Po bardzo emocjonującym meczu i gradzie bramek Stilon Gorzów zremisował w 26. kolejce IV ligi lubuskiej z Piastem Karnin 3:3. Hat-tricka dla gości ustrzelił Stanley Oijego. Dla Stilonu strzelali Dawid Kaniewski, Artur Andruszczak i Bartłomiej Starościak. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodników po tym spotkaniu.
Tomasz Jeż - trener Stilonu Gorzów Przeciwnik nie wszedł prawidłowo w mecz. Wynik 2:0 trochę uśpił i uspokoił naszą drużynę. Straciliśmy koncentrację, chłopcy się rozluźnili i straciliśmy dwie bramki. Później niefrasobliwość i straciliśmy trzecią. Musieliśmy gonić wynik. Cieszę się, że chłopcy dali z siebie wszystko tak, jak w meczu w środę. Piast miał kilka dni więcej, żeby odpocząć. My mieliśmy trudny mecz w Słubicach, trudny dzisiaj. Może właśnie ze zmęczenia brakowało nam koncentracji. Nie mieliśmy ciśnienia na awans do trzeciej ligi. Nie było takiego celu. Chcieliśmy bardzo, ale sportowo potoczyło się to tak, a nie inaczej. Będziemy starali się rozegrać wszystkie pozostałe mecze na naszą korzyść. Piast wysoko postawił poprzeczkę i jak dalej będą tak grali to awansują i tego awansu im gratuluję.
Paweł Wójcik - trener Piasta Karnin Przespaliśmy pierwsze piętnaście minut. Od jutra będziemy się zastanawiać, co było tego przyczyną. Fajnie, że udało im się podnieść. To, co zrobili później było czymś pięknym. Prawda jest taka, że poznaję tą drużynę. Cieszę się, że taki mecz się odbył, padło tyle bramek, przegrywaliśmy, doprowadziliśmy do remisu, bo w ten sposób najlepiej można poznać zespół. Jeśli chodzi o Stanleya Oijego to nie powiedziałbym, że zagrał mecz życia. Niejednokrotnie udowadniał, że jest wyśmienitym snajperem. Był problem z tym zawodnikiem. Nie do końca wiedział, co robi w tej drużynie. Długo nad tym pracowaliśmy. Żaden z zawodników się z nim nie zaprzyjaźnił. Sytuacja w szatni była specyficzna.
Stanley Oijego - Piast Karnin Bóg dał mi siłę do gry w tym meczu. Jestem szczęśliwy, że zdobyłem trzy gole. Nie jest to jednak łatwe. Niefortunnie przegrywaliśmy, ale udało nam się zremisować.
Dawid Kaniewski - Stilon Gorzów Taki wynik nas nie zadowala. Ten mecz była dla nas wyjątkowy. Zaczął się bardzo dobrze. Było 1:0, Artur poprawił na 2:0. Kontrolowaliśmy wynik spotkania. Potem jednak dwa błędy, dwie sztuki i 2:2. Wyszliśmy na drugą połowę i dostaliśmy kolejną sztukę. Trzeba było gonić. Na szczęście się udało. Ten mecz był szalony. Jedna i druga drużyna mogła wygrać. Myślę jednak, że przy prowadzeniu 2:0 na własnym boisku i przy tak wspaniałej publiczności nie powinniśmy tracić bramek. Mecz ze Słubicami na pewno miał na nas wpływ. Graliśmy to spotkanie w niesamowitym tempie. Każdy odczuł to spotkanie. Nie zwalajmy jednak na to. Uważam, że zagraliśmy dobry mecz, choć zdarzyły się błędy i mamy remis.
Kamil Juszkiewicz - Piast Karnin Trudno powiedzieć, że czy przytłoczyła nas atmosfera na trybunach. Ja nie skupiałem się na kibicach. Być może tak, bo poprzednie mecze zaczynaliśmy dobrze i prowadziliśmy. Tutaj zaczęliśmy fatalnie. Przegrywaliśmy 2:0 i może właśnie kibice i ten stadion, a nie inny, miały wpływ. Ten remis zadowala bardziej Stilon niż nas. Myślę, że jest to sprawiedliwy wynik. Mecz mógł podobać się kibicom.
Komentarze opinie