Reklama

W najbliższą sobotę rywalem Stilonu będzie Prochowiczanka Prochowice

22/05/2014 21:41
Przed Stilonem zostały już najważniejsze mecze w tym sezonie. Podopieczni Tomasza Jeża tracą do prowadzącej Ślęzy Wrocław cztery punkty i mają jeszcze nadzieje na odrobienie tej różnicy. Nie wszystko jednak jest zależne od niebiesko-białych. Jedyne co mogą oni zrobić, to wygrać ostatnie trzy mecze III ligi. W najbliższą sobotę rywalem Stilonu będzie przedostatnia w tabeli Prochowiczanka Prochowice. Zdobycie kompletu punktów w pojedynku z takim przeciwnikiem będzie obowiązkiem gorzowskich trzecioligowców.

Gorzowianie ostatnio są w świetnej formie, co udowodnili w meczu z Piastem Żmigród. Co prawda, podopieczni Tomasza Jeża nie zanotowali bardzo wysokiego zwycięstwa, ale ich gra napawała optymizmem. Niebiesko-biali pokonali gości ze Żmigrodu 2:1. Dla gorzowian trafiali Paweł Posmyk (był to jego siedemnasty gol w sezonie) i Patryk Nowaczewski. Gola honorowego dla gości zdobył Mateusz Olikiewicz. Stilon, dzięki zdobyciu kolejnego kompletu punktów, wciąż ma szanse na udział w barażach o II ligę. Zespół prowadzony przez Tomasza Jeża wciąż jednak traci do Ślęzy Wrocław cztery „oczka”. Nadzieje trzeba pokładać w rezerwach Zagłębia Lubin i w Formacji Port 2000. Jeżeli podopieczni Grzegorza Kowalskiego nie zgubią punktów w meczach z tymi rywalami, to niestety o awansie będziemy mogli zapomnieć.

W kadrze gorzowskiego zespołu na najbliższy mecz zabraknie najprawdopodobniej paru zawodników. Do Prochowic nie pojedzie na pewno Łukasz Maliszewski, którego czeka pauza za nadmiar żółtych kartek. Bardzo możliwe, że z powodu kontuzji zabraknie także Bartosza Werbskiego, Roberta Kozioły, Patryka Bila, czy też Mateusza Trachimowicza.

Prochowiczanka to zespół, który w ubiegłym sezonie zajął rewelacyjne, czwarte miejsce w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. Od tamtego czasu zespół nieco się zmienił, ale nikt nie spodziewał się, że prochowiczanie będą na parę kolejek przed końcem sezonu już pewni degradacji do niższej klasy rozgrywkowej. Zielono-biało-czerwoni w dotychczasowych 31 meczach zgromadzili na swoim koncie zaledwie 19 punktów. Podopieczni Jarosława Pedryca dotychczas czterokrotnie wygrywali, siedmiokrotnie remisowali, a w pozostałych 20 meczach zanotowali porażki. Bilans bramkowy prochowiczan na ten moment, to 40-89 (najwięcej straconych bramek w całej lidze). Na tę chwilę Prochowiczanka zajmuje przedostatnią – czyli siedemnastą – pozycję w tabeli. W ostatniej kolejce podopieczni Jarosława Pedryca powalczyli na wyjeździe z Foto-Higieną Gać. Ostatecznie przegrali oni ze swoim rywalem 2:4. Dla prochowiczan z rzutów karnych trafiał dwukrotnie Marek Dudka. Najskuteczniejszym strzelcem najbliższego rywala Stilonu jest Tomasz Azikiewicz, który jak dotąd na listę strzelców wpisywał się czternaście razy.

Stilon mierzył się z prochowiczanami raz w historii i chodzi tu o pojedynek z rundy jesiennej tego sezonu. Podopieczni Tomasza Jeża nie mieli litości dla zielono-biało-czerwonych i wygrali z nimi, aż 6:1. Dla gorzowian trafiali Rafał Świtaj (dwukrotnie), Łukasz Maliszewski i Kordian Ziajka (hat-trick), a strzelić mógł jeszcze Robert Kozioła, który jednak nie wykorzystał rzutu karnego. Gola honorowego dla przyjezdnych zdobył Krzysztof Wojciechowski. O tym, czy niebiesko-biali zdołają znowu tak wysoko wygrać, przekonamy się już wkrótce.

Do potyczki między tymi zespołami dojdzie już w najbliższą sobotę, 24 maja, na Stadionie Miejskim w Prochowicach. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 17.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do