GKP Gorzów wygrał sparingowy mecz z II-ligową Miedzią Legnica 2:0. Obie bramki padły w I połowie a na listę strzelców wpisali się: Michał Ilków-Gołąb i Brain Obem. Mecz rozegrano na zaśnieżonym sztucznym boisku w Międzyrzeczu. W "więcej" meldunki ze spotkania.
GKP Gorzów wygrał w kolejnym sparingu, tym razem z Miedzią Legnica 2:0. W pierwszej połowie bramki zdobyli Michał Ilków-Gołąb oraz Brain Obem. Po wrzutce Artura Andruszczaka obrońca Miedzi nie najlepiej interweniował i nasz napastnik wbił piłkę do bramki głową, otwierając wynik spotkania. W 32. minucie składną akcję gorzowian wykończył nigeryjski pomocnik, który po podaniu naszego kapitana stanął oko w oko z golkiperem gości i pewnie uderzył przy krótkim słupku.
Mecz toczony był w ciężkich warunkach. Ciągle padający śnieg uniemożliwiał swobodną kontrolę nad piłką i poruszanie się po boisku. Część akcji kończyła się bądź na złym opanowaniu futbolówki, albo poślizgnięciem się piłkarzy. Niemniej jednak gorzowianom udało się zdobyć 2 bramki, a mogło być ich więcej. Jedyne zagrożenie ze strony gości miało miejsce tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy David Topolski wybił piłkę zmierzającą do bramki broniącego wówczas Jacka Skrzyńskiego. W końcówce spotkania Łukasz Białożyt miał szansę na podwyższenie wyniku, jednak jego strzał w ostatniej chwili zablokował obrońca Miedzi Legnica.
Trener Topolski po spotkaniu powiedział, że jeszcze za wcześnie, by mówić o ewentualnych roszadach w składzie. Poczekamy, zobaczymy co przyniesie przyszłość. Cieszyło go oczywiście zwycięstwo drużyny i postawa jaką prezentowali, pomimo ciężkich warunków gry.
Mróz i ostra gra na boisku dały się we znaki naszym piłkarzom. Częstym obrazkiem były starcia między zawodnikami i przerwy na interwencję klubowych lekarzy. Lekko obolały po walkach o górne piłki, Łukasz Białożyt stwierdził, że dobrze się czuje w gorzowskiej drużynie i bez problemów odnajduje się na boisku w ustawieniu trenera Topolskiego.
Był to zatem drugi z kolei sparing GKP Gorzów bez straty bramki. Kolejny mecz już w środę, 3. lutego w Międzyrzeczu, z miejscowym Orłem.
Komentarze opinie