Reklama

W Grodzisku powieje pierwszą ligą. Stilon zagra z Wisłą Płock

18/07/2014 16:07
Jeszcze parę dni temu wszystko wskazywało na to, że Stilon Gorzów w sobotę zmierzy się z niedobitkami zielonogórskiego Stelmetu UKP (mierzy on się w przedwstępnej rundzie Pucharu Polski z Wigrami Suwałki, więc ze Stilonem zagraliby jedynie rezerwowi i młodzież), ale sparing ten został przez ekipę z południa województwa odwołany. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło. Podopieczni Artura Andruszczaka sprawdzą się ostatecznie na tle solidnej pierwszoligowej ekipy - Wisły Płock. Czekając na ten mecz kontrolny trudno nie wspominać czasów I ligi w Gorzowie, kiedy to nasz zespół parokrotnie mierzył się z płocczanami.

Gorzowianie już od blisko trzech tygodni przygotowują się do sezonu 2014/15 w III lidze dolnośląsko-lubuskiej. Szkoleniowiec Stilonu, Artur Andruszczak, nie ukrywa, że był to czas ciężkich treningów, które u zawodników mogły spowodować brak świeżości w starciach z dotychczasowymi sparingpartnerami. Niebiesko-biali mają już za sobą potyczki z beniaminkiem IV ligi lubuskiej - Santosem Świebodzin - i drużyną, która w minionych rozgrywkach awansowała do I ligi, czyli ze swoim partnerem - Chrobrym Głogów. Ze świebodzinianami niebiesko-biali wygrali 4:2, zaś pomarańczowo-czarnym ulegli 1:3. Głogowianie przez większość meczu przeważali i zasłużenie wygrali, dzięki trafieniom Damiana Piotrowskiego, Łukasza Szczepaniaka i Krystiana Pieczary. Gola honorowego dla gorzowian, po dośrodkowaniu Łukasza Maliszewskiego z rzutu rożnego, zdobył Paweł Posmyk. Co jednak warte podkreślenia, zespoły te są na różnych etapach przygotowań, ponieważ podopieczni Ireneusza Mamrota zaczynają rozgrywki ligowe tydzień przed niebiesko-białymi. W składzie Stilonu na mecz z beniaminkiem zaplecza ekstraklasy wybiegło dwóch zawodników, z którymi szkoleniowiec gorzowian wiąże zapewne spore nadzieje. Do 59. minuty grał niespełna 20-letni Alan Błajewski, który najprawdopodobniej będzie wypożyczony z Pogoni Szczecin, i blisko 30-letni Dawid Kucharski (ostatnio grał w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn). Były zawodnik m. in. Lecha Poznań (z którym wywalczył Puchar Polski) biegał po murawie przez drugą część spotkania i wprowadził on wiele spokoju do gry. Lewy obrońca, który od kilkunastu lat mieszka w Gorzowie, nie ukrywa, że szuka klubu w wyższej klasie rozgrywkowej, ale czas działa na korzyść Stilonu, więc jest opcja, że wychowanek Celulozy Kostrzyn w sezonie 2014/15 będzie występował w niebiesko-białym trykocie. Więcej będzie wiadomo wkrótce.

Wisła Płock prowadzona jest od dwóch lat przez Marcina Kaczmarka, syna innego znanego trenera, Bogusława „Bobo” Kaczmarka. Niedaleko pada jabłko od jabłoni, bo zarząd „Petry” na postawę podopiecznych Kaczmarka narzekać nie może. Szkoleniowiec ten najpierw wywalczył awans do I ligi, a w minionym sezonie zajął w tych rozgrywkach 7. miejsce w tabeli. W sezonie 2013/14 niebiesko-biało-niebiescy w 34 spotkaniach wywalczyli 52 punkty. Płocczanie zdołali 14 spotkań wygrać oraz zanotowali po dziesięć remisów i porażek. Bilans bramek zdobytych do straconych wyniósł 37-33. Najskuteczniejszymi ligowymi strzelcami Wisły byli Krzysztof Janus i Marcin Krzywicki, którzy zdobyli po 10 goli. W meczu ze Stilonem siła ofensywna „Petry” będzie dużo większa, bo nowym napastnikiem został tam Bułgar, Dimityr Ilijew, który do Płocka trafił z Łokomotiwu Sofia. Ma on na swoim koncie 190 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Bułgarii, w których 45 razy wpisywał się na listę strzelców. Oprócz tego latem do „Petry” trafił były zawodnik niebiesko-białych, Piotr Ruszkul, który w sezonie 2008/9 w barwach Stilonu rozegrał 14 spotkań i zdobył dwie bramki. Podopieczni Marcina Kaczmarka w trakcie tego okresu przygotowawczego rozegrali już parę meczów kontrolnych. Ostatnio „Petra” nie dała szans beniaminkowi I ligi prowadzonemu przez Pawła Janasa, czyli Bytovii Bytów. Wisła wygrała z bytowianami 3:0. Dla niebiesko-biało-niebieskich trafiali Filip Burkhardt, Iliew i Krzywicki. Wszystko więc wskazuje na to, że będzie to bardzo ciężki sprawdzian dla piłkarzy gorzowskiego trzecioligowca.

Gorzowianie z Wisłą Płock mierzyli się sześć razy w historii. Bilans tych spotkań jest korzystniejszy dla płocczan. „Petra” górą była trzykrotnie, dwa razy kibice byli świadkami remisu, a jedno zwycięstwo zanotowali gorzowianie. Ostatnio Stilon z niebiesko-biało-niebieskimi rywalizował w sezonie 2009/10. W Gorzowie padł remis 1:1, a gola dla gorzowian zdobył wtedy Grzegorz Wan. Na wiosnę podopieczni Adama Topolskiego przegrali w Płocku 0:1. Bilans bramkowy jest korzystny dla płocczan i wynosi 11-6.

Do meczu towarzyskiego pomiędzy Stilonem Gorzów a Wisłą Płock dojdzie w sobotę, 19 lipca, na boisku bocznym kompleksu w Grodzisku Wielkopolskim. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 11.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do