Reklama

Stilon zrewanżuje się za porażkę we Wrocławiu? W sobotę przyjeżdża beniaminek

25/09/2014 15:05
Mieszane uczucia w ostatnich dniach targają kibicami Stilonu. Niebiesko-biali zawiedli w lidze, ale częściowo udało im się to nadrobić niezły meczem w regionalnym Pucharze Polski. Ludzie związani z gorzowskim trzecioligowcem od początku rozgrywek podkreślali jednak, że celem jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej, do czego sobotnie starcie we Wrocławiu na pewno ich nie przybliżyło. Nie można się jednak załamywać i trzeba walczyć o cenne „oczka” w kolejnych pojedynkach. Kolejnym rywalem podopiecznych Artura Andruszczaka będzie beniaminek III ligi dolnośląsko-lubuskiej, KP Brzeg Dolny.

Przed sobotnim spotkaniem wydawać się mogło, że forma gorzowian rośnie i do Wrocławia - na mecz z rezerwami Śląska - jadą oni, jak po swoje. Rzeczywistość okazał się jednak inna i niebiesko-biali po raz kolejny zafundowali sobie zimny prysznic, w postaci porażki 1:2. Najgorszy był pierwszy kwadrans, kiedy to dwubramkowe prowadzenie miejscowym dali Maciej Matusik i Konrad Kaczmarek. Gra Stilonu była fatalna i wrocławianie strzelili nawet trzecią bramkę, ale na szczęście w tej sytuacji sędzia odgwizdał spalonego. Sytuacja na boisku nieco się uspokoiła i dzięki trafieniu Damiana Szałasa niebiesko-biali złapali kontakt. Do ostatniego gwizdka sędziego wyrównania uzyskać się jednak nie udało. Ta strata punktów spowodowała spadek gorzowian na 5. pozycję w tabeli. Na poprawę nastrojów był wtorkowy mecz w okręgowym Pucharze Polski. Podopieczni Artura Andruszczaka udali się do Strzelec Krajeńskich na pojedynek z miejscowym Łucznikiem. Częściowo rezerwowa ekipa gorzowian dała się jednak zaskoczyć i od 21. minuty przegrywała po trafieniu Rafała Loca. Na szczęście, niebiesko-biali otrząsnęli się po tej sytuacji i zdobyli pięć bramek. Trzy razy na listę strzelców wpisywał się Paweł Posmyk, a po jednym trafieniu zanotowali Dawin Kwaśny i Tomasz Szwiec. Jednak czy to zwycięstwo nad czwartoligowcem da Stilonowi pewność siebie? Przekonamy się już w sobotę. Rywalem podopiecznych Artura Andruszczaka będzie ligowy średniak - KP Brzeg Dolny. Nie można jednak tego przeciwnika zlekceważyć, bo potykały się przez to już czołowe ekipy z naszej ligi. Największym pozytywem przed tym starciem jest brak kontuzji w zespole. Żaden z gorzowian nie będzie również pauzować za kartki. Niebiesko-biali mają więc wszelkie predyspozycje do tego, aby w sobotę sięgnąć po komplet „oczek”.

Ekipa z Brzegu Dolnego w poprzednim sezonie dosyć pewnie zwyciężyła w rozgrywkach IV ligi dolnośląskiej. Teraz podopieczni Piotra Bolkowskiego są średniakami w wyższej klasie rozgrywkowej. Biało-niebiescy po siedmiu rozegranych spotkaniach mają na swoim koncie dziesięć punktów, które uzyskali dzięki trzem wygranym i jednemu meczowi zremisowanemu. Poza tym, brzeżanie trzy razy musieli się pogodzić z porażką. Bilans bramkowy tej dolnośląskiej ekipy również jest bardzo wyrównany i na tę chwilę wynosi 14-14. Trudno ustalić, czego dokładnie po tym zespole się spodziewać, ponieważ spisuje się on chimerycznie. W ostatnim meczu, rozgrywanym w Brzegu Dolnym, zespół Piotra Bolkowskiego uległ niżej sklasyfikowanej Foto-Higienie Gać 2:4, a dla brzeżan trafiali Jakub Kulej i Mateusz Szczur. Obrońcy Stilonu jednak głównie będą musieli uważać na Daniela Wałęgę, który z czterema trafieniami jest najskuteczniejszym strzelcem biało-niebieskich.

Gorzowianie jeszcze nigdy z drużyną z Brzegu Dolnego się nie mierzyli. Jest to więc doskonała okazja dla podopiecznych Artura Andruszczaka, aby dobrze rozpocząć historię starć z tą dolnośląską ekipą.

Do pojedynku Stilonu z beniaminkiem dojdzie już w sobotę, 27 września, na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Sędzia Paweł Horożaniecki z Żar rozpocznie spotkanie o godzinie 17.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-09-27 18:42:28

    maniek "Mieszane uczucia w ostatnich dniach targają kibicami Stilonu" No pewnie OBIECUJĄ awans a dają lipną piłkę w wykonaniu drużyny. Trener tylko umie wydzierać się z ławki jak na jakimś końskim targu.To już koniec , Artur odejdź !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-09-27 18:42:24

    ZKS Wystrzelaliśmy się? Wręcz przeciwnie. Widzę, jak ten zespół rośnie w siłę. Wierzę, że udowodnimy to w kolejnych grach o stawkę - powiedział gorzowski szkoleniowiec....Co Pan widzi, Panie Andruszczak ? Kup Pan se okulary, albo idź do lekarza tego od oczu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do