Tomasz Jeż ustąpił z funkcji trenera Stilonu Gorzów

W tym artykule miało być zawarte podsumowanie sezonu 2013/14, który był dla Stilonu w miarę udany. Jednak po informacjach, które dotarły z siedziby klubu, koncepcja nieco się zmieniła. Zaskakującą decyzję podjął dotychczasowy szkoleniowiec Stilonu, Tomasz Jeż, który zrezygnował z prowadzenia trzecioligowej drużyny. W jego miejsce wskoczyć ma były znany piłkarz Stilonu, mający spore doświadczenie z gry w ekstraklasie i na arenie międzynarodowej, a ostatnio trener juniorów starszych niebiesko-białych, Artur Andruszczak. Jest to rozwiązanie tymczasowe.

Tomasz Jeż trenerem Stilonu Gorzów został w połowie listopada 2011 roku, kiedy zastąpił na tym stanowisku Pawła Wójcika. Wcześniej, przez wiele lat, był on między innymi bramkarzem Stilonu, a później szkoleniowcem rezerw Steinpol-Ilanki Rzepin, drugiego zespołu pierwszoligowego Stilonu, a także Piasta Karnin.

Wójcik zostawił Stilon, po rundzie jesiennej sezonu 2011/12, na dopiero 11. pozycji w tabeli. Gorzowianie pod wodzą trenera Jeża wiosną wskoczyli na 5. pozycję w tabeli i jeszcze wtedy nie zdołali awansować do III ligi. Inaczej było sezon później. Po rewolucji kadrowej Stilon nie dał szans swoim ligowym rywalom i dzięki 27 wygranym i 3 remisom (gorzowianie nie przegrali ani jednego pojedynku!) niebiesko-biali zajęli pierwszej miejsce w tabeli. Podopieczni Tomasza Jeża awansowali do wyższej klasy rozgrywkowej.

Przed niedawno zakończonym sezonem rewolucji kadrowej już nie było. Zarząd niebiesko-białych za cel nie postawił co prawda awansu, ale nadzieje kibiców były na to skierowane bez dwóch zdań. Gorzowianie po pierwszej połowie rozgrywek byli liderem tabeli. Mariusz Stanisławski, prezes niebiesko-białych, stwierdził wtedy, że jest zielone światło w sprawie awansu. Gorzowianie jednak słabo rozpoczęli rundę wiosenną i dosyć szybko obsunęli się w tabeli, co spowodowało, że promocja do wyższej klasy rozgrywkowej znowu się oddaliła. Druga część wiosny w wykonaniu podopiecznych Tomasza Jeża była już dużo lepsza i do ostatniej kolejki mieli oni szanse na przegonienie lidera, czyli Ślęzy Wrocław. Niestety, gorzowianie pogubili punkty w ostatnich dwóch pojedynkach i ostatecznie sezon skończyli na 3. pozycji w tabeli III ligi dolnośląśko-lubuskiej. Pewniakiem wydawała się mimo tego opcja, że Tomasz Jeż dalej będzie szkoleniowcem piłkarzy Stilonu. W końcu jak podpisywał umowę, w listopadzie 2011 roku, wyrokowano, że ma być on gorzowskim odpowiednikiem znanego Szkota, sir Alexa Fergusona, który prowadził angielski Manchester United przez...27 lat! Okazało się to jednak niemożliwe. Ostatecznie Tomasz Jeż zrezygnował po 2 latach i siedmiu miesiącach. Oficjalnie z powodów osobistych.

Jego funkcję na tę chwilę przejmuje Artur Andruszczak. Człowiek, którego ludziom związanym z gorzowskim futbolem raczej przedstawiać nie trzeba. „Andrut” ma na swoim koncie 171 występów i 10 trafień w ekstraklasie. Barwy Stilonu reprezentował około 140 razy, zdobywając dla niego osiem goli. W 1993 roku z reprezentacją Polski do lat 16 zdobył mistrzostwo Europy. Po sezonie 2012/13 oficjalnie zakończył karierę. Od tamtego czasu skupił się na prowadzeniu juniorów starszych Stilonu, z którymi w tym sezonie awansował do ligi centralnej, gdzie będą mierzyć się ze znanymi markami. „Andrut” piecze nad seniorami obejmie 30 czerwca. Ma to być opcja tymczasowa, gdyż mówi się jeszcze o kilku innych kandydatach. Ale jest też opcja, że były świetny zawodnik poprowadzi gorzowian w sezonie 2014/15, w którym Stilon ma się bić o awans do II ligi. Więcej na ten temat będzie wiadomo wkrótce.

Konrad Baranowski