Reklama

Rezerwy Wybrzeża zagrożą niepokonanej Stali?

egorzow.pl - Marcin
08/10/2015 13:58
Przed szczypiornistami Stali Gorzów kolejny pojedynek w II lidze pomorskiej. Miejsce rywala w tabeli nie jest wysokie, ale pozory mogą mylić i rezerwy Wybrzeża Gdańsk są w stanie postawić "żółto-niebieskim" trudne warunki.

Podopieczni Janusza Szopy kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, a ostatnio urządzili sobie prawdziwą strzelaninę, pokonując LKS Kęsowo 42:12. Już do przerwy było 23:6, a sporo czasu do gry dostali także rezerwowi. Przeciwnik przyjechał jednak w dziewiątkę, więc od początku było wiadomo, że nie postawią się zbytnio gorzowianom. Stal również we wcześniejszych starciach pokazywała swą siłę, a najtrudniej dotychczas było w Brodnicy, gdzie z tamtejszym MKS-em udało się wygrać minimalnie, bo 34:33. Gospodarze nie wykorzystali swoich okazji w końcówce. Dzięki temu piłkarze ręczni z Gorzowa z kompletem wygranych zajmują drugą pozycję w tabeli i tylko gorszym bilansem przegrywają z liderem, GKS Żukowo. Ta różnica to... jedna bramka.

To oznacza, że "żółto-niebiescy" staną przed szansą objęcia fotela lidera po najbliższej kolejce. Wybrzeże II Gdańsk ma identyczny bilans, co Kęsowo, jedynie mniej bramek na minusie. Dotychczas gdańszczanie do siatki rywali trafiali 107 razy. W odwrotnym kierunku działo się 124 razy. Sezon rozpoczęli od wyjazdowego starcia z AZS UKW Bydgoszcz, gdzie przegrali 33:34, mimo prowadzenia 20:13 po pierwszej połowie. Następnie, również minimalnie, przegrali w Wejherowie z Tytanami (22:23). W ostatniej kolejce gorzej poszło im z brodniczanami, którzy triumfowali nad Wybrzeżem 34:25. W środę natomiast odbył się zaległy mecz 1. kolejki, w którym Pomorzanie grali u siebie z Samborem Tczew. Przegrali 27:33, choć do przerwy prowadzili 13:12. To był już trzeci przypadek zmarnowania przewagi, gdyż po 30 minutach prowadzili także w Brodnicy. Wyraźnie więc widać, że młodym gdańszczanom brakuje siły i doświadczenia. Trudno się temu dziwić, gdyż wszyscy pochodzą z roczników 1997-1998. Zdecydowanie mają jednak potencjał. Liderem drużyny jest Damian Kaniowski, który strzela zdecydowanie najwięcej bramek i trudno wyobrazić sobie ofensywę Wybrzeża bez niego. Dość wspomnieć, że o miano najlepszego strzelca ściga się chociażby z Markiem Baraniakiem ze Stali. Sporadycznie wspierają go m. in. Adam Konkel, Szymon Spierewka czy Dominik Weiner.

Jak zostało wspomniane już na wstępie, to nie musi być łatwy pojedynek. Z drugiej strony, obrona gorzowian pokazywała już, że stać ją na wiele i wyłączenie jednego czy dwóch graczy Wybrzeża może okazać się gwoździem do trumny gdańszczan. Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że gorzowian czeka dość długa podróż i to już od czwartej rano, a to z powodu wczesnej pory rozgrywania meczu.

Początek spotkania w sobotę, 10 października, o godzinie 11 w Hali Sportowej Zespołu Szkół Inżynierii Środowiska przy ul. Smoleńskiej 5/7 w Gdańsku.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do