Stilon zagra na terenie spadkowicza, a Piast przyjmie Lechię

Przed nami siódma już kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Tym razem u siebie zagra Piast-Gorzów Karnin, który podejmie Lechię Dzierżoniów. Stilon Gorzów czeka zaś piekielnie trudny wyjazd do Wałbrzycha na starcie z tamtejszym Górnikiem.

Piast Gorzów-Karnin - Lechia Dzierżoniów 12.09.2015r., godz. 16, Stadion SOSiR przy ul. Łagodzińskiej w Gorzowie (Karninie)

Piast cały czas pokazuje, że należy się z nim liczyć w tym sezonie. Zespół prowadzony przez Mateusza Konefała, wspieranego przez byłego pierwszego trenera, Tomasza Jeża, osiągnął inną jakość. Dalej charakteryzuje się dość solidną obroną, ale również i w ataku udało się coś wykrzesać. Głównie to zasługa przebojowego Oskara Raćki, choć po czerwonej kartce w trzecim meczu sezonu, ciężar zdobywania goli wzięli na siebie inni i to z całkiem niezłym skutkiem, chociaż wygrać udało się jedynie w Żmigrodzie. Ostatecznie trzy spotkania to remisy: bezbramkowy z Zagłębiem II Lubin u siebie oraz 1:1 w Jeleniej Górze i Brzegu Dolnym, który został zresztą uratowany przez Piotra Budę w 90. minucie.

Lechia natomiast miała bardzo dobry poprzedni sezon. Ten zaczęła jednak nienajlepiej. O ile remis 1:1 ze Śląskiem II Wrocław i wygrana 2:1 z Ilanką Rzepin dawały powody do optymizmu, tak kolejne trzy pojedynki już nie. Rywali byli jednak wymagający, gdyż podopieczni Zbigniewa Soczewskiego przegrali z Górnikiem w Wałbrzychu (0:1), Piastem Żmigród u siebie (1:2) i rezerwami Zagłębia w Lubinie (0:5). Nieco otuchy wlali w serca kibiców wygraną z niżej notowanym rywalem, Karkonoszami Jelenia Góra (2:0). Wyróżniającymi się postaciami w ofensywie są Damian Niedojad i Łukasz Maciejewski. Dzierżonowianie na razie zajmują 11. miejsce w ligowej tabeli, ale gra z ekipą z Karnina będzie dla nich prawdziwym testem i szansą na polepszenie swojej lokaty. Przy Łagodzińskiej może dojść do całkiem ciekawego pojedynku.


Górnik Wałbrzych - Stilon Gorzów 12.09.2015r., godz. 17, Stadion Tysiąclecia przy ul. Ratuszowej 6 w Wałbrzychu

Dużo trudniejsze zadanie czeka "niebiesko-białych", którzy zagrają z "biało-niebieskimi". Spadkowicz z I ligi u siebie stawia bardzo trudne warunki. Zespół Roberta Bubnowicza zwyciężył w każdym z trzech spotkań na własnym obiekcie, pokonując 2:0 jeleniogórzan, 1:0 Lechię Dzierżoniów i 2:0 Formację Port 2000 Mostki. Powalczyli także w Gaci, ale również sensacyjnie przegrali w Karninie. Mieli także swoją szansę w Pucharze Polski z racji dawnego statusu II ligowca. Odpadli jednak w I rundzie, po drugim spotkaniu. W środę podeszli do okręgowych rozgrywek PP, gdzie wygrali na wyjeździe 7:0 z Sudetami Dziećmorowice. Drużyna ta otrzymuje sporo karnych, które bezlitośnie wykorzystuje Marcin Orłowski. Ma już na swoim koncie cztery trafienia. Z akcji trafia natomiast Damian Migalski. W trwającym sezonie jednego gola dołożył jeszcze Mateusz Sobiesierski. Górnik prezentuje więc niezbyt równą formę. Przynajmniej na wyjazdach. U siebie jest jednak dość pewny i Stilon nie będzie miał łatwo.

Podopieczni Artura Andruszczaka wrócili do czołówki ligi po zwycięstwie nad Ilanką Rzepin 5:2. Wcześniej pokarali lidera z Polkowic, lecz w międzyczasie dostali lekcję od Śląska. Gorzowianie mają jednak sporo do zaoferowania w ataku i przez wielu są uważani za kandydatów do walki o baraż. Z formą bywa jednak różnie. Bilans nie jest jednak zły. Przegrali tylko w meczach z wrocławskimi drużynami. Co ważne, goli nie zdobywa tylko Paweł Posmyk. Na listach strzelców pojawił się zresztą raptem dwa razy, w tym raz za sprawą rzutu karnego. Bramkę dla "niebiesko-białych" strzeliło już 10 różnych zawodników. To oraz pewny bramkarz w osobie Dawida Dłoniaka, a także całkiem dobra obrona, z doświadczonymi zawodnikami, dają całkiem dobrą i wybuchową mieszankę. Czy w Wałbrzychu da ona zwycięstwo?

Autor: Marcin Malinowski