W kolejnym już sparingu, który Stilon Gorzów zagrał zamiast spotkania ligowego z powodu przedłużającej się zimy, podopieczni Tomasza Jeża po dobrym meczu pokonali Dąb Dębno 2:0. Obie bramki dla "Niebieski-Białych" strzelił w drugiej połowie Paweł Posmyk.
Wiceprezes klubu, Jacek Ziemecki, w rozmowie telefonicznej przybliżył nam szczegóły tego spotkania. - Paweł Posmyk strzelił dwie bramki w drugiej połowie, ale powinniśmy trafić pięciokrotnie. Skuteczność była średnia. Trzeba też powiedzieć, że Dębno miało dwa razy poprzeczkę. Myślę, że kontrolowaliśmy przebieg spotkania. W końcu mamy zero z tyłu. Zagraliśmy fajnie w obronie. Wynik jest zasłużony, choć mógł być wyższy - podsumował Ziemecki.
"Stilonowcy" swoje spotkanie rozpoczęli o godzinie 16. Zaraz po nich na boisko w Barlinku mieli wybiec zawodnicy Piasta Gorzów Karnin, którzy w sparingowym meczu mieli podejmować Meprozet Stare Kurowo. Drużyny jednak zrezygnowały, gdyż warunki pogodowe były niesprzyjające i było po prostu za zimno. Stilonowi to jednak nie przeszkadzało. - Chłopaki codziennie trenują w takich warunkach i nie mają problemu z zimnem. Dla mnie to dziwne wytłumaczenie. Mróz to żadna nowość - powiedział.
W sobotę Wydział Gier lubuskiego Związku Piłki Nożnej w Zielonej Górze opublikował daty rozegrania zaległych spotkań 16. i 17. kolejki IV ligi lubuskiej. Szlagierowe spotkanie z Formacją Port 2000 Mostki zagramy 24 kwietnia. Z kolei 15 maja podejmiemy Spójnię Ośno Lubuskie. Oba spotkania odbędą się w Gorzowie na stadionie przy ul. Olimpijskiej. Początek o godzinie 17:30. Z takiego doboru terminów nie jest zadowolony wiceprezes Stilonu. - Nie są to dobre daty dla nas. W środy jest mniejsza frekwencja, a przecież gramy dla kibiców. Po drugie, klub straci finansowo, bo spotkania w sobotę cieszą się większym zainteresowaniem. Zobaczymy, jak to będzie. Terminy są, jakie są. Nic nie możemy tu wskórać. Dla zawodników myślę jednak, że to fajnie. Sam kiedyś grałem i wiem, że dobrze się gra co trzy dni. Jest mało treningów. W zasadzie sama odnowa biologiczna i znowu mecz - mówił prezes. - To jest liga amatorów. Na pewno trochę to utrudni klubom zebranie składu, bo część zawodników pracuje. U nas jest trochę inaczej, a w Mostkach jest pełne zawodowstwo, więc akurat nam to bardzo nie przeszkodzi. - dodał.
LZPN podjął już także decyzję w sprawie kolejnych ligowych spotkań. 30 marca również nie odbędą się mecze. Zima nie chce odpuścić i skutecznie blokuje rozgrywki piłkarskie. Z tą decyzją zgadza się włodarz nadwarciańskiego klubu. - Nie ma się co łudzić. Na boisku zalega 20-centymetrowa warstwa śniegu. Nie ma sensu niszczyć płyty. Ten mecz na pewno się nie odbędzie, a nowy termin zostanie narzucony odgórnie - wyjaśnił nasz rozmówca.
Czy to oznacza kolejne test-mecz dla naszej drużyny? Jak najbardziej. - W piątek będzie sparing. Jeszcze nie wiemy z kim, ale planujemy zagrać - zakończył Jacek Ziemecki.
Komentarze opinie