Decyzją trenera Adama Gołubowskiego w rundzie wiosennej nie zobaczymy już w Stilonie bramkarza Macieja Wolarka.
Maciej Wolarek jest wychowankiem Orła Bierzwnik, przez ostatnie 4 sezony reprezentował gorzowski klub. Dołączył do drużyny w momencie, gdy pierwszym golkiperem był Dawid Dłoniak i po jakimś czasie stał się "numerem jeden", choć na jego bramkarskiej koszulce zawsze widniał numer 12.
W trakcie zeszłorocznej przygody w III lidze Wolarek stracił miejsce w bramce na rzecz Kacpra Rosy, wrócił do niej po spadku drużyny do IV ligi, choć i tu musiał mocno rywalizować z młodszymi - Bartoszem Gralą oraz Grzegorzem Gibkim.
Adam Gołubowski podkreślił, że była to dla niego trudna decyzja, bardzo chwalił postawę i pracowitość Macieja, ale w końcowym rozrachunku jako bramkarz nie spełnia do końca jego oczekiwań.
Popularny "Wolar" dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
- W imieniu Zarządu oraz Redakcji pragniemy serdecznie podziękować Maciejowi za cztery lata, które spędził w Stilonie zawsze godnie reprezentując niebiesko-białe barwy. Przeżywaliśmy wspólnie chwile radości z sukcesów oraz smutki podczas niepowodzeń. Macieja cechuje olbrzymie poświęcenie, sumienność i ambicja, co nakazuje wierzyć, że prędko odnajdzie nowy klub, w którym będzie mógł kontynuować swoją piłkarską karierę, czego wszyscy bardzo mu życzymy - napisał klub na swojej stronie internetowej.
Komentarze opinie