Reklama

Wielkie emocje w Karninie i podział punktów

egorzow.pl - Marcin
06/05/2017 19:40

Piast Gorzów-Karnin - Dąb Przybyszów 2:2

W spotkaniu 26. kolejki IV ligi lubuskiej Piast Gorzów-Karnin po niezwykle emocjonującym starciu zremisował 2:2 z Dębem Przybyszów. Goście wyrównali w samej końcówce.

 

Osłabieni różnymi brakami gorzowianie już na samym początku jeszcze bardziej utrudnili sobie zadanie, bowiem przy zablokowaniu dośrodkowania doszło do zagrania ręką w polu karnym jeszcze w pierwszej minucie spotkania. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował "jedenastkę", którą na gola zamienił Kamil Kruszyński. Później drużyny wymieniały ciosy. "Czerwono-czarni" chcieli szybko odrobić straty, ale brakowało klarownych sytuacji. Goście natomiast raz po raz kąsali, więc twardej walki na boisku nie brakowało. Arbiter nie musiał jednak sięgać po gwizdek. Przez pół godziny gry warty odnotowania był strzał w poprzeczkę zawodnika Piasta. Poza tym większość akcji toczyła się w środku pola i groźnych uderzeń na bramkę nie było. W 34. minucie doskonale jednak piłkę rozegrali piłkarze miejscowych. Wszystko, dość nieoczekiwanie, zaczęło się od Remigiusza Brzytwy, który długo holował piłkę i wydawało się, że ją straci, ale w ostatniej chwili prostopadle odegrał do Michała Kramarza, a ten zbiegł do środka i podał do Huberta Kijaka, który huknął z okolicy linii pola karnego w samo okienko. Obie ekipy do końca próbowały jeszcze przed przerwą przechylić szalę na swoją stronę, ale bezskutecznie.

 

W drugiej połowie zespoły kontynuowały ambitną i twardą, ale w granicach fair play grę. W pewnym momencie zagotowało się w polu karnym Kacpra Korczaka, ponieważ Brzytwa próbował przejąć piłkę. Wysoko uniesiona noga trafiła jednego z obrońców. Nie było w tym jednak premedytacji, a mnóstwo przypadku i gracze szybko wyjaśnili sobie sytuację. W 64. minucie mogło być 2:1. Brzytwa dobrze przymierzył, uderzając głową, ale znakomitą paradę wykonał bramkarz przyjezdnych. Gorzowianie grali w tamtym momencie w dziesięciu, bo Dawid Kucharski był opatrywany za linią boczną. Graczom Dębu nie udało się tego faktu wykorzystać, ale okazję mieli kilka minut później. Piłka odbiła się od słupka, lecz miejscowi wybili ją z linii. Następną świetną sytuację ekipa z Karnina miała w 77. minucie. Futbolówka została dograna wzdłuż bramki z prawej strony, ale nie doszedł do niej Bartłomiej Szamotulski. Z drugiej strony dopadł jednak do niej Michał Kramarz i umieścił obok bezradnego Korczaka. Emocji i nerwów nie brakowało do samego końca. W doliczonym czasie gry doszło do kolejnego zamieszania w polu karnym Piotra Gawlika. Kruszyński się przewracał, ale ostatecznie zdołał skierować piłkę do siatki, a zasłonięty golkiper nie mógł skutecznie interweniować. Po wznowieniu gry sędzia zakończył spotkanie, którego wynik brzmiał 2:2. Po raz kolejny więc zabrakło zimnej krwi, ale starcie mogło się podobać, a podział punktów wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem.

 

Kolejne mecze IV ligi już za tydzień. Piast Gorzów-Karnin pojedzie do Szprotawy na pojedynek ze Sprotavią. Stilon Gorzów podejmie Koronę Kożuchów.

 

 

Po meczu powiedzieli:

Mariusz Niewiadomski (trener Piasta Gorzów-Karnin): Graliśmy w bardzo eksperymentalnym składzie. Dużo młodzieży popartej trzema dojrzalszymi zawodnikami. Przegrywaliśmy 1:0 i nie podłamało nas to. Udało się jeszcze w pierwszej połowie wyrównać i w drugiej wyszliśmy na prowadzenie. Ściskałem kciuki za swoich chłopaków, żeby dotrwali do końca, ale nie udało się. Ogólnie jestem zadowolony z postawy swoich piłkarzy. Nie mam co tu więcej wymagać. Zagrali ambitnie od początku do końca. Wynik uważam za sprawiedliwy.

 

Bogusław Korczak (trener Dębu Przybyszów): Nie jestem zadowolony z remisu ani z gry moich chłopaków. Mówiłem, że doświadczony zespół gra z młodzieżą i chciałem zobaczyć tego obraz na boisku. Niestety, zdecydowanie się zawiodłem. Gramy praktycznie jedenastoma zawodnikami i jeszcze się nie zdarzyło, żebyśmy zagrali dwa mecze w tym samym składzie. Może to jest główna przyczyna tego, że nie jesteśmy dobrze zorganizowani i skuteczni.

 

 

Piast Gorzów-Karnin - Dąb Przybyszów 2:2 (1:1)

Kijak 34', Kramarz 77' - Kruszyński 1' (karny), 90+2'

 

Piast: Gawlik - Zdrojewski, Brzytwa, Gasek, Kijak, Kucharski, Krzyżanowski, Kramarz, S. Meller, Lipski (46' T. Meller), Szamotulski

Trener: Mariusz Niewiadomski

 

Dąb: Korczak - D. Jodłowiec, Danyliuk, K. Jodłowiec, Kowalczyk, Kruszyński, Pawłowski, Walicht (66' Kocioruba), Jędrzejewski, M. Wieczorek, P. Wieczorek

Trener: Bogusław Korczak

 

Sędzia: Paweł Niewiadomski (Zielona Góra)

Żółte kartki: Kramarz 60' - Pawłowski 63'

 

Pozostałe wyniki 26. kolejki (za 90minut.pl)

Lubuszanin Drezdenko - Meprozet Stare Kurowo 1:1

Korona Kożuchów - Odra Bytom Odrzański 1:0

Odra Górzyca - Syrena Zbąszynek 3:6

Spójnia Ośno Lubuskie - Ilanka Rzepin 1:2

Arka Nowa Sól - Stilon Gorzów 0:3 (walkower)

Czarni Browar Witnica - TS Przylep 1:1

Budowlani Lubsko - Sprotavia Szprotawa 1:0

Formacja Port 2000 Mostki - Santos Świebodzin 5:0

 

Autor: Marcin Malinowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do