Reklama

Słaby mecz Stilonu, ale są trzy punkty

egorzow.pl - Marcin
12/11/2016 16:30
W sobotni popołudnie Stilon Gorzów nie bez problemu pokonał kolejnego rywala. Tym razem wyższość gorzowian uznać musiał Dąb Przybyszów. Goście ulegli 1:2, ale postawili bardzo solidny opór i wynik spotkania do końca nie był pewny.

Od początku gospodarze zaznaczali swoją przewagę, ale brakowało strzałów. Jednak w 6. minucie we własnym polu karnym faulował Krystian Jodłowiec. Paweł Posmyk nie wykorzystał "jedenastki" i na tablicy nadal widniał wynik 0:0. Trzeba zauważyć, żę "niebiesko-biali" wyszli nieco bardziej rezerwowym składem. Mimo tego, nie pozwalali gościom na wiele i większość czasu gry spędzali na połowie Dębu. W 24. minucie na chwilę uaktywnili się przyjezdni. Strzał z daleka wylądował jednak w rękach Bartosza Grali. Stilon natomiast nie mógł sforsować zmasowanej obrony, w której znajdował się niemal cały zespół ekipy z Przybyszowa. W 29. minucie gorzowianie nie wykorzystali zamieszania w polu karnym Kacpra Korczaka. Obrońca uniemożliwił strzał Posmykowi, a potem piłka trafiła do Daniela Mrozka, który uderzył niecelnie. Ze zdumienia kibice przecierali oczy na kilka minut przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę. Patryka Walichta faulował bowiem Mateusz Ogrodowski, przez co gościom należał się rzut karny, który na bramkę zamienił Kamil Kruszyński. Na przerwę, mimo całkiem niezłej przewagi w polu, Stilon schodził przy wyniku 0:1.

W drugiej części gry przyjezdni nie zamierzali się poddawać i przeprowadzili sporo akcji, od czasu do czasu nękając Gralę i licząc na błąd młodego golkipera. Jednak "niebiesko-biali" nie zamierzali przegrać przed własną publicznością i zagrali znakomite 20 minut. W 50. minucie nadarzyła się pierwsza z lepszych okazji, ale nie miał kto zamknąć dośrodkowania. Chwilę później w słupek trafił wprowadzony na początku tej połowy Filip Wiśniewski. Razem z nim na boisku pojawiło się dwóch innych graczy, którzy odmienili nieco grę. to poskutkowało wyrównaniem w 53. minucie, kiedy to Mrozek podawał z prawej strony, a dobrze nabiegł na piłkę Rafał Świtaj. Zaledwie 180 sekund wystarczyło Stilonowi, by wyjść na prowadzenie. W ataku pozycyjnym piłka została wycofana na 20. metr, a stamtąd skutecznie huknął Wiśniewski. W 59. minucie podwyższyć mógł Świtaj, ale jego lob wylądował na poprzeczce. Swoje okazji mieli także gracze Dębu. Artur Siwy w 77. minucie był bliski doprowadzenia do remisu, ale jego strzał głową przeleciał nad bramką. Drużyna z Przybyszowa dzielnie walczyła, próbowała zaskoczyć Bartosza Gralę z daleka. Brakowało jednak szczęścia, podobnie jak w przypadku gospodarzy. Pod koniec jeszcze się zakotłowało, gdyż nie wszyscy byli zadowoleni z decyzji sędziego. Arbiter musiał sobie uciąć krótką rozmowę z trenerem Bogusławem Korczakiem, który nie zgadzał się z żółtymi kartkami otrzymanymi przez jego podopiecznych. Do końca spotkania obyło się już bez goli, choć sytuacji było sporo.

To zdecydowanie był jeden ze słabszych, jeśli nie najsłabszy mecz gorzowskiego zespołu, czego nie ukrywał Adam Gołubowski. Za tydzień Stilon Gorzów zakończy rundę jesienną wyjazdowym starciem ze Sprotavią Szprotawa.


