Stilon inauguruje sezon na własnym stadionie

Przed nami druga kolejka zmagań w IV lidze lubuskiej, w której Stilon Gorzów zainauguruje sezon na własnym stadionie. Na obiekt przy ul. Olimpijskiej przyjedzie Spójnia Ośno Lubuskie.

"Niebiesko-biali" dobrze rozpoczęli obecne rozgrywki, remisując z mocnym beniaminkiem, pretendentem do awansu, Formacją Port 2000 Mostki 1:1. O tym świadczy jednak tylko końcowy wynik. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, choć gorzowianie odpowiadali pojedynczymi atakami. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Mostki dopięły swego w 50. minucie, kiedy gola strzelił Adam Suchowera. Wzorem poprzedniego sezonu dopiero wtedy Stilon rzucił się do ataku. Pośród ostrej gry i fauli udało się w końcu strzelić wyrównującą bramkę, której autorem w 73. minucie gry był Grzegorz Bajko. Niezbyt dobrze w tym spotkaniu radzili sobie doświadczony Artur Andruszczak i nowy nabytek Damian Szałas. Bezbarwny występ zanotował Paweł Posmyk, który w przedsezonowych sparingach pokazywał się z bardzo dobrej strony. Trener Tomasz Jeż nie musi czuć się jednak zawiedziony.

Drużyna Spójni Ośno Lubuskie będzie dobrym rywalem, byśmy mogli przekonać się o sile Stilonu na własnym terenie. Zespół ten przegrał u siebie 2:3 z Błękitnymi Lubno. Legendarny piłkarz Stilonu Gorzów, a obecnie trener Spójni, Zenon Burzawa, może mieć spore pretensje do swoich podopiecznych, którzy po bramkach Daniela Drozdowicza w pierwszej połowie i Przemysława Begiera w drugiej prowadzili już 2:0, jednak później w głupi sposób stracili bramkę, która dodała gościom animuszu i ostatecznie to Błękitni triumfowali. Również sparingi przed rozpoczęciem rozgrywek nie napawały optymizmem. Porażki 2:4 z Santosem Świebodzin z zielonogórskiej okręgówki oraz 1:2 z III-ligową Pogonią Barlinek chluby nie przynoszą. Prawdą jest jednak, że w starciu z Barlinkiem Spójnia starała się gonić jeszcze wynik, a rywal był przecież z wyższej półki. Jedynym plusem jest remis ze Steinpolem Ilanką Rzepin 1:1. Za strzelanie goli odpowiadali Daniel Szafran, Paweł Janik i wspomniany już Drozdowicz. Całkiem nieźle spisują się bramkarze tej ekipy.

Już w tamtym sezonie niejednokrotnie przekonaliśmy się, że nieprzewidywalność sportu jest jeszcze większa na takim poziomie. Wygrać może każdy, choć faworytem będą gorzowianie. Jeśli pogoda dopisze będziemy mogli obserwować ciekawe spotkanie.

Początek meczu pomiędzy Stilonem Gorzów a Spójnią Ośno Lubuskie w sobotę, 11 sierpnia, o godzinie 17. Na trybuny, podobnie jak w poprzednim sezonie, wejść będzie mogło 999 kibiców. Pozostałych zapraszamy do śledzenia relacji live na łamach naszego portalu pod TYM ADRESEM.

Autor: Marcin Malinowski