Stal Gorzów - MKS Nielba Wągrowiec 9.12.2017r., godz. 18:30

12. kolejka I ligi gr. A 2017/2018

Piłka ręczna - 12. kolejka I ligi gr. A: Stal Gorzów - MKS Nielba Wągrowiec 9.12.2017r., godz. 18:30, hala Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów 7 w Gorzowie

Przed "żółto-niebieskimi" ostatnie starcie w tym roku. Po raz kolejny już w tym sezonie do Gorzowa przyjedzie lider. Tym razem padło na Nielbę. Stawka spotkania ogromna, bo od jego wyniku zależeć będzie, kto przezimuje świąteczną przerwę na czele ligowej stawki. Stal nie jest w łatwej pozycji, bowiem spora liczba kontuzji sprawia, że trener Dariusz Molski ma niewielkie pole manewru, jeśli chodzi o zmiany. A ekipa z Wągrowca, wzorem MKS-u Real Astromal Leszno, gra bardzo fizycznie i będą potrzebne spore siły, by się im przeciwstawić. Wągrowiczanie mają nad gorzowianami dwa punkty przewagi, ale też jeden pojedynek rozegrany więcej. Dwukrotnie w obecnych rozgrywkach brali udział w konkursach rzutów karnych, które rozstrzygali na swoją korzyść. Podobnie jak drużyna z Gorzowa, przegrali tylko dwa razy: w 3. kolejce z KU AZS-em UZ w Zielonej Górze 25:30, a tydzień później 28:29 u siebie z leszczynianami. Nielba to ekipa dobrze znana gorzowskiemu zespołowi, a to przez liczne sparingi. Nie ma wątpliwości, że przy Szarych Szeregów czeka nas kolejny hit, trzymający w napięciu do samego końca.

- Na treningu grających zawodników jest dziewięciu plus dwóch bramkarz, w tym dwóch niepełnosprawnych. Posiłkujemy się juniorem. Kondycja drużyny jest średnia. Przygotowujemy się do tego ostatniego meczu na miarę naszych możliwości. To jest drużyna, która ma najwięcej rzuconych bramek. W pierwszej dwudziestce mają trzech strzelców i trzecim jest obrotowym. Mają pozycję lidera i takie skalpy, jak chociażby Olsztyn. Po karnych, ale to wciąż zwycięstwo. Mają też wpadki, ale kto ich nie ma? Do końca roku zostało nam jedno spotkanie ligowe i położymy na szalę wszystko, co mamy i ponad, żeby obronić naszą twierdzę. Nie z takich sytuacji wychodziło się obronną ręką- przyznał Dariusz Molski.

- Przygotowujemy się do tego spotkania, jak do każdego innego. Wdrażamy ich elementy ataku w naszą obronę i uczymy się temu przeciwstawiać. Drużyna z Wągrowca jest bardzo dobrym zespołem. Prezentuje solidną formę od początku sezonu. To będzie trudny rywal, ale będziemy chcieli zagrać najlepiej, jak potrafimy i zgarnąć trzy punkty. Naszymi atutami jest obrona i własna publiczność. Kibice będą naszym ósmym zawodnikiem - powiedział Marcin Smolarek. - Atmosfera jest bardzo bojowa, ale troszkę się jednak obawiamy przeciwnika, bo to jest lider. Na treningach jest zabawnie. Brakuje nam zawodników i nieraz trener musi wejść na boisko, ale Cezary na koło. Chcemy wygrać ten mecz - dodał jego brat bliźniak, Mariusz.

Autor: Marcin Malinowski