Tylko pięć kolejek pozostało do zakończenia III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Gorzowskie zespoły walczą o poprawę swoich pozycji, choć Stilon Gorzów ma matematyczne szansę na dogonienie lidera, Formacji Port 2000 Mostki, z którym zagrają w sobotę. Z kolei Piast Gorzów-Karnin podejmie KP Brzeg Dolny.
Piast Gorzów-Karnin - KP Brzeg Dolny 16.05.2015r., godz. 16, Stadion SOSiR przy ul. Łagodzińskiej w Gorzowie
"Czerwono-czarni" grają ostatnio w kratkę, ale - co zaskakujące - potrafią wygrać z rezerwami Śląska Wrocław, po czym przegrać z sąsiadem z dołu tabeli. Tak to mniej wygląda od kilku spotkań. Remisy ze Stelmetem UKP Zielona Góra i Lechią Dzierżoniów, zwycięstwo ze Śląskiem i porażki z Bielawianką Bielawa i Polonią-Stal Świdnica. W miniony weekend pokonali na wyjeździe Bystrzycę Kąty Wrocławskie 3:2, już w pierwszych 20 minutach strzelając dwa gole. Po raz kolejny podopieczni Tomasza Jeża zmierzą się z sąsiadem z tabeli. Piast jest na trzynastym miejscu, a KP Brzeg Dolny "oczko" wyżej".
Brzeżanie obecnie legitymują się bilansem dziewięć zwycięstw, pięć remisów i piętnaście porażek. Strzelili 43 bramki, a 60 stracili. Ostatni mecz wygrali 22 kwietnia z Karkonoszami Jelenia Góra (2:0) po golach Mateusza Szczura i Oskara Majbrody. Potem były cztery porażki i jeden remis, w tym także przegrana ze Stilonem Gorzów, gdzie honor próbował ratować Jakub Małecki. Wielu zawodników brało na siebie ostatnio ciężar trafiania do siatki rywali. Najwięcej, bo aż jedenaście bramek, ma na swoim koncie Daniel Wałęga.
Ekipa prowadzona przez Piotra Bolkowskiego z czołówką ligi nie osiągała zbyt dobrych rezultatów. Piast jest jednak jak najbardziej w ich zasięgu. Jesienią wygrali u siebie 3:1 po, a strzelali Wałęga, Marek Gacek i Tomasz Horwat. Do przerwy był jednak remis dzięki trafieniu Bartłomieja Szamotulskiego z karnego. W Karninie każdy wynik jest więc możliwy, chociaż gospodarze będą dość osłabieni.
Formacja Port 2000 Mostki - Stilon Gorzów 16.05.2015r., godz. 17, Stadion przy kompleksie Port 2000 w Mostkach
To będzie prawdziwy test dla "niebiesko-białych", którzy ostatnio są w znakomitej formie. W większości przypadków odprawiają rywali ze sporym bagażem bramek, choć półfinałowy pojedynek lubuskiego Pucharu Polski z Tęczą Krosno Odrzańskie nie był aż taki łatwy. Zwycięstwo w samej końcówce dał dopiero Rafał Świtaj, ale to właśnie gorzowianie przeważali przez większość czasu, oddając więcej strzałów. Tęcza jednak także stworzyła sobie wiele dogodnych sytuacji, ale na posterunku był Dawid Dłoniak. Zespół Artura Andruszczaka traci do Formacji 15 punktów, a więc jest w stanie dogonić lidera. O ile ten przegra wszystkie pięć ostatnich spotkań w III lidze dolnośląsko-lubuskiej.
Tymczasem ekipa z Mostek notuje ostatnio drobny dołek. Już na początku rundy doszło do sporej sensacji, gdy bezbramkowo zremisowali u siebie z Piastem Gorzów-Karnin. To był pokaz twardej gorzowskiej obrony. Potem jednak takich wpadek z niżej notowanymi rywalami było już zdecydowanie mniej. Doszło jednak jeszcze do dwóch zaskakujących rezultatów. W ćwierćfinale lubuskiego Pucharu Polski to właśnie wspomniana wyżej drużyna z Krosna Odrzańskiego wyeliminowała Formację Port 2000, która pozostaje bez zwycięstwa od 30 kwietnia (3:1 z Piastem Żmigród). Na początku maja zespół Rafała Wojewódki zremisował z Jelenią Górą. Następnie przegrał 2:3 Zagłębiem II Lubin, gdzie wynik próbował ratować Krzysztof Piosik. W poprzedni weekend dzięki trafieniom Sebastiana Górskiego i Krzysztofa Sikory udało się uratować remis 2:2 w starciu z Foto-Higieną Gać. Najlepsi strzelcy to Piosik i Adrian Świątek. Obaj mają po 19 trafień na koncie.
Zapowiada się pasjonujący pojedynek. Formacja nie może odpuszczać, bo wciąż czuje oddech Śląska, który jest 5 punktów z tyłu. Stilon chce znaleźć się jak najwyżej. 19 października zespół z Mostek okazał się lepszy o jedno trafienie Piosika z szóstej minuty. Gorzowianie pałają chęcią rewanżu.
dad no to sie zrewanżowali...