Reklama

Wypowiedzi po finałowym meczu Pucharu Polski LZPN

12/06/2014 14:28
W środowym starciu finałowym wojewódzkiego Pucharu Polski Piast Gorzów-Karnin pokonał rezerwy Stelmetu UKP Zielona Góra 2:1. Dla gorzowsko-karnińskiej jedenastki trafiali Bartłomiej Szamotulski i Robert Waskunowicz. Nieco kontrowersji przysporzył fakt, że mecz został zakończony już w 112. minucie z powodu ulewy. Wypowiedzi pomeczowej udzielić w związku z tym nie chciał szkoleniowiec zielonogórzan, Michał Grzelczyk. Udało nam się jednak porozmawiać z trenerem czerwono czarnych, a także z braćmi Fabiańskimi. Jeden z nich był wyróżniającą się postacią meczu finałowego, a drugi obserwował go z trybun.

Jerzy Wandelt (trener Piasta): Na pewno długo będę wspominał ten mecz, tym bardziej, że niedługo mija trzydziesty piąty rok mojej pracy w piłce nożnej. Tym bardziej się cieszę, że bramkę decydującą o naszym zwycięstwie zdobył młody chłopak. Graliśmy dzisiaj takim ustawieniem na jakie pozwalała nasza sytuacja kadrowa. I z tego należy się cieszyć, że mimo przeciwności udało nam się zdobyć puchar.

Arkadiusz Fabiański (bramkarz Piasta): Na szczęście udało się zdobyć ten puchar i cieszymy się z tego. Faktycznie po zdobyciu pierwszej bramki nieco się cofnęliśmy i zaczęliśmy bronić wyniku, a Zielona Góra prowadziła grę, więc udawało nam się długo utrzymywać ten korzystny wynik. Szacunek dla całego zespołu, bo każdy wykonał kawał dobrej roboty i to cała drużyna zapracowała na ten sukces.

Łukasz Fabiański (bramkarz Swansea City, brat Arkadiusza): Mecz był dzisiaj dosyć ciekawy. Myślę, że kibice nie mogli być zawiedzeni, mi osobiście on się bardzo podobał. Cieszę się, że ten puchar zdobyła akurat drużyna mojego brata. Myślę, że spisywał on się dzisiaj naprawdę dobrze i w dużej mierze pomógł swojego zespołowi trofeum zdobyć.

Rozmawiał Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do