Reklama

Warta wciąż bez punktów. Przegrana w starciu beniaminków

egorzow.pl - Marcin
08/08/2020 20:07

Warta Gorzów - Polonia-Stal Świdnica 1:3

Nadal nie ma dobrych wieści z obozu Warty Gorzów, ponieważ w 2. kolejce III ligi gr. III, w starciu beniaminków, przegrali oni na boisku przy Olimpijskiej 1:3 z Polonią-Stalą Świdnica.

Przed rozpoczęciem spotkania trochę uroczystości. Gorzowski klub otrzymał pamiątkowy puchar za zwycięstwo w IV lidze, a na 75-lecie wyróżnienia odebrały legendy "Warciarzy", którym towarzyszyli przedstawiciele kilku pokoleń zespołu, w tym dzieci z akademii. Kibiców przy tej okazji było jednak bardzo mało, bo raptem około 150 osób. Ci najzagorzalsi, ulokowani w sektorze gości, głośno dopingowali swoją drużynę.

Początek należał do przyjezdnych, którzy znacznie częściej byli przy piłce i większość czasu spędzali na połowie "granatowo-bordowych", którzy tego dnia grali w jaskrawych koszulkach. Pierwszy strzał miejscowych należał do Pawła Krauza, ale było to mocno niecelne uderzenie. Z pewnością na boisku brakowało nominalnego kapitana Warty, Damiana Szałasa, którego z gry wykluczyła kontuzja. W 11. minucie Polonia-Stal wykorzystała swoją przewagę i przez defensywę znakomicie przedarł się Patryk Paszkowski, który precyzyjnym strzałem zmieścił piłkę między Jakubem Kosiorkiem a słupkiem.

W dalszej części pierwszej połowy sytuacja gospodarzy nie poprawiała się. Nadal przeważali gracze ze Świdnicy, choć nie oddawali zbyt wielu strzałów. Gorzowianom nadal brakowało składnej akcji na części boiska należącej do przeciwnika. Blisko przełamania było w 25. minucie. Krauz trafił jednak tylko w słupek, ale trzeba przyznać, że była to znakomita próba z powietrza i gdyby "futbolówka" zmierzała w światło bramki, to Bartłomiej Kot byłby bez szans. Kilka chwil później ponownie Krauz popisał się uderzeniem, ale wycelował wprost w bramkarza.

Te sytuacje napędziły gorzowską ekipę, która coraz częściej gościła pod polem karnym świdniczan. Ci nie pozostawali jednak dłużni i także szukali swojej szansy, lecz nie ustrzegli się błędów. Przy rzucie rożnym dla Warty jeden z zawodników Polonii-Stali dotknął piłki ręką. "Jedenastkę" na gola zamienił Paweł Posmyk! Do końca tej części meczu, mimo ambitnej walki z obu stron, wynik nie uległ już zmianie.

Po przerwie obraz gry nie uległ zbytnio zmianie. Nadal nieco lepiej wyglądali goście, którzy to prędzej stworzyli sobie okazje strzeleckie. Takich z kolei nie mieli "granatowo-bordowi", powstrzymywani zazwyczaj jeszcze przed polem karnym. Dopiero w 54. minucie zdołał oddać strzał wprowadzony chwilę wcześniej Radosław Mikołajczak. Wystarczyło tylko na rzut rożny, po którym głową uderzył Maciej Grudziński, ale na drodze stanął obrońca. Po tym dobrym dla gorzowian fragmencie gry spotkanie się wyrównało i w szybkim tempie przenosiliśmy się spod jednej bramki pod drugą.

W 63. minucie Paweł Wójcik sięgnął po kolejnych rezerwowych i omal nie był to strzał w dziesiątkę. Już w swojej pierwszej akcji sam na sam wyszedł Dawid Ufir, ale nieczysto uderzył piłkę. Warta szukała swojej szansy, ale dobrze spisywała się obrona przyjezdnych, która potem rozpoczynała często groźne ataki. Jeden z nich zakończył się zagraniem ręką w polu karnym gorzowskiej drużyny. Robert Mytra pomylił się jednak, a wielkie brawa otrzymał Jakub Kosiorek, broniąc rzut karny. Nadal mieliśmy więc remis, a emocje powoli brały górę. Coraz częściej gra była przerywana, a żaden z zespołów nie zamierzał odpuszczać walki o pełną pulę.