Po meczu powiedzieli:
Adam Gołubowski (trener Stilonu Gorzów): Jestem bardzo zadowolony, ponieważ wygraliśmy, grając bardzo słaby mecz. Jak takie mecze się wygrywa, to znaczy, że szczęście sprzyja lepszym. W końcówce Dąb miał jeszcze z dwie, trzy sytuacje. Myślę, że żaden zespół nie miał u nas jeszcze tylu okazji w drugiej połowie. Może to taki sygnał dla nas, żeby ta runda się już kończyła. Brakowało płynności, było dużo zmian w pierwszej jedenastce i ta pierwsza połowa była słaba. Myślę, że rzut karny, mimo że niewykorzystany, nas uspokoił. Chwilę później Mrozek nie trafił do pustej bramki. To są takie momenty, że przychodzi myśl: "zaraz strzelimy, będzie łatwiej". A Dąb się postawił, nieźle grali w środku pola, nie dali się zdominować. W drugiej połowie, szczególnie pierwsze 20 minut, wróciliśmy do swojego ustawienia i grania. Troszkę żywiej było, strzeliliśmy dwie bramki i mogliśmy jeszcze ze dwie lub trzy. To był trudny mecz. Bardzo ważne trzy punkty. Byliśmy do ugryzienia, ale na szczęście mamy komplet.

Bogusław Korczak (trener Dębu Przybyszów): Przyjechaliśmy z taką intencją, by powalczyć, ale co można więcej zrobić, jak ma się jedenastu zawodników i trzech juniorów? Rozgrywaliśmy taką partię szachów i przy odrobinie szczęścia mogliśmy zremisować. Jestem zadowolony z postawy zespołu, bo robi postępy. Dobrze było zagrać z takim przeciwnikiem jak Stilon.

Rafał Świtaj (Stilon Gorzów): Dąb postawił fajne warunki. Nie spodziewaliśmy się tego, że będą sobie tak dobrze radzili, szczególnie w ofensywie. Na pewno było trudno do ostatniej minuty. Akurat mnie się udało strzelić. Cieszę się, że ta gra się ruszyła. Po przerwie złapaliśmy fajne 15-20 minut i mocno ruszyliśmy. Strzeliliśmy dwie bramki i później znów ta gra trochę siadła, była nerwówka. Brakowało tej trzeciej bramki, żeby uspokoić grę, ale cieszymy się z trzech punktów. To najważniejsze. Jedziemy do Szprotawy na ostatni mecz rundy i mam nadzieję, że powiększymy przewagę w tabeli.


Stilon Gorzów - Dąb Przybyszów 2:1 (0:1)
Świtaj 53", Wiśniewski 56" - Kruszyński 41" (karny)

Stilon: Grala - Szwiec (46" Błajewski), Gruszecki, Ogrodowski (46" Wiśniewski), Łaźniowski, Maliszewski, Kaczmarczyk, Adamski (46" Świtaj), Sakwiński (69" Enjo), Posmyk (75" Drame), Mrozek (87" Cerbijan)
Trener: Adam Gołubowski

Dąb: Korczak - Kowalczyk, Jędrzejewski, D. Jodłowiec, Kruszyński, Obuchanicz, Pawłowski, Siwy, Skiba, Walicht, K. Jodłowiec
Trener: Bogusław Korczak

Sędzia: Marcin Celejewski (Żary)
Żółte kartki: Kowalczyk 73", Kruszyński 73" Wieczorek 88" (wszyscy Dąb)
Widzów: ok. 100 osób

Pozostałe wyniki (za 90minut.pl):
Lubuszanin Drezdenko - Piast Gorzów Karnin 3:3

Czarni Witnica - Budowlani Lubsko 4:0
Korona Kożuchów - Ilanka Rzepin 1:2
Syrena Zbąszynek - TS Przylep 1:4
Odra Górzyca - Formacja Port 2000 Mostki 0:3
Arka Nowa Sól - Spójnia Ośno Lubuskie 1:1
Meprozet Stare Kurowo - Santos Świebodzin 1:2
Odra Bytom Odrzański - Sprotavia Szprotawa 1:1

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do