Stilon jedzie do czerwonej latarni, a Piast czeka na egzekucję

Przed nami długi majowy weekend, ale nie każdy ma w ten czas masę wolnego. Okres ten zakończy 28. kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej, gdzie kolejne swoje spotkania rozegrają Stilon Gorzów i Piast Gorzów-Karnin.

Piast Gorzów-Karnin - Śląsk II Wrocław 3.05.2015r., godz. 14, Stadion SOSiR przy ul. Łagodzińskiej w Gorzowie (Karninie)

Spore braki kadrowe spowodowane kontuzjami najbardziej doświadczonych graczy z pewnością nie pomagają ekipie Tomasza Jeża, która po czwartkowej porażce u siebie z Bielawianką Bielawą spadła 15. miejsce w tabeli. "Czerwono-czarni" nie mogą wygrać meczu od czasu starcia z Piastem Żmigród 22 listopada, kiedy to obie bramki strzelił Bartłomiej Szamotulski, aktualnie leczący uraz. Szkoleniowiec gorzowian był co najmniej załamany grą swoich podopiecznych przeciwko bielawianom. Ostatnie remisy z Lechią Dzierżoniów i Stelmet-em UKP Zielona Góra napawały optymizmem, ale na tym się skończyło.

Rezerwy Śląska niedawno były w Gorzowie i rozbiły Stilon Gorzów 4:1. Bohaterem spotkania był Rumun Andrei Ciolacu, który strzelił wszystkie gole dla wrocławian. Na co dzień jest on jednak zawodnikiem pierwszej drużyny, choć wiosną sporo gra w III lidze. Co by nie mówić, Piotr Jawny ma spory wachlarz możliwości do wykorzystania, a większość raczej zastanawia się, jak przegra Piast niż kto wygra ten mecz. Śląsk jest obecnie wiceliderem III ligi z dorobkiem 59 punktów i bilansem bramek 64 zdobyte - 34 stracone. W miniony czwartek wygrali 2:1 z Lechią Dzierżoniów, a wcześniej miał miejsce wspomniany już pojedynek ze Stilonem. Ślązacy podnieśli się więc po porażce 1:5 z Foto-Higieną Gać u siebie. Osłabionych gorzowian czeka piekielnie sroga lekcja.


Polonia Trzebnica - Stilon Gorzów 3.05.2015r., godz. 17, Fair Play Arena przy ul. Sportowej 1 w Trzebnicy

Poza przegranym starcie ze Śląskiem II Wrocław "niebiesko-biali" radzą sobie bardzo dobrze. Inny wynik niż zwycięstwo w Trzebnicy będzie ogromną sensacją. Polonia dzierży ostatnie miejsce w III lidze, a w całych rozgrywkach wygrali tylko jedno spotkanie - 20 sierpnia ze Stelmetem UKP Zielona Góra. Ekipa prowadzona przez Sławomira Kołodzieja ostatnio była w stanie bezbramkowo zremisować z takimi ekipami jak Bystrzyca Kąty Wrocławskie czy Karkonosze Jelenia Góra. To były niezłe wyniki, ale już z Piastem Żmigród przegrali 2:8, a ostatnio doznali porażki 1:2 z Foto-Higieną Gać.

Bilans trzebnickiej drużyny to 15 goli zdobytych i aż 85 straconych. Tylko MKS Oława strzelił mniej bramek, ale pod względem straconych Polonia jest zdecydowanym liderem. Osiem punktów w ligowej tabeli mówi samo za siebie. Tym bardziej, że wyprzedzający tę ekipę Dąb Przybyszów ma szesnaście "oczek" na swoim koncie. Najbliższy rywal Stilonu jest więc prawdziwą czerwoną latarnią. Gole dla tej drużyny najczęściej zdobywał Marcin Masełkowski (5 bramek(, ale już nie gra w Trzebnicy. Na wiosnę udało się zdobyć cztery trafienia: dwa Jakuba Dmucha i po jednym Jacka Nawrota oraz grającego szkoleniowca Sławomira Kołodzieja.

Zespół Artura Andruszczaka jest w wyraźnym sztosie, a Paweł Posmyk wrócił do swojej znakomitej formy. Strzela wiele goli i swoją osobą, ściągając obrońców rywali, otwiera kolegom drogę do bramki. W starciu z Polonią Trzebnica nie ma innej możliwości, jak tylko zwycięstwo.

Autor: Marcin Malinowski