Blisko dwa tygodnie temu odbył się pierwszy trening Stilonu po przerwie świąteczno-noworocznej. Poprowadził go drugi trener zespołu – Robert Kozioła, który zastąpił będącego wtedy na stażu we Włoszech szkoleniowca Niebiesko-Białych – Tomasza Jeża. Ten drugi pierwsze zajęcia poprowadził dopiero w ubiegły poniedziałek. Na inauguracyjnym treningu w 2013 roku wychwycić można było parę nowych twarzy.
Zabrakło na nim co prawda: Macieja Truszczyńskiego (nieobecność związana z pracą), chorego Rafała Timoszyka i Marcina Antczaka, ale zameldowali się do niedawna leczący urazy: Maciej Sędziak i Dawid Kaniewski. Po roku powrót do zespołu zaliczył również Jakub Ryżyk, który jednak wciąż musi jeszcze ćwiczyć indywidualnie, ponieważ przez długą absencję jego kolano wciąż jest słabe i musi on nadrobić zaległości. Z drużyną trenowali również: Łukasz Maliszewski (skończyła mu się umowa z ekstraklasową Koroną Kielce i jest wolnym zawodnikiem) oraz Amadeusz Kłodawski, były zawodnik m.in. Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski i Polonii Warszawa, który ma na swoim koncie chociażby bramkę w Pucharze UEFA. O ile popularny „Malina” jeszcze raczej na tę rundę nie wzmocni Stilonu (ma oferty z II ligi i z Dębu Dębno), o tyle mający cztery występy w ekstraklasie Kłodawski najprawdopodobniej w najbliższym czasie dojdzie do porozumienia z zarządem Niebiesko-Białych. Nie wiadomo z kolei jak sytuacja potoczy się z Bartoszem Werbskim. Na razie „Werbi” trenuje z zespołem Tomasza Jeża, ale jego transfer w dużej mierze zależy od tego jak potoczą się losy Błękitnych Lubno. Jeżeli chodzi o ubytki w zespole, to nad zakończeniem kariery jeszcze przed tą rundą rozmyśla doświadczony Artur Andruszczak. Możliwe, że zespół opuści jeszcze jeden pomocnik, który przedstawił zarządowi Stilonu wręcz kosmiczne warunki przedłużenia umowy, ale to również najprawdopodobniej rozstrzygnie się na dniach.
Przypomnijmy również, że tuż po zakończeniu rundy jesiennej Stilon przedłużył już umowy z: Dawidem Kaniewskim (do końca tego sezonu), Damianem Szałasem (do czerwca 2014 roku), Adamem Gruszeckim, Maciejem Truszczyńskim i Jakubem Rosołowiczem (do czerwca 2015 roku). Pewni możemy być również pozostania do końca następnego sezonu głównych trybików naszej machiny ofensywnej: Pawła Posmyka i wracającego po kontuzji Macieja Sędziaka.
Do pierwszego spotkania sparingowego z Wartą Międzychód, które odbędzie się 26 stycznia, Stilon raczej częściej będzie trenował „w zamknięciu” (tj. hala i siłownia). Po tej dacie zespół prowadzony przez Tomasza Jeża będzie korzystał z uroków zimy i na świeżym powietrzu będzie ciężko pracował nad zbudowaniem formy na walkę z Formacją Port 2000 Mostki o wygranie IV ligi lubuskiej.
Oprócz solidnej pracy na treningach okazją do dobrego przygotowania się do rundy wiosennej będą potyczki z drużynami występującymi w wyższych klasach rozgrywkowych. Nieźle zapowiada się spotkanie kontrolne zaplanowane na drugi dzień lutego. W Głogowie podejmie nas wtedy II-ligowy Chrobry, którego kibice mają bardzo dobre kontakty z fanatykami Niebiesko-Białych. Później podopieczni Tomasza Jeża sprawdzą się m.in. na tle: lidera III ligi dolnośląsko-lubuskiej Lechii Zielona Góra, czołowego zespołu tej samej klasy rozgrywkowej Ilanki Rzepin, lidera gorzowskiej okręgówki Warty Słońsk, czy też...Warty Gorzów. Bardzo prawdopodobne jest również odwołanie sparingu przez Orła Międzyrzecz. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Jedynaka przeżywa ogromne problemy kadrowe i może nie uzbierać odpowiedniej ilości zawodników do gry z nami.
Stilon do walki o awans do III ligi startuje już za niecałe dwa miesiące i wydaje się, że nie powinien mieć ze zrealizowaniem swojego celu najmniejszych problemów. Niektórzy jednak zapominają, że podopieczni Tomasza Jeża mają okazję zwyciężyć w okręgowym Pucharze Polski. Jeżeli tak się stanie to Niebiesko-Biali nie tylko będą mogli liczyć na grę na centralnym szczeblu PP już w następnym sezonie, ale do zgarnięcia jest również „parę groszy” z tytułu dofinansowanie z miasta.
Nie rozumie Ciebie ĹťagaĹska. Jak ujadaÄ? RafaĹ to dobry brmaakrz i dobrze Ĺźe wrf3ci na boiska II ligi. Co do III nie zgodzÄ siÄ z kibicem. III liga to krf3tsze wyjazdy wiÄc zaoszczÄdzimy, faktycznie inne realia to licencja, sÄdziowie, wymogi ora Nie rozumie Ciebie ĹťagaĹska. Jak ujadaÄ? RafaĹ to dobry brmaakrz i dobrze Ĺźe wrf3ci na boiska II ligi. Co do III nie zgodzÄ siÄ z kibicem. III liga to krf3tsze wyjazdy wiÄc zaoszczÄdzimy, faktycznie inne realia to licencja, sÄdziowie, wymogi oraz piĹkarze. Gramy swoimi wiÄc jak chcÄ siÄ promowaÄ nie moĹźemy im tego zabroniÄ tyle tylko Ĺźe za podobne pieniÄ dze. Z IV ligi rf3wnieĹź moĹźe nam ich ktoĹ zabraÄ, chyba Ĺźe bÄdziemy im to utrudniaÄ, w co wÄ tpiÄ.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie rozumie Ciebie ĹťagaĹska. Jak ujadaÄ? RafaĹ to dobry brmaakrz i dobrze Ĺźe wrf3ci na boiska II ligi. Co do III nie zgodzÄ siÄ z kibicem. III liga to krf3tsze wyjazdy wiÄc zaoszczÄdzimy, faktycznie inne realia to licencja, sÄdziowie, wymogi ora Nie rozumie Ciebie ĹťagaĹska. Jak ujadaÄ? RafaĹ to dobry brmaakrz i dobrze Ĺźe wrf3ci na boiska II ligi. Co do III nie zgodzÄ siÄ z kibicem. III liga to krf3tsze wyjazdy wiÄc zaoszczÄdzimy, faktycznie inne realia to licencja, sÄdziowie, wymogi oraz piĹkarze. Gramy swoimi wiÄc jak chcÄ siÄ promowaÄ nie moĹźemy im tego zabroniÄ tyle tylko Ĺźe za podobne pieniÄ dze. Z IV ligi rf3wnieĹź moĹźe nam ich ktoĹ zabraÄ, chyba Ĺźe bÄdziemy im to utrudniaÄ, w co wÄ tpiÄ.