Reklama

Stal Gorzów otwiera nową sekcję. Do Gorzowa wraca ligowy szczypiorniak

egorzow.pl - Marcin
14/10/2014 16:39
Żużlowy sezon zbliża się ku końcowi, ale to nie oznacza, że nie będzie słychać o Stali Gorzów. Kojarzony głównie z żużlem klub chce nawiązać do dawnych czasów, gdy posiadał on kilka sekcji. Przed paroma tygodniami w jednym z ligowych kalendarzy można było znaleźć drużynę Stali Gorzów. 14 października zostało potwierdzone, że zespół piłkarzy ręcznych pod taką nazwą wystąpi w III lidze wielkopolskiej.

Do ogłoszenia tej informacji doszło w oficjalnym klubowym sklepie w Centrum Handlowym NoVa Park, a obecni przy tym byli Prezydent Miasta Tadeusz Jędrzejczak, prezes Ireneusz Maciej Zmora i trener młodzieżowego zespołu UKS "Miś", Janusz Szopa.

Przypomnijmy, że w tym roku żółto-niebiescy wzięli niejako pod swoje skrzydła drużynę futbolu amerykańskiego. Ekipa ta, pod nazwą Stal Grizzlies Gorzów, zdobyła srebro w lidze ósemek seniorów oraz brąz w ogólnopolskich rozgrywkach juniorskich. Szczypiorniści mają być jednak jedną z sekcji klubu, czyli będzie to wyglądało inaczej, niż jest to w przypadku futbolistów, będących autonomicznym tworem. - Nie ma takiej możliwości formalno-prawnej, jak w przypadku futbolu amerykańskiego, żeby sekcja mogła działać jakby obok klubu. W przypadku Grizzlies to my wnieśliśmy opłatę za start w lidze i nie ma tam konieczności, żeby zawodnicy byli zarejestrowani w stowarzyszeniu. W przypadku piłki ręcznej musi być już osobowość prawna, która jest członkiem rozgrywek, a gracze mają karty zgłoszeniowe pod szyldem stowarzyszenia. Jest to inna struktura. Realizujemy naszą współpracę ze Stal Grizzlies. Nie jest to sekcja wewnątrz klubu. Udzielamy pomocy grupie pasjonatów, którzy bawią się w futbol amerykański. Być może nasza współpraca ulegnie zacieśnieniu. Na tę chwilę Stal Gorzów na rzecz Grizzlies wykonała więcej pracy, niż się umawialiśmy wiosną. Piłka ręczna jest zaś integralną częścią naszego klubu. Chcemy, żeby ten sport nie zginął w mieście, bo ma doskonałe tradycje i szkolenie na poziomie dzieci i młodzieży. Chcemy grać wyłącznie wychowankami - przyznał prezes Zmora.

Ligowa piłka ręczna upadła w Gorzowie pod koniec lutego 2013 roku. Tradycje szczypiorniaka podtrzymywała drużyna UKS "Miś", która niedawno zdobyła srebrne medale mistrzostw Polski. Szkolenie dzieci i jego ciągłość ma być korzyścią dla nowopowstałej sekcji Stali. Jak się okazuje, plany stworzenia takiej drużyny pojawiły się już kilka lat temu. - Rozmawialiśmy z Klubem Sportowym Stal Gorzów na temat zagospodarowania umiejętności i całej struktury organizacyjnej klubu, w tym Business Speedway Club. Rozmawialiśmy z innymi sekcjami i prosiłem pana prezesa Zmorę i jego zarząd, aby rozważono powrót do piłki ręcznej - powiedział Tadeusz Jędrzejczak. - W ciągu kilku lat, w oparciu o klub Stali, chcielibyśmy pomóc też klubowi motocrossu, który funkcjonuje w Gorzowie. Chcielibyśmy też, aby powstał tor motocrossowy. To jest jednak melodia przyszłości - dodał.

Wszystkie strony zapewniły, że nie ma żadnego nacisku, a sekcja piłki ręcznej, działająca przy stowarzyszeniu kultury fizycznej Stal Gorzów (nie przy spółce akcyjnej Stal Gorzów), nie ma postawionych żadnych wygórowanych zadań. Najważniejsze jest, aby przywrócić do życia tę dyscyplinę sportu na poziomie seniorskim w naszym mieście. Trener Janusz Szopa nie ukrywa jednak, że awans jest kwestią dwóch lub trzech lat. III liga to najniższy szczebel i z pewnością nie jest to miejsce dla klubu z Gorzowa. - Pracuję przy piłce ręcznej od trzydziestu lat. Drogę z III ligi na wyższe poziomy przeżywam jakby drugi raz, bo kilkanaście lat temu przeszliśmy ją z zawodnikami, z których wielu już teraz nie gra. Trenuje siedemnastu zawodników, którzy grają amatorsko. Będą starać się reprezentować klub i miasto w jak najlepszym wydaniu. Trenujemy trzy razy w tygodniu. Są to ludzie stąd, nie ma nikogo z zewnątrz - przekonywał szkoleniowiec.

