Reklama

Stal nie pozostawiła złudzeń. Pewna wygrana w Sierpcu

Stal Gorzów
18/03/2017 17:25

MKS Mazur Sierpc - Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów 17:28

Maraton trzech meczów wyjazdowych Stal rozpoczęła śpiewająco, od wysokiego zwycięstwa nad MKS-em Mazur Sierpc.

 

Mecz rozpoczął się od kilku nieudanych akcji obu drużyn. Rzutu karnego nie wykorzystał Mariusz Smolarek, a problemy z wstrzeleniem się miał Stanisław GębalaAdrian Turkowski. Na szczęście po pierwszych trafieniach obu drużyn, w 8. minucie gorzowianie do dobrej postawy w obronie dołożyli skuteczność w ataku. W defensywie świetnie radzili sobie obaj gorzowscy obrotowi - Dominik DroździkOskar Serpina, a pomagali także Adrian Turkowski i Miłosz Bekisz. W bramce doskonałe wejście zanotował Krzysztof Nowicki, broniąc rzut karny w wykonaniu Przyguckiego, czym rozpoczął serię udanych obron. Królem kontr okazał się jak zwykle kapitan gorzowskiego zespołu, który wykorzystywał wszystkie dane mu możliwości, a nie najgorzej radzili sobie również Marcin Gałat czy Miłosz Bekisz, co sprawiło, że Stal w 23. minucie prowadziła rezultatem 11:3. Do końca tej połowy oba zespoły rzuciły jeszcze po 3 bramki i na przerwę schodzili z wynikiem na tablicy 6:14.

Reklama

 

Tak łatwego pojedynku nie spodziewała się drużyna z Gorzowa, toteż od początku drugiej połowy starała się jeszcze bardziej odskoczyć rywalom. Świetnie grał Bekisz, który zdobywał bramki, jak nie z karnego, to dobijając obronione przez Romatowskiego rzuty swoich kolegów. Dobrze piłkę rozgrywał Marcin Smolarek, późniejszy zawodnik meczu ze strony Stali, a niespodziewane rzuty Bartosza Starzyńskiego i cały czas mocna, szczelna obrona powodowały, że w 4 minuty po początku II połowy, Stal miała już 10 bramek przewagi. Z siódmego metra trafił Mariusz Kłak, a w trudnych momentach nie brakowało przemyślanej gry zawodników z tzw. „drugiego składu”. W momencie sygnalizacji gry pasywnej, odpowiedzialność na swoje braki wziął Dariusz Śramkiewicz i umieścił piłkę za plecami bramkarza, trafiając w sam górny róg bramki. Między 44. a 48. minutą Stal zanotowała krótki przestój, ale złą passę przerwał Aleksander Kryszeń, który rzucił ze skrzydła bez najmniejszego problemu. Kolejne bramki Oskara Serpiny i świetne interwencje Krzysztofa Nowickiego, a także bardzo mądre rozgrywanie Smolarka, sprawiły, że Stal na 5 minut przed końcem miała aż 11 bramek przewagi. Ładną akcję pod publikę zagrali bracia Smolarkowie: Mariusz wyskoczył do rzutu ze skrzydła i zmylił bramkarza, podając do brata na środku, a ten skończył akcję efektownym rzutem. Ostatnią bramkę wieczoru rzucił Dominik Droździk i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 17:28, a Stal wracała do domu z poczuciem spełnionego w stu procentach zadania.

Reklama

 

MKS Mazur Sierpc - Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów 17:28 (6:14)

 

MKS: Domżalski, Romatowski - Przygucki 5, Wiśniewski 4, Kozłowski T. 2, Kozłowski K. 2, Królikowski 2, Białaszek 1, Muchiewicz 1, Prątnicki, Rutkowski, Krydziński, Tucholski, Kałużny.

Trener: Marek Listkowski

Kierownik: Krzysztof Wolski

 

Stal: Marciniak, Nowicki - Serpina 6, Bekisz 6, Kryszeń 3, Starzyński 3, Mariusz Smolarek 2, Gębala 1, Droździk 1, Kłak 1, Turkowski 1, Marcin Smolarek 1, Śramkiewicz 1, Gałat 1, Gryszka 1, Stupiński.

Reklama

Trener: Dariusz Molski

Kierownik: Łukasz Bartnik

Fizjoterapeuta: Patryk Komarnicki

 

Żółte kartki: Królikowski, Kozłowski T. - Gębala

Kary: Białaszek, Kozłowski T. (x2), Przygucki, Kozłowski K. - Kryszeń

Karne: 1/2 - 1/2

 

Sędziowie: Korda Lech (Tczew) - Oponowicz Radosław (Koszalin)

Widzów: ok. 150 osób

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do