Rezerwom Zagłębia też się postawią? Piast zagra z liderem
egorzow.pl - Marcin
03/04/2014 17:06
W sobotę Piast Gorzów-Karnin stanie przed piekielnie trudnym zadaniem, by w piątym swoim meczu w rundzie wiosennej wzbogacić swój dorobek o kolejne punkty. Jak na razie w tym roku gorzowianie zdobyli zaledwie jedno "oczko". Zagłębie II Lubin będzie rywalem, który zdecydowanie nie pozwoli na polepszenie tej sytuacji.
Rezerwy ekipy ze Śląska są obecnie liderem III ligi dolnośląsko- lubuskiej. Mając jeden mecz rozegrany więcej, mają cztery punkty przewagi nad drugą w tabeli Ślęzą Wrocław i pięć "oczek" nad trzecim Stilonem. Tej wiosny piłkarze Pawła Karmelity nie stracili jeszcze bramki, a zdobyli ich aż dziewięć i to przeciwko nie byle jakim rywalom. Z niższej półki był tylko GKS Kobierzyce, a gorsi od lubinian okazali się gracze Formacji Port 2000 Mostki i rezerw Śląska Wrocław. Do sporej niespodzianki doszło jednak 22 marca w Prochowicach. Tamtejsza Prochowiczanka nie pozwoliła piłkarzom Zagłębia na strzelenie bramki i padł bezbramkowy remis. Dotąd to jedyne stracone punkty lidera w 2014 roku.
Na uwagę zasługuje fakt, że w Zagłębiu strzelców nie brakuje. Trzy z dziewięciu dotychczasowych bramek wiosną strzelił Krzysztof Piątek. W sumie ten zawodnik ma ich już 16 na koncie i jest zdecydowanym liderem swojego zespołu. Po jednym trafieniu w tym roku mają zaś Karol Hodowany, Mateusz Magdziak, Adrian Błąd, Paweł Widanow i Łukasz Janoszka. Przewagą lubinina jest fakt, że w każdej chwili do III-ligowca może zostać przesunięty ktoś z pierwszego zespołu. Nie raz dochodziło już takiej sytuacji, która potem powodowała, że potencjał rezerw znacząco wzrastał. Tak szeroka kadra to może i problem z ustaleniem składu na dany mecz, ale w III lidze to wciąż jednak komfort przy tak poukładanym zespole w większości młodych i niezwykle ambitnych piłkarzy.
Z kolei Piast póki co oddalił się od 10. miejsca. Na tej pozycji jest teraz Bystrzyca Kąty Wrocławskie, do której gorzowianie tracą trzy punkty. Wiosna rozpoczęła się fatalnie, bo od przegranej 0:2 u siebie z outsiderem Steinpol Ilanką Rzepin. Później okazało się jednak, że rzepinianie po uporaniu się ze swoimi problemami są niezwykle trudnym rywalem, o czym przekonał się także Stilon. Czerwono-czarni nie podnieśli też w kolejnym spotkaniu. Zaczęło się obiecująco, bo w 18. minucie gola zdobył nowy nabytek Michał Świercz. Foto-Higiena Gać jednak jeszcze w pierwszej połowie pozbawiła złudzeń podopiecznych Mariusza Niewiadomskiego. Później był miły akcent w Pucharze Polski - zwycięstwo z KSF Zielona Góra 2:0, ale w lidze czara goryczy już się przelała. Polonia Trzebnica przyjechała do Gorzowa i rozbiła Piasta 4:1. Honorowe trafienie zanotował Marcin Bednarz, a po meczu z funkcji szkoleniowca zrezygnował Niewiadomski. Zastąpił go debiutujący w roli pierwszego trenera Jerzy Wandelt i trzeba przyznać, że było to niezłe wejście. Śląsk II Wrocław zagrał bez graczy z Ekstraklasy. Jedynie w bramce pojawił się Wojciech Pawłowski. Wydawało się, że będzie to kolejna sroga lekcja dla gorzowian, a tymczasem na początku drugiej połowy wyszli oni na dwubramkowe prowadzenie za sprawą Świercza i Marcina Żeno. Skończyło się jednak remisem i niedosytem, gdy Marcin Przybylski ustalił wynik spotkania na 2:2.
Mimo wszystko dało to jednak pewną nadzieję na poprawę. W sobotę jednak trudno oczekiwać dobrego rezultatu, bo rezerwy Zagłebia w odróżnieniu od swoich vis a vis ze Śląską podchodzą dużo bardziej poważnie do kwestii awansu, o czym zresztą świadczy pozycja w tabeli. Dla Piasta Gorzów-Karnin oznacza to tylko jedno: trudną przeprawę przez mękę i najprawdopodobniej przełknięcie po raz kolejny goryczy porażki.
