Reklama

Sprotavia Szprotawa - Stilon Gorzów 0:1 (relacja)

Stilon Gorzów
25/03/2012 14:57
W ramach rozgrywek 18. kolejki IV ligi lubuskiej Stilon Gorzów przywiózł ze Szprotawy komplet trzech punktów i awansował na siódme miejsce. Podopieczni Tomasza Jeża wygrali z liderem Sprotavią Szprotawa 1:0, po bramce Dawida Kaniewskiego.

Od pierwszej minuty spotkania mecz był wyrównany, a gra toczyła się głównie na środku boiska. Jako pierwsi do ataku przystąpili goście grający dzisiaj w białych strojach. W 12. minucie po faulu na Arturze Andruszczaku do piłki podszedł Dawid Kaniewski, z około 30 metrów na wprost bramki oddał strzał, ale piłka przeleciała obok bramki. Przez kolejne pół godziny obie drużyny próbowały przebić się przez defensywę rywala, jednak bezskutecznie. W 38. minucie żółtą kartką został ukarany zawodnik Stilonu - Dawid Kaniewski, który zdaniem sędziego symulował przewinienie w polu karnym. Kilka minut później, bo w 41. minucie na reszcie Stilon znalazł sposób na przebicie się przez formację obronną Sprotavii i pokonał Korotyszewskiego. Przed polem karnym przy piłce utrzymywał się Andruszczak, postanowił oddać strzał. Golkiper gospodarzy wypiąstkował piłkę, a ta padła wprost pod nogi Dawida Kaniewskiego, który bez większych problemów umieścił piłkę w siatce, dając swojej drużynie jednobramkowe prowadzenie. Jeszcze w doliczonym czasie zawodnicy ze Szprotawy chcieli zdobyć wyrównującą bramkę "do szatni" jednak pewnie interweniował Mirosław Dębiec.

Przez drugie 45 minut najlepiej było emocjonować się... dopingiem kibiców. Podopieczni Tomasza Jeża byli dzisiaj dopingowani licznie zgromadzoną grupą fanatyków Stilonu, wspieranych również przez kibiców Chrobrego Głogów. Druga połowa nie obfitowała w jakiekolwiek groźne ataki, czy kontrataki. Dopiero po 15 minutach gra się rozwinęła. Sprotavia raz za razem atakowała bramkę Mirosława Dębca, jednak gorzowski bramkarz nie dawał się zaskoczyć. W 64. minucie w pole karne dośrodkowywał Wojciech Aksamitowski, tuż przed bramką piłkę wybił Paweł Cierach, ratując Stilon przed groźną sytuacją. Przez ostatnie 5 minut gra gorzowian polegała głównie na oddalaniu gry od swojej bramki. W 87. minucie świetnym dryblingiem popisał się Aksamitowski i oddał strzał na naszą bramkę, ale trafił w świetnie ustawionego Dębca, który dzisiaj zasługuje na pochwałę.

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu awansowaliśmy w tabeli o jedno oczko (na 7. miejsce). Do czwartej Tęczy Krosno Odrzańskie tracimy zaledwie trzy punkty. Kolejny mecz podopieczni Tomasza Jeża rozegrają przeciwko Meprozetowi Stare Kurowo.


Sprotavia Szprotawa - Stilon Gorzów 0:1 (0:1)
0:1 (41") Kaniewski Dawid

Sprotavia: 1. Korotyszewski Marcin, 13. Czekurłan Tomasz, 2. Tomczyk Wojciech, 5. Jagiełło Arnold, 17. Aksamitowski Wojciech, 7. Chmielewski Paweł (8. Rudak Kamil 72"), 3. Nowicki Kacper, 15. Jarosz Rafał, 21. Brzeźniak Maciej (19. Kwiatkowski Kamil 84"), 22. Dewo Artur, 14. Mentel Adrian

Trener: Sobczak Mieczysław

Stilon: 1. Dębiec Mirosław, 15. Więckowski Adam, 20. Starościak Bartłomiej, 13. Kozioła Robert, 3. Somrani Radosław, 8. Bajko Grzegorz, 7. Cierach Paweł, 11. Kaniewski Dawid, 23. Andruszczak Artur (14. Błajewski Alan 90"), 4. Żłobiński Sebastian (10. Wieczorek Adrian 64"), 9. Arcimowicz Mateusz (16. Sławiński Michał 86")

Trener: Jeż Tomasz

Widzów: ok. 600 (w tym 150 kibiców Stilonu i 90 kibiców Chrobrego)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do