W sobotę w GORZOWIE dojdzie do towarzyskich derbów lubuskiego

Piłkarze Stilonu na półmetku przygotowań do rundy wiosennej zmierzą się z drugoligowym Stelmetem UKP Zielona Góra. Ten mecz kontrolny pokaże właściwie, która z tych drużyn wiedzie teraz prym w województwie lubuskim. Wydaje się, że zielonogórzanie pod wodzą nowego szkoleniowca są mocniejsi niż jesienią, ale gorzowianie z paroma nowymi zawodnikami mogą zademonstrować swój potencjał. Paru ludzi związanych ze Stilonem będzie mogło potwierdzić w sparingu z Stelmetem UKP, że zasłużyli na wyróżnienia, które otrzymali na gali w Zielonej Górze, w ubiegłą sobotę.

Gorzowianie w dotychczasowych sparingach prezentowali się solidnie. Jak dotąd podopieczni Tomasza Jeża grali z: Stalą Szczecin (2:0), Błękitnymi Stargard Szczeciński (4:5), Ilanką Rzepin (5:3) i przed tygodniem z Drawą Drawsko Pomorskie. Niebiesko-biali z liderem III ligi pomorsko-zachodniopomorskiej zremisowali 1:1, chociaż przez długi czas prowadzili po trafieniu Pawła Posmyka. Bilans bramkowy Stilonu w dotychczasowych meczach kontrolnych, to 12-9. Od razu po meczu w Barlinku do Zielonej Góry – na Plebiscyt LZPN - udała się „reprezentacja” gorzowskiego Stilonu. Co wielką niespodzianką nie było, gorzowianie dostali nagrody w dwóch kategoriach. Najlepszym lubuskim zawodnikiem w III lidze okrzyknięty został golkiper gorzowian, Dawid Dłoniak. Drugie miejsce zajął Marcin Żeno (napastnik Piasta Gorzów-Karnin), a na ostatnim stopniu podium wylądował snajper niebiesko-białych, Paweł Posmyk. O dużym sukcesie możemy również mówić w przypadku szkoleniowca Stilonu, Tomasza Jeża. Autor awansu Stilonu do III ligi uległ tylko Piotrowi Żakowi, który zdołał wprowadzić zielonogórzan na trzeci poziom rozgrywkowy (notabene Żak nie jest już trenerem drużyny z Zielonej Góry).

Należy również przypomnieć, że w przyszły piątek, 28 lutego, w Głogowie odbędzie się wspólna prezentacja zespołów Chrobrego i Stilonu. Po tym wydarzeniu dojdzie do sparingu obu zespołów, o godzinie 20:15. Nie zaprezentuje się w tym pojedynku na pewno Radosław Jaczylik, który przez uraz, którego doznał w spotkaniu z Drawą Drawsko Pomorskie może się pożegnać z piłką nawet na pół roku.

Stelmet UKP Zielona Góra jest beniaminkiem II ligi zachodniej. Wyścig po promocję do wyższej klasy rozgrywkowej zielonogórzanie w ubiegłym roku wygrali nieznacznie z Ślęzą Wrocław. Żółto-niebiescy mieli udany początek rozgrywek, ale im dalej w sezon, tym gorsze wyniki. Ostatecznie po serii słabszych spotkań stery w klubie z Zielonej Góry objął Tomasz Arteniuk, który w dwóch ostatnich meczach roku 2013 zdobył cztery punkty. Po rundzie jesiennej i jednym meczu wiosennej Stelmet UKP zajmuje 14. pozycję w tabeli. W dotychczasowych osiemnastu pojedynkach zielonogórzanie zgromadzili...osiemnaście punktów. Żółto-niebiescy odnieśli 5 zwycięstw, zanotowali trzy remisy i dali się pokonać dziesięciokrotnie. Bilans bramkowy Stelmetu UKP na tę chwilę, to 19-29. Zdecydowanie najlepszym strzelcem zielonogórzan w trakcie rundy jesiennej był Wojciech Okińczyc, który zresztą zgarnął w sobotę nagrodę dla najlepszego lubuskiego zawodnika II ligi (w tej kategorii nie miał za dużej konkurencji). Snajper żółto-niebieskich zajmuje na tę chwilę drugą pozycję w klasyfikacji strzelców (z 11 trafieniami na koncie), za Januszem Surdykowskim z Bytovii Bytów. Stelmet UKP w zimowym okresie przygotowawczym prezentuje się chimerycznie. Podopieczni Tomasza Arteniuka w jednym ze sparingów pokonali Fadom Nowogród Bobrzański 6:1, a w ubiegłą niedzielę ulegli trzecioligowemu MKS Oława, aż 0:4.

Drużyny te mierzyły się ze sobą w historii piętnastokrotnie. Minimalnie lepsi są na tę chwilę żółto-niebiescy, którzy zwyciężyli w 7 meczach. Sześciokrotnie lepsi okazywali się być piłkarze z Gorzowa, a remis padł dwukrotnie. Bilans bramkowy tych pojedynków jest remisowy, 18-18. Do ostatnich towarzyskich derbów lubuskiego doszło zimą ubiegłego roku. Podopieczni Piotra Żaka wygrali wtedy 1:0, rzecz jasna po trafieniu Wojciecha Okińczyca.

Do pojedynku Stilonu z Stelmetem UKP Zielona Góra dojdzie w najbliższą sobotę, 22 lutego, na boisku w Gorzowie. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 14.

Konrad Baranowski