W sobotnie popołudnie Stilon Gorzów przegrał 0:1 z Meprozetem Stare Kurowo. Młodzi chłopcy, grający z niebiesko-białych barwach, po raz kolejny nie poradzili sobie z presją. Jednakże dzień wcześniej jeszcze młodsi zawitali na stadion przy ul. Myśliborskiej, gdzie odbyło się pierwsze spotkanie organizacyjne grup młodzieżowych. Po meczu ze Starym Kurowem o rezultacie tego zebrania powiedział nam wiceprezes klubu, Jacek Ziemiecki.
To spotkanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Przyszło na nie ponad 60 osób. To jest niewątpliwie nasz sukces i organizacyjnie jesteśmy na to przygotowani. - komentował Ziemiecki.
Od dawna wiadomo, że koordynatorem tych grup ma być były zawodnik Gorzowskiego Klubu Piłkarskiego, Artur Andruszczak. To właśnie on, wspólnie z trenerem Pawłem Wójcikiem, zajmą się młody adeptami piłki nożnej.
Myślę, że te grupy będą sprawnie działać. Rodzice wciąż się zgłaszają. - zdradził wiceprezes.
Zainteresowane osoby zgłaszały się nawet w dniu meczu. Władze klubu nie boją się o to, że zabraknie chętnych. Wymogiem ligi jest posiadanie co najmniej trzech grup młodzieżowych, co przy takim zainteresowaniu nie powinno sprawić problemów.
Musimy mieć trzy grupy młodzieżowe. W tym tygodniu rozstrzygnie się, ile docelowo będzie tych grup. Jeżeli liczba osób będzie większa to stworzymy kolejne grupy. Na tą chwilę cztery grupy będą na pewno. Co dalej to okaże się jeszcze w tym tygodniu. - zakończył Jacek Ziemiecki.
Komentarze opinie