W weekend rusza III liga. Stilon z nowym stadionem?

Wielkimi krokami zbliża się inauguracja III ligi dolnośląsko-lubuskiej. W środę Stilon Gorzów zorganizował tradycyjne spotkanie przedsezonowe, na którym podsumowano przygotowania do kolejnych rozgrywek. Nie zabrakło też tematów społecznych.

Pigułkę wiedzy o składzie, roszadach w zespole i reorganizacji ligi znajdą Państwo na dole artykułu. A co o rundzie jesiennej sezonu 2015/2016 mówili członkowie klubu? - Kolejny sezon, niestety znowu w III lidze, przed nami. Niezwykle ważny i trudny z powodu reorganizacji ligi. Doszło kilka fajnych drużyn. Chcielibyśmy dobrze się zaprezentować i nie stawiamy sobie żadnych celów, oprócz jednego: w każdym meczu dać z siebie wszystko i zdobyć jak najwięcej punktów. Drugi raz nie popełnimy tego samego błędu. Nie ma sensu mówienie o awansie, ponieważ pompowanie balona niczemu nie służy. Chcemy to pokazać na boisku. Uważamy, że pozostanie w zreorganizowanej III lidze będzie niezłym wynikiem. Nie ma presji, ani nacisku na chłopaków, żeby ligę wygrać. Jeżeli do tego dojdzie, to będziemy przeszczęśliwi. Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie na stadion i mamy nadzieję, że kibice będą usatysfakcjonowani naszymi wynikami - przyznał Mariusz Stanisławski, prezes Stilonu.

Gorzowianie rozpoczną od pojedynku z beniaminkiem III ligi - Budowlanymi Lubsko. Z kolei w 2. kolejce nastąpi inauguracja ligi w Gorzowie, gdzie gospodarze podejmą Ślęzę Wrocław. O sprawach organizacyjnych opowiedział wiceprezes klubu. - Niewiele się zmieniło. III liga wywołuje mniejsze zainteresowanie niż puchar, chociaż chcielibyśmy trochę więcej ludzi. Tropem poprzednich sezonów będziemy organizować imprezy niemasowe, czyli otwarta zostanie jedna z trybun od strony Olimpijskiej. System dystrybucji biletów pozostaje niezmieniony. Nie dostaliśmy jeszcze informacji od policji, czy planują któryś mecz uznać za spotkanie podwyższonego ryzyka. Po doświadczeniach w pucharze chcielibyśmy unikać nacisków z różnych stron. Po części była to nasza wina, bo daliśmy się namówić na pewne procedury, które nie powinny mieć miejsca. Infrastruktura jest, jaka jest, a jakaś kontrola musi zostać przeprowadzona. Zachęcamy, by kibice przychodzili szybciej - zwrócił uwagę Jacek Ziemecki.

Bilety, w cenach 2 zł za ulgowy i 10 zł za normalny, będzie można nabywać w Askanie, biurze klubu, przez platformę kupbilet.pl w przedsprzedaży, a w dniu meczu w kasach stadionowych. Ulgowe wejściówki przysługują dzieciom do lat 12.

W końcówce poprzedniego sezonu ilość fanów na trybunach nie była zachwycająca. Stilon ma nadzieję rozwiązać ten problem. - Jeżeli byłaby potrzeba, to oczywiście podejmiemy się wyzwania zorganizowania imprezy masowej i zaprosimy trzy tysiące ludzi - deklaruje Stanisławski. Najpierw jednak trzeba postawić pytanie: "co zrobić, by chociażby te 1000 osób przyszło?" - W zeszłym sezonie frekwencja była słaba z różnych względów. Może klub za mało wychodził do kibiców. Będziemy starali się robić różne akcje i pracować z najmłodszymi. Robimy to od kilku miesięcy. W każdym tygodniu zapraszamy jedno przedszkole na stadion, na trening. Od nowego roku szkolnego chcemy wejść także do szkół - dodał Ziemecki.

Najważniejszą sprawą przed początkiem ligi jest oczywiście skład zespołu. "Niebiesko-biali" pożegnali ośmiu graczy, a przybyło czterech, w tym trzech młodzieżowców. Ostatnim nowym nabytkiem jest powracający do Stilonu Adrian Wieczorek. - Mam nadzieję, że nowi zawodnicy dadzą drużynie świeżość i nową jakość. Adrian Wieczorek zgłosił się do nas, że chce grać. Przyjęliśmy go z otwartymi ramionami, bo jest to napastnik - zdradził Mariusz Stanisławski.

