W kolejnym sparingu rozegranym w Barlinku Stilon pokonał Piasta Gorzów-Karnin 1:0. Jedynego gola zdobył Adam Gruszecki.
Zespół Artura Andruszczaka w pierwszej połowie dwukrotnie poważnie zagroził bramce Piasta. Bardzo blisko zdobycia gola był w 34. minucie Filip Wiśniewski, ale jego lekko "podkręcone" uderzenie świetnie sparował Arkadiusz Fabiański. Wcześniej golkiper Piasta odbił strzał z rzutu wolnego w wykonaniu Damiana Szałasa. W drugiej części gry najbliżej zdobycia gola dla naszej ekipy był obrońca... Piasta. Piotr Buda, po przypadkowym trąceniu piłki w swoim polu karnym, trafił w poprzeczkę. Niedługo później bliscy byliśmy utraty gola, gdy sytuację sam na sam z Michałem Pakułą wybronił Maciej Wolarek.
I gdy wydawało się, że sparing zakończy się bezbramkowym remisem, zwycięskiego gola dla niebiesko-białych zdobył Adam Gruszecki. 20-letni defensor trącił głową piłkę, bitą z rzutu wolnego przez Łukasza Maliszewskiego. - Na pewno mecz nie stał na wysokim poziomie. Na boisku mieliśmy sporo walki, oba zespoły włożyły w to spotkanie bardzo dużo zaangażowania. Zadowolony jednak z gry swojej drużyny nie jestem. Nie realizowaliśmy założonych przed meczem zadań taktycznych - powiedział trener Stilonu, Artur Andruszczak.
W sobotę Stilon w samo południe sprawdzi się w Kołobrzegu na tle drugoligowej Kotwicy.
Komentarze opinie