Reklama

Stilon Gorzów - Korona Kożuchów 3:2 (relacja)

Stilon Gorzów
29/10/2011 15:54
W 14. kolejce IV ligi lubuskiej Stilon na własnej murawie zmierzył się z Koroną Kożuchów. Było to ostanie spotkanie w rundzie jesiennej w Gorzowie, ale jakże emocjonujące. Podopieczni Pawła Wójcika wygrali 3:2. Bramki dla Stilonu kolejno zdobyli: Bartłomiej Szamotulski, Robert Kozioła oraz Mieszko Trachimowicz. Natomiast dla Korony trafiali Andrzej Sawicki oraz Krzysztof Borkowski.

Pomimo jesiennej aury, kibice nie zawiedli swoich zawodników i licznie pojawili się na trybunach. Pierwszą okazję do radości mieli już w 2. minucie. Wychodzący na czystą pozycję Alan Błajewski został sfaulowany przed polem karnym. Sędzia był blisko tej sytuacji, ale zastosował przywilej korzyści. Na lewej stronie piłkę przejął Bartłomiej Szamotulski i pięknym strzałem z 15 metrów trafił w prawe okienko, dając prowadzenie swojej drużynie.

Gorzowscy zawodnicy jak natchnieni raz za razem zagrażali bramce Korony. W 12. minucie piłkę z lewej strony dośrodkował, wyśmienicie dzisiaj grający Błajewski. Do piłki doszedł Kaniewski i oddał strzał. Budzyński z problemami uratował Koronę przed stratą kolejnej bramki. Cztery minuty później, aktywny w ataku Szamotulski, znalazł się na 12 metrze sam na sam z Budzyńskim. Oddał silny strzał, a piłka poszybowała obok prawego słupka. Chwilę później w 20. minucie na lewej stronie przy piłce utrzymywał się Bartłomiej Starościak, który płasko dośrodkował w pole karne, jednak ani Kaniewski, ani Arcimowicz nie zdołali dosięgnąć i wbić piłki do siatki.

Te wszystkie niewykorzystane sytuacje zemściły się na naszej drużynie w 22. minucie. Rzut wolny wykonywali zawodnicy Korony. Do piłki ustawionej 35 metrów od bramki podszedł Borkowski, dośrodkował w pole karne Stilonu. Dytko podał piłkę głową, pod nogi Andrzeja Sawickiego, który z 8 metrów płaskim strzałem w lewy róg zdobył bramkę wyrównującą.

Po kolejnych akcjach gorzowskich zawodników było widać, że remis nas nie satysfakcjonuje. W 29. minucie Szamotulski odegrał piłkę do Dawida Kaniewskiego, który oddał silny strzał z dystansu, a piłka przeleciała kilkanaście centymetrów nad poprzeczką. W 45. minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał zawodnik Korony - Paweł Ciebień, jednak piłka minęła prawy słupek.

W pierwszej połowie mieliśmy wiele sytuacji podbramkowych, ale na tablicy świetlnej widniał wynik 1:1.

Jako pierwsi na drugie 45 minut, na boisku pojawili się zawodnicy w niebieskich strojach. Kilka minut później na boisku pojawili się zawodnicy Korony, grający w białych koszulkach i czerwonych spodenkach. Po przerwie przebudzili się kibice Stilonu, którzy dopingowali swoją drużynę przez resztę spotkania.

Po grze podopiecznych Wójcika było widać, że celem dzisiejszego spotkania jest zdobycie trzech punktów, ale... w 61. minucie w polu karnym fauluje Adam Więckowski i sędzia główny podyktował rzut karny. Do "jedenastki" podszedł Krzysztof Borkowski, który strzelił w środek bramki i dał prowadzenie swojej drużynie. Wydawało się, że to już koniec i zwycięsko z tej "bitwy" wyjdą zawodnicy z Kożuchowa.

W 73. minucie arbiter podyktował rzut wolny dla Stilonu po prawej stronie boiska. Grający z numerem 16. Bartłomiej Starościak, dośrodkował w pole karne Korony. Piłkę głową uderzył Adam Więckowski, jednak jego strzał obronił Budzyński wybijając piłkę pod nogi Kozioły. Ten nie mógł inaczej wykorzystać takiego "prezentu", jak tylko zamienić niefortunne wybicie na gola wyrównującego.

Gorzowianie poszli za ciosem i w 83. minucie strzelili kolejnego gola. Mieszko Trachimowicz minął w polu karnym dwóch obrońców i z 5 metrów lekko uderzył piłkę w kierunku bramki. Zaskoczony takim strzałem Budzyński nie zdołał jej złapać i piłka prześlizgnęła mu się pod ręką, wpadając do bramki. Zaskoczeni zawodnicy Korony mogli jedynie patrzeć jak cieszą się podopieczni Wójcika.

W 90. minucie boisko musiał opuścić strzelec pierwszego gola dla Stilonu - Bartłomiej Szamotulski. Za symulację faulu, sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną.

Pierwszy raz w tym sezonie padło tyle bramek na stadionie przy Olimpijskiej. Kolejną szansę na zdobycie 3 punktów będziemy mieli za tydzień w Witnicy, gdzie zmierzymy się z drużyną Czarnych.


Stilon Gorzów - Korona Kożuchów 3:2 (1:1)
1:0 Bartłomiej Szamotulski (2")
1:1 Andrzej Sawicki (22")
1:2 Krzysztof Borkowski (karny - 61")
2:2 Robert Kozioła (73")
3:2 Mieszko Trachimowicz (83")



Stilon: 1. Patryk Offman, 5. Bartłomiej Hajdasz, 15. Adam Więckowski, 13. Robert Kozioła, 20. Batrłomiej Starościak, 16. Michał Sławiński (8. Grzegorz Bajko 86"), 11. Dawid Kaniewski, 7. Paweł Cierach (10. Adrian Wieczorek 69"), 9. Mateusz Arcimowicz (18. Mieszko Trachimowicz 58"), 14. Alan Błajewski (6. Adam Baniewicz 90"+1"), 17. Bartłomiej Szamotulski

Korona: 17. Łukasz Budzyński, 8. Łukasz Wadus, 22. Jakub Polewski (6. Adrian Łobusiński 59"), 5. Paweł Ciebień (4. Krystian Czubik 59"), 20. Marcin Sztonyk, 13. Marcin Janik, 7. Tomasz Spirzak, 2. Damian Dytko, 21. Krzysztof Borkowski (3. Jakub Poterała 80"), 9. Krystian Kotlasz (11. Norbert Mikarej 73"), 10. Andrzej Sawicki
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do