Dużo walki w środku pola, aż w 85. minucie mnóstwo miejsca mieli świdniczanie, a dokładnie Marcos Baumgarten, po czym piłka, już w polu karnym, trafiła pod nogi Sebastiana Jaroszyńskiego, który mocnym strzałem pokonał Kosiorka. Z Warty Gorzów po tej stracie zeszło powietrze i oglądaliśmy głównie kolejne ofensywne akcje Polonii-Stali. Te z gorzowskiej strony były rozbijane jeszcze przed polem karnym. Miejscowym nic nie dało też doliczone pięć minut. Nie tyle nie odrobili strat, co jeszcze je powiększyli, gdyż wynik na 1:3 ustalił Kamil Szczygieł. Piłkarze z Gorzowa nadal są bez punktów.

Następny mecz już w środku tygodnia. "Granatowo-bordowi" 12 sierpnia zagrają w Chorzowie z miejscowym Ruchem. To oznacza kolejny bardzo trudny pojedynek.


Po meczu powiedzieli:
Paweł W
ójcik (trener Warty Gorzów): Okazje nie dają punktów. Jest progres w grze, ale nie mamy punktów. To przykre, bo terminarz jest bardzo trudny. Nie opuszczamy głów, jedziemy do Chorzowa, na pewno nie z opuszczonymi głowami. Spróbujemy wyrwać stamtąd punkty. Mecz już za trzy dni. Trzeba jak najszybciej się pozbierćc i z wiarą tam pojechać. Zabrakło nam wyrachowania. Mieliśmy naprawdę dużo sytuacji. Mogliśmy się w nich zachować z zimną głową i wbić piłkę do bramki. Myślę, że wtedy ten pojedynek miałby zupełnie inny przebieg. Od 60. minuty przeciwnika pod względem motorycznym nie było. Wyprowadzili dwie kontry i zdobyli bramki, bo my postawiliśmy wszystko na jedną szalę. Chcieliśmy ten mecz bardzo wygrać, ale niewykorzystane sytuacje się po prostu zemściły.

Rafał Markowski (trener Polonii-Stali Świdnica): Wierzyłem, że uda się wyrwać punkty. Mamy dobrą, solidną drużynę, mimo że Warta też się mocno nam postawiła. Pierwsza część pierwszej połowy na naszą korzyść. Później się to wszystko troszeczkę wyrównało, nawet Warta przejęła inicjatywę. Niepotrzebnie stracona bramka. Później karny, który mógłby podciąć nam skrzydła, ale to jest ekipa, w którą wierzę i oni też wierzyli. To są takie pierwsze mecze. Jesteśmy beniaminkiem, Warta też. Na dobrą sprawę uczymy się tego wszystkiego. Jeszcze ze dwie, trzy kolejki, żebyśmy wskoczyli na odpowiednie tory, aby unikać tego chaosu.
 

 

Warta Gorzów - Polonia-Stal Świdnica 1:3 (1:1)

Posmyk 36' (karny) - Paszkowski P. 11' , Jaroszyński 85', Szczygieł 90+1'

Warta: Kosiorek - Stawikowski, Grudziński, Siwiński, Gołdyn, Ławniczak (81' Zakrzewski Ł.), Posmyk (63' Ufir), Krauz, Kasprzak, Błajewski (63' Zakrzewski D.), Poniedziałek (50' Mikołajczak)
Trener: Paweł Wójcik

Polonia: Kot - Borowy, Orzech, Chajewski (46' Mytra), Sowa, Szuba (80' Szczygieł), Baumgarten, Sztylka (66' Stachurski), Paszkowski B., Krakowski (66' Jaroszyński), Paszkowski P. (80' Kozaczenko)
Trener: Rafał Markowski

Sędzia główny: Bartosz Owsiany (Opole)
Żółte kartki: zawodnik Warty 73' - Paszkowski B. 31', Orzech 67', Paszkowski P. 70', Szczygieł 90'

Pozostałe wyniki 2. kolejki III ligi gr. III (za 90minut.pl):
Zagłębie II Lubin - Miedź II Legnica 3:1
Foto-Higiena Gać - Ruch Chorzów 1:4
Piast Żmigród - LKS Goczałkowice Zdrój 0:3
Polonia Nysa - Row 1964 Rybnik 0:5
Rekord Bielsko-Biała - Stal Brzeg 2:1
Ślęza Wrocław - Pniówek Pawłowice Śląskie 23.09.2020, godz. 16:00
Polonia Bytom - Gwarek Tarnowskie Góry 14.10.2020r., godz. 15:00

Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do