W kadrze znalazło się dziewięciu młodzieżowców. Niektórzy z nich już w tamtym sezonie regularnie grali w pierwszej drużynie. Teraz będą w niej na stałe. Po raz kolejny natomiast nie udało się pozyskać Tomasza Bejuka. - Żałujemy, że kolejną rundę nie pozyskaliśmy Bejuka, bo to był priorytet zimą i latem. Kotwica się utrzymała i dlatego nie ma go w Gorzowie. Na tę chwilę nie planujemy nic więcej - poinformował wiceprezes klubu.

A co o transferach i przygotowaniach sądzi trener? - Zaczęliśmy treningi 29 czerwca od badań wydolnościowych. Odbyliśmy 30 jednostek sparingowych, zagraliśmy dwa mecze Pucharu Polski, dwie gry wewnętrzne i trzy sparingi. Od roku czasu, poprzez badania wydolnościowe, monitoruję zespół i wydolność ta wzrosła o około 15 procent. Wyniki są bardzo dobre, zakładając że drużyna gra na poziomie III ligi. Największy postęp z wagą zrobił Paweł Posmyk. Jest to różnica 7 kilogramów i to było widać już na wiosnę, jak dużo jakości daje i strzela bardzo wiele bramek. Korzyści czerpie wtedy cała ekipa. Podstawowym celem będzie utrzymanie się zespołu w III lidze. Czeka nas bardzo trudny sezon. Coraz mniej jest zespołów do bicia, rozgrywki będą wyrównane, ale myślę, że to będzie z korzyścią dla tych, którzy będą bili się o wyższe cele. Z pokorą będziemy podchodzili do kolejnych spotkań. Chciałoby się pozyskać piłkarzy z wyższych lig, ale nie zawsze w kasie klubu jest na tyle pieniędzy. Staram się stawiać na perspektywicznych piłkarzy i za takich uważam zawodników, którzy przyszli z Zawiszy Bydgoszcz: Adriana i Michała oraz Wojtka z UKP. Na pewno będą musieli dużo pracować indywidualnie. W dalszej perspektywie będą wzmocnieniem - podsumował Artur Andruszczak.

Kilka słów powiedział także pozyskany w tym okienku Adrian Gołdyn. Prawy obrońca przyszedł do Gorzowa z juniorskiej drużyny Zawiszy Bydgoszcz, której jest wychowankiem. - Pojawiła się taka możliwość i bardzo byłem zainteresowany tą opcją. Jest tu III liga i myślę, że to dobry poziom dla młodzieżowca do ogrywania się. Mam tu załatwione studia na AWF-ie. Drużyna jest na wysokim poziomie, dużo perspektywicznych chłopaków tutaj gra i jest ogromny potencjał. To na pewno przełoży się na wyniki w tym sezonie. Przeskok między Zawiszą a Stilonem nie jest zbyt duży. Myśl trenerska jest na tym samym poziomie. Dużo gierek, treningów typowo piłkarskich z myślą taktyczną i ofensywnymi rozwiązaniami. Miałem też epizod w pierwszym zespole Zawiszy, z którym trenowałem przez cztery miesiące - mówił 19-letni zawodnik.

Podczas spotkania poruszono jeszcze jedną, bardzo ważną kwestię, związaną ze stadionem przy Olimpijskiej. Jakiś czas temu, z inicjatywy Jerzego Synowca, ruszyła akcja zbierania podpisów pod pomysłem budowy piłkarskiego obiektu z prawdziwego zdarzenia. - Po naszych rozmowach z wieloma osobami w mieście - duża w tym zasługa mecenasa Jerzego Synowca, który nas wspiera - taka akcja ma początek. Chcemy się starać o polepszenie infrastruktury stadionu. Trzeba patrzeć w przyszłość. Trzeba poczynić inwestycje, żeby podjąć kolejne kroki, ogrywać następne ligi i budować silną piłkę. Przede wszystkim ze względu na kibiców, którzy nie mają najlepszych warunków do oglądania meczów. Mamy kłopoty z wejściem przed dwie bramki. Wpuszczanie fanów odbywa się powoli i wywołuje to nerwowość. Chcielibyśmy, by nowy stadion miał po kilka wejść na każdej bramce, aby to szło płynnie. Myśl jest taka, aby przekonać miasto do budowania stadionu etapami. W każdym roku jedna trybuna i do tego sztuczna płyta. Jesteśmy jedynym miastem wojewódzkim, które takiej pełnowymiarowej płyty nie ma. Oceniamy, że stadion na 8 tysięcy osób w zupełności by wystarczył. Tam, gdzie wybudowano nowe stadiony, drużyny zaliczają progres, łatwiej jest wtedy pozyskać sponsorów - przybliżył szczegóły Mariusz Stanisławski. - Statystycznie wzrasta też frekwencja, nawet o 50 procent. Chcemy, by w budżecie na przyszły rok zostały zapisane pieniądze na projekt. Pan prezydent nigdy nie powiedział "nie". Jest przychylność władz do naszego klubu. Będziemy próbowali wyjść też w miasto zbierać podpisy - dodał Jacek Ziemecki.

