
Szczypiorniści Stali zostają w I lidze
Włodarze Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów długo zastanawiali się nad propozycją z PGNiG Superligi, ale ostatecznie postanowili pozostać w I lidze. Klub zakończył też budowę składu na kolejne rozgrywki.
- Jednak podjęliśmy decyzję, że będziemy realizowali ten plan, który mieliśmy założony w zeszłym sezonie. Głównym celem jest awans do Superligi za dwa lata i tego się trzymamy. Nie zdecydowaliśmy się przejść wyżej w tej chwili, ponieważ musimy być do tego bardziej przygotowani organizacyjnie i finansowo. Nie chcemy robić niczego pochopnie. Niech to ma ręce i nogi, bo kilka razy były takie przypadki, że zespoły awansowały na siłę, a potem nie mogli tego utrzymać - przyznał Krzysztof Ziomkowski, dyrektor sekcji piłki ręcznej w Stali Gorzów.
Gorzowianie nie rzucili się na głęboką wodę. Na ten moment brakuje odpowiedniej hali i finansów, a co za tym idzie również dobrego poziomu sportowego, by skutecznie rywalizować na najwyższym szczeblu, choć w tym ostatnim aspekcie obecni zawodnicy z pewnością potrafiliby zaskoczyć.
Aktualnie trwają przygotowania do kolejnego sezonu, choć jeszcze nie rozpoczęły się treningi. - Jesteśmy gotowi na grę w I lidze. Hala jest przygotowywana do odbioru przez związek. Trzeba naprawić parkiet - dodał pracownik klubu.
Gotowa jest już kadra drużyny. Bez zmian pozostaje 14 nazwisk: Bartosz Starzyński, Oskar Serpina, Dominik Droździk, Mateusz Stupiński, Aleksander Kryszeń, Miłosz Bekisz, Cezary Marciniak, Krzysztof Nowicki, Mariusz i Marcin Smolarkowie, Adrian Turkowski, Mariusz Kłak, Dariusz Śramkiewicz i Marcin Gałat. Z klubu odeszli jednak Seweryn Gryszka i najlepszy strzelec, Stanisław Gębala. Wydaje się jednak, że "żółto-niebiescy" dobrze poradzili sobie z zastąpieniem tej dwójki.
Do Stali dołączyli bowiem Adrian Chełmiński i Wiktor Bronowski. Ten drugi jest był najlepszym strzelcem Orlen Wisły II Płock, a szóstym w całej I lidze. Do wymienionej szesnastki mogą jednak dojść kolejni zawodnicy. - Prawdopodobnie do treningów przystąpi jeszcze dwóch graczy, wychowanków gorzowskiej piłki ręcznej, tak więc kadra może nam się powiększyć do 18 osób - zakończył Ziomkowski.
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie