Reklama

Stilon już blisko trzeciej ligi

17/05/2013 09:59
Z awansu jeszcze się cieszyć nie będziemy, ale trzy punkty są potrzebne. Już w sobotę Niebiesko-biali u siebie zagrają z Błękitnymi Lubno. Jeżeli zwyciężymy teraz i powtórzymy ten wynik za tydzień, z Arką (Dozametem) Nowa Sól, to powinniśmy już sobie matematycznie zapewnić awans do III ligi dolnośląsko-lubuskiej.

Większą fetę, według słów wiceprezesa Stilonu, Jacka Ziemeckiego, klub zaplanował na ostatnie spotkanie sezonu 2012/2013 z Tęczą Krosno Odrzańskie. Świętowanie awansu będzie połączone z pożegnaniem Artura Andruszczaka. Doświadczony zawodnik po tym sezonie kończy karierę.

Podopieczni Tomasza Jeża przed tygodniem musieli się sporo napocić, aby pokonać Vitrosilicon Iłowa. Młody zespół Artura Sobczyka stawiał opór aż do 80. minuty. Wtedy po dobrej akcji duetu Mateusz TrachimowiczJakub Rosołowicz, pierwszą bramkę po powrocie do Stilonu zdołał zdobyć Łukasz Maliszewski. Gospodarzy w 88. minucie dobił jeszcze supersnajper Niebiesko-białych, Paweł Posmyk. Nasi tym samym utrzymali pierwszą pozycję w tabeli. Mają aktualnie 57 punktów, czyli tyle samo co zespół z Mostek. Podopieczni Rafała Wojewódki jednak mają jeden mecz rozegrany więcej. Trzeba również wziąć pod uwagę, że już 29 maja dojdzie do bezpośredniego spotkania gigantów tej ligi na stadionie przy Olimpijskiej. Po meczu w Iłowej na szczęście żaden zawodnik nie będzie musiał pauzować za żółte kartki. Nikt z drużyny nie narzeka również na urazy, dlatego do rywalizacji z Błękitnymi podopieczni Tomasza Jeża przystąpią bez żadnych braków kadrowych. Niebiesko-biali na pewno nie będą mieli dużych problemów z mobilizacją na ten mecz, gdyż chcieliby zapewnić sobie awans wyżej już za tydzień. Podwójnie zmobilizowany będzie zapewne Bartosz Werbski, który jeszcze jesienią reprezentował Błękitnych, a teraz stanie naprzeciwko swoich niedawnych kolegów z drużyny.

W zespole, z niewiele oddalonego od Gorzowa Lubna, zimą zaszły spore zmiany. Najważniejszą jest chyba zmiana szkoleniowca. Charyzmatycznego Krzysztofa Wozińskiego, który objął Czarnych Witnica, na stanowisku trenera zastąpił Sebastian Puchalski. Zespół pod jego wodzą na wiosnę nie prezentuje się zbyt dobrze. Oprócz tego piłkarzom w oczy zagląda widmo wycofania drużyny po sezonie z rozgrywek IV ligi lubuskiej. W związku z kłopotami finansowymi klubu, po rundzie jesiennej z zespołem pożegnało się paru czołowych zawodników, m.in. Bartosz Werbski i bramkarz Bogusz Talarczyk, który został wypożyczony do trzecioligowego Piasta Gorzów-Karnin. Do drużyny za to przyszło dwóch nowych golkiperów. Chodzi o Mateusza Ćwienka ze Stilonu i Adriana Krzyżanowskiego, który do Błękitnych został wypożyczony do końca sezonu z Warty Gorzów. Ten ostatni na co dzień broni w A-klasowych rezerwach, które ostatnio mimo paru jego dobrych interwencji przegrały z GKP Pszczew...2:10. W Błękitno-białych barwach solidnie się prezentują w tym sezonie Marek Florczuk i Krzysztof Pszczółkowski. Puchalski (wcześniej „Wózek”) narzekać nie może również na postawę Michała Sławińskiego, który w ubiegłych rozgrywkach grał w Stilonie. Pomocnik strzelił dotychczas w tym sezonie dwie bramki. Lubnianie na chwilę obecną zajmują 4. pozycję w tabeli, z 34 punktami na koncie. Jak dotąd Błękitni dziesięć razy wygrywali, cztery razy remisowali, a ośmiokrotnie okazywali się słabsi od swojego rywala. Bilans bramkowy dla naszego najbliższego przeciwnika jest jeszcze korzystny: 28-26. Ostatnio podopieczni Puchalskiego ulegli u siebie Dozametowi Nowa Sól, 0:1.

Gorzowianie z Błękitno-białymi jak dotąd mierzyli się ośmiokrotnie. Bilans tych spotkań jest dosyć wyrównany. Jeżeli liczyć ostatni mecz w okręgowym Pucharze Polski, to Stilon trzy razy wygrywał, ale też trzy razy zaznał goryczy porażki. Dwa razy między tymi zespołami padał remis. Bilans bramkowy tych spotkań wynosi 14-10 na korzyść Niebiesko-białych. Na jesień te drużyny mierzyły się dwukrotnie. W lidze podopieczni Tomasza Jeża wygrali, z tym że aż cztery bramki padły po 80. minucie, a w okr. PP gorzowianie zwyciężyli 3:1. W pierwszym pojedynku, który odbył się w Karninie, po dwie bramki strzelili Maciej Sędziak i Paweł Posmyk, a jednego gola dołożył Rafał Timoszyk. W spotkaniu pucharowym najpierw dla gości strzelił...Werbski, który pokonał Ćwienka, a golkiperowi przyjezdnych dwa razy szansy z rzutów karnych nie dał Dawid Kaniewski, a na dobitkę dołożył jeszcze nasz supersnajper, Posmyk.

Do pojedynku pomiędzy Stilonem a Błękitnymi dojdzie w najbliższą sobotę na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 17.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do