Start Wielkopolskiej III ligi mężczyzn już niedługo, bo 9 listopada. Gorzowianie pierwsze dwa mecze rozegrają u siebie. Najpierw z UKS Hagard Strzałkowo, a tydzień później z UKS Salus Przedecz. Wszystkie mecze mają być rozgrywane w Hali Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów, czyli tam, gdzie niegdyś grali piłkarze ręczni AZS AWF i późniejszego GSPR. Tam też wkrótce mają się odbywać treningi ligowców, podczas gdy dzieci z UKS "Miś" przeniosą się do hali AWF w Parku Słowiańskim. Stal Gorzów ma już za sobą pierwsze próby w starciach z rywalami i plan na inaugurację. - Zajęliśmy drugie miejsce w turnieju z udziałem drużyn z III ligi, wygrywając z Zieloną Góra i Kościanem. Przegraliśmy mecz z gospodarzami ze Świebodzina, ale graliśmy dwa spotkania pod rząd. Chcielibyśmy przedstawić wicemistrzów Polski, czyli dzieci, które w tym roku zdobyły srebrne medale. Ta młodzież w późniejszym etapie ma dotrzeć do drużyny seniorów - zdradził Szopa.

W żużlowym klubie nie ukrywają, że podjęty projekt będzie wymagał ogromu pracy. Pierwsze kroki zostały już jednak poczynione. - Tego wyzwania podejmujemy się z duszą na ramieniu, bo mamy sporo własnych problemów. Środki, które będzie trzeba pozyskać, będą inne, niż te pozyskiwane na sport żużlowy. Kiedyś mieliśmy u siebie sekcje piłki ręcznej i wracamy do tego. Liczę, że uda się ten sport w Gorzowie uratować. Mamy już pierwszego sponsora. Jest to firma kantorbay.pl, której właścicielem jest pan Jarosław Piosik. Szacowaliśmy, że budżet piłki ręcznej znajduje się na poziomie 70-100 tysięcy złotych. W całości pochodzić on będzie od sponsorów - wyjaśnił Ireneusz Maciej Zmora.

W przyszłości planowane jest także uruchomienie drużyny juniorskiej. - Będzie to uzupełnienie luki między szkoleniem młodzieży do lat 15 a drużyną seniorską - dodał szkoleniowiec nowej ekipy, który jednocześnie zapewnił, że nie będzie problemu z łączeniem funkcji opiekuna drużyny ligowej i dziecięcego UKS "Miś". - Mam grupę juniorów młodszych, którzy w województwie lubuskim mają krótkie rozgrywki, bo grają tylko trzy zespoły. Grając rocznikiem młodszym nie mamy raczej szans na awans do wyższego szczebla. Dla mnie jest o tyle dobrze, że młodsi będą mogli uczyć się od starszych - wytłumaczył Szopa.

Z ust trenera Janusza Szopy padły już pierwsze nazwiska zawodników, którzy mają przyczynić się reaktywacji szczypiorniaka. Nie są to anonimowe osoby w tym świecie, ponieważ wymieniono Krzysztofa Nowickiego, braci Stupińskich czy Łukasza Bartnika.

Po upadku ligowej piłki ręcznej grupa pasjonatów, amatorów, ale też i byłych graczy ligowych zespołów wyszła z inicjatywą świątecznego turnieju. Kolejna edycja odbędzie się jeszcze w tym roku i Janusz Szopa wraz z UKS "Miś" i Stalą Gorzów być może się tam pojawią. - W ubiegłym roku nie startowaliśmy, bo wyjeżdżaliśmy do Niemiec. Postaramy się, aby ten III-ligowy zespół i "Miś" brali w tym udział. Chcemy szerzyć takie inicjatywy - zakończył Szopa.

Zapowiada się więc ciekawa zima. Trzymamy kciuki za to, aby piłka ręczna na nowo zagościła w sercach gorzowskich kibiców, a w przyszłości powróciła na utracone miejsce.

Pełen terminarz Wielkopolskiej III ligi mężczyzn 2014-2015 POD TYM LINKIEM.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do