tym sezonie mamy katastrofę z kontuzjami, masę nieszczęścia na to wpływa. Zostało nam dwóch obrońców i w związku z tym zostałem poproszony, by wznowić treningi. Cały czas byłem w ruchu, bo z młodzieżą się ruszam, czy sam dla siebie. To nie jest ten trening, taki profesjonalny, który mają zawodnicy, ale jestem gotowy. W razie co, wychodzę, zaciskam zęby i walczę. Na pewno nie będzie tak, że wybiegnę w pierwszym składzie. Jestem przewidziany na ławkę rezerwowych - powiedział Kozioła.
Ostatni oficjalny mecz Robert Kozioła rozegrał w październiku 2014 roku, gdy Stilon w Pucharze Polski na szczeblu okręgu pokonał na wyjeździe Stal Sulęcin 7:1. Powrót na ligowe boiska może zaliczyć w sobotę przeciwko Zagłębiu II Lubin.
Komentarze opinie