Reklama

Szczypiorniści zaczynają trudną II ligę pomorską

egorzow.pl - Marcin
10/09/2015 19:00
W sobotę rozpoczyna się długo oczekiwany sezon dla piłkarzy ręcznych Stali Gorzów. Po inauguracyjnych rozgrywkach na czwartym szczeblu rozgrywek, żółto-niebiescy zagrają w II lidze pomorskiej. W środę zagrali ostatni sparing przed ligą.

Ogółem meczów testowych było pięć: trzy z Zewem Świebodzin i dwa z AZS UZ Zielona Góra. Trzeci i czwarty sparing szczypiorniści rozegrali podczas turnieju winobraniowego na południu województwa lubuskiego.

Stal Gorzów - Zew Świebodzin 32:32 (14:14)
Stal: Nowicki, Leśniak, Skibiński - Polak 9, Baraniak 4, M. Stupiński 3, Śramkiewicz 3, Kłak 3, Rafalski 3, Stasiak 3, Książkiewicz 2, Góral 1, Kubacki 1, Gałat, K. Stupiński, Gąsiorowski.
Zew Świebodzin - Stal Gorzów 22:31 (7:14)
Stal: Nowicki, Szot, Leśniak, Skibiński - Baraniak 4, M. Stupiński 4, Śramkiewicz 3, Polak 3, Góral 3, Chudy 3, Gałat 3, Książkiewicz 3, Kłak 2, M. Rafalski 1, Stasiak 1, Bartnik 1, Kubacki, K. Stupiński.
Stal Gorzów - AZS UZ Zielona Góra 22:35 (8:18)
Stal: Szot, Nowicki, Leśniak, Skibiński - Kłak 8, Książkiewicz 3, Polak 3, Gałat 2, Góral 2, Chudy 2, K. Stupiński 2, Śramkiewicz, Bartnik, M. Stupiński, Kubacki, M. Rafalski, Stasiak.
Stal Gorzów - Zew Świebodzin 31:25 (16:11)
Stal: Szot, Nowicki, Leśniak, Skibiński - M. Stupiński 14, Bartnik 4, Śramkiewicz 4, Góral 4, Gałat 1, Kłak 2, Polak 1, Stasiak 1, Chudy, K. Stupiński, Kubacki, M. Rafalski.
Stal Gorzów - AZS UZ Zielona Góra 26:32 (13:16)
Stal: Nowicki, Szot, Leśniak - Kłak 9, Baraniak 3, M. Stupiński 3, Chudy 3, Polak 2, Stasiak 2, Śramkiewicz 2, Rafalski 1, Kubacki 1, K. Stupiński, Gałat.
Wyniki dzięki: gorzow.sport.pl

Po środowym starciu z zielonogórzanami było kilka wniosków. Trzeba mieć jednak na uwadze, że był to pojedynek ze spadkowiczem z I ligi. - To był nasz ostatni sparing przed sezonem. Ci, którzy byli, widzieli, że zespół z Zielonej Góry to solidna marka, mimo że nie ma wszystkich chłopaków. Drużyna jest oparta na zawodnikach, którzy grali w I lidze, poparta młodymi graczami. Prezes wykonał fajną pracę. Na razie nie jesteśmy w stanie ich pokonać. Dałem pograć wszystkim, ale nas interesuje granie w lidze pomorskiej. Musimy się skupić na pierwszym meczu - przyznał Janusz Szopa. - Niepokojące są te błędy własne, niewykorzystane karne, akcje sam na sam czy dekoncentracja przy sprawach technicznych. Z tego się bierze wynik - dodał.

Drużyna miała trochę czasu by się zgrać. Od początku przygotowań obecni byli nowo pozyskani Robert Góral, Marcin Gałat, Damian Stasiak, Maciej Polak czy powracający do Gorzowa Marek Baraniak. Tego pierwszego w ligowym spotkaniu zabraknie, podobnie jak dwójki zielonogórzan - Roberta i Piotr Książkiewiczów. - Sprawa jest w trakcie załatwiania. Myślę, że na mecz w Gorzowie z Koszalinem powinno być gotowe. Maciek Polak, Marek Baraniak i Marcin Gałat - z nimi formalności są już załatwione i będą grać. Musimy ustawić grę pod ten skład, jaki mamy. Myślę, że będzie dobrze - kontynuował szkoleniowiec.

A co można powiedzieć o rywalu, z jakim gorzowski zespół zmierzy się w sobotę? Mowa o Tytanach Wejherowo. - To zespół, który od początku walczy na swoim terenie. Trzeba uważać, być skoncentrowanym, bo to bardzo ambitna i waleczna ekipa. Doszli dobrze zbiegający na kontry skrzydłowi. Jest leworęczny na prawym rozegraniu, który ma dobry rzut i jest zagrożeniem. Jeżeli dobrze ustawimy obronę i zagramy dobrze w ataku, to powalczymy. Na ostatnim sparingu było przy tym sporo błędów własnych. Przez to taki, a nie inny wynik. Czeka nas daleka droga. Spróbujemy jeszcze poćwiczyć ze wszystkimi te ustawienia, bo w środę nie było Łukasza Bartnika. Postaramy się skuteczniej i dokładniej pograć w ataku pozycyjnym, dobrze w obronie i do tego kontry. Końcówka sparingu z Zieloną Górą pokazała, że potrafimy zaatakować ze środka. Były błędy, ale jestem zadowolony, że coś ruszyło w ofensywie i możemy rzucać z niemal każdej pozycji. Mam nadzieję, że będzie więcej piłek do skrzydeł, bo one są skuteczne. Szczególnie w tym pierwszym ustawieniu, gdzie są Marek Baraniak i Mateusz Stupiński. Jeżeli to będziemy dogrywać, to wynik będzie pozytywny dla nas - tłumaczył Szopa.

Po powrocie ligowego szczypiorniaka i momentami zabawie w III lidze, przyszedł czas na poważne granie, dalekie wyjazdy i większy koszty. Jak w tej rzeczywistości odnajdą się Stalowcy? - Chcemy być od środka w górę. Zobaczymy, jak to się poukłada. Dla wszystkich jest to wielka niewiadoma. Wiele zespołów ma swoje problemy finansowe i organizacyjne. Na pewno będzie trudno na wyjazdach. Jeżeli zagramy swoją piłkę, nie będziemy patrzeć na nikogo z boku, to będzie dobrze - zakończył trener.

Podobnego zdania jest Mateusz Stupiński. - Czeka nas bardzo trudny sezon, ponieważ są to nowe zespoły, z którymi nigdy nie mieliśmy styczności. Trudno powiedzieć, co za zawodnicy tam grają. My mamy nowych graczy, z którymi musimy się zgrać. Do tego potrzeba czasu. Robimy na treningach, co możemy, żeby poukładać te klocki. Graliśmy trochę sparingów i zobaczymy. Na pewno będziemy walczyć w każdym meczu. Nie chcę niczego obiecywać, a parkiet wszystko zweryfikuje - mówił lider zespołu z poprzedniego sezonu. Czy podobną rolę będzie pełnił także w tych rozgrywkach, gdy doszło kilku zawodników? - Wydaje mi się, że mamy na tyle wyrównaną kadrę, że wszyscy będziemy ciągnęli tę drużynę. Ważne, żebyśmy wygrywali choćby tą jedną bramką - stwierdził popularny "Stupa".

Mecz z Tytanami Wejherowo zostanie rozegrany w sobotę, 12 września. Początek o godzinie 18:30 w hali Zespołu Szkół nr 1 przy ul. Śmiechowskiej 36 w Wejherowie.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do