- Piłka nożna jest na tyle popularną dyscypliną i ma dosyć duże tradycje w Gorzowie, że nie wolno tego zaniedbać. Przyszedł czas na to, aby poważnie się nad tym zastanowić i doprowadzić obiekt do standardów europejskich. Listy można pobierać na naszej stronie internetowej bądź na Facebooku, a podpisy przynosić do klubu. Założył się również komitet społeczny, w którym uczestniczą radni ze wszystkich opcji politycznych w mieście. Widzę chęć, żeby to doprowadzić do końca - zakończył prezes gorzowskiego klubu.

Szczegóły i listę na podpisy można znaleźć POD TYM ADRESEM.

Więcej o pierwszym meczu z Budowlanymi Lubsko już w czwartek na naszym portalu.

Kadra zespołu na rundę jesienną sezonu 2015/16:

Bramkarze:
Dawid Dłoniak (rocznik 1980), Maciej Wolarek (1992), Gabriel Kodzis (1997), Gzegorz Gibki (2000)

Obrońcy:
Radosław Somrani (1993), Adam Suchowera (1984), Patryk Bil (1995), Adam Gruszecki (1995), Adrian Gołdyn (1996), Tomasz Szwiec (1985), Wojciech Zawistowski (1995)

Pomocnicy:
Mateusz Ogrodowski (1996), Damian Szałas (1988), Łukasz Maliszewski (1985), Filip Wśniewski (1993), Rafał Świtaj (l986), Daniel Mrozek (1996), Miłosz Kubacki (l996), Rafał Timoszyk (1993), Adrian Wieczorek (l983)

Napastnicy:
Paweł Posmyk (1981), Kordian Ziajka (1992), Michał Chyrek (1996)

Przybyli: Adrian Gołdyn, Michał Chyrek (obaj Zawisza Bydgoszcz), Wojciech Zawistowski (UKP Zielona Góra), Adrian Wieczorek (Łucznik Strzelce Krajeńskie)

Odeszli: Daniel Ciach (Einheit Rudolstadt), Dawid Kucharski (SV Peheim), Hubert Kotus (Świt
Skolwin), Mateusz Trachimowicz (Warta Gorzów), Dawid Michniewicz, Mateusz Kosacki, Alan Błajewski (powroty z wypożyczeń), Radosław Janczylik (w trakcie załatwiania transferu do Czarnych Browar Witnica),

Terminarz meczów u siebie (runda jesienna):
15.08 (sobota), l7:00 Ślęza Wrocław
29.08 (sobota), 17.00 KS Polkowice
5.09 (sobota), 17.00 Ilanka Rzepin
19.09 (sobota), 16:00 Piast Żmigród
30.09 (środa), 16:00 Karkonosze Jelenia Góra
10.10 (sobota), 16:00 Lechia Dzierżoniów
24.10 (sobota), 15:00 Formacja Port 2000 Mostki
14.11 (sobota), 14:00 Polonia-Stal Świdnica
21.11 (sobota), 14:00 Budowlani Lubsko

Zasady rozgrywek III ligi w sezonie 15/16:
Zwycięzca II ligi dolnośląsko-lubuskiej zagra w barażu o awans do II ligi. W III lidze utrzymają
się zespoły z miejsc 2-6. Jeśli mistrz ligi awansuje, byt zachowa również zespół z miejsca 7.
Pozostali spadają do IV ligi. W sezonie 2016/2017 III ligę w naszym rejonie utworzy 6 drużyn z
rozgrywek dolnośląsko-lubuskich (na pewno nie mniej, ponieważ w II lidze nie ma zespołu z
lubuskiego i dolnośląskiego), 6 z grupy opolsko-śląskiej (lub mniej, jeśli II ligę opuści któryś z
pięciu klubów śląskich lub opolskich) i czterech mistrzów IV lig ze wszystkich województw.

Autor: Marcin Malinowski