Piłkarze ręczni GSPR Gorzów pną się w górę tabeli. Już w tą sobotę szansa na kolejny awans. Podopieczni Pawła Kaniowskiego zagrają z czerwoną latarnią I ligi, Orlen Wisłą II Płock.
Wiślacy dopiero w ósmej kolejce wygrali swoje pierwsze spotkanie. Ogromnym zaskoczeniem była dotychczasowa słaba dyspozycja piłkarzy Bogdana Janiszewskiegop. Z tego też powodu sensacją okazał się wynik pojedynku ze Spójnią Wybrzeże Gdańsk. Nafciarze ograli czwartą drużynę ligi 36:26. Warto przy tym wspomnieć, że gdańszczanie są beniaminkiem. Od początku rozgrywek Płock przegrywał z Malborkiem, Kościerzyną, Elblągiem, Poznaniem, Wolsztynem, Warszawą, a nawet SMS-em Gdańsk. Obecnie wraz z tymi ostatnimi zamykają tabelę z dwoma oczkami na koncie. Najlepszymi strzelcami tej ekipy są Michał Obiała, Adam Kozłowski, Krystian Nidzgorski, Adrian Wojkowski i Kacper Adamski. To właśnie oni mieli największy udział w zwycięstwie nad Wybrzeżem. Gorzowianie mogą liczyć oczywiście na wykluczenia, dające liczebną przewagę na boisku. Dotychczas spośród graczy Wisły najwięcej razy na ławce kar zasiadali Wojkowski i Marcin Miedziński.
Z kolei w zespół Gorzowskiego Stowarzyszenia Piłki Ręcznej od 5. kolejki i zwycięstwa z SMS-em ZPRP Gdańsk wstąpił nowy duch. Drużyna prezentuje się zupełnie inaczej niż w pierwszych czterech kolejkach. W szóstej serii spotkań pokonali nawet wicelidera tabeli z Kościerzyny. Następnie dwa punkty wywieźli z Elbląga, a w miniony weekend odprawili z kwitkiem Grunwalda Poznań. Niewątpliwie najjaśniejszymi punktami gorzowskiego teamu są Jarosław Suski i Bartosz Starzyński. Również sporo trafień uzbierał grający prezes Robert Jankowski, który swoim doświadczeniem wciąż wspiera odmłodzony zespół z miasta nad Wartą. Od czasu do czasu w meczu zagra także drugi z prezesów, Tomasz Jagła. Obecnie na pozycji obrotowego gra Mateusz Krzyżanowski. Wychowanek naszego klubu z różnym szczęściem radzi sobie na tej pozycji. W ostatnim meczu z Poznaniem zaprezentował się nieźle, choć popełnił sporo błędów, a goli mogło być jeszcze więcej. Coraz lepiej poczyna sobie młody Dariusz Śramkiewicz oraz niedawno sprowadzony do Gorzowa Robert Kieliba. Trener Kaniowski za dobrą postawę pochwalił ostatnio Mateusza Stupińskiego, który na przemian z Jankowskim nękają przeciwników z lewej strony boiska.
Po ostatnim dość okazałym zwycięstwie Wisły II Płock nie wiadomo, czego spodziewać się po tym zespole. Być może nastąpiło odrodzenie rezerw obecnych mistrzów Polski. Jeśli tak faktycznie jest to czeka nas w Płocku niezwykle emocjonujący mecz. Liczymy, że GSPR z trudnego terenu przywiezie piąte z rzędu zwycięstwo.
Początek rywalizacji w sobotę, 19 listopada, o godzinie 19 w hali Orlen Arena.
Komentarze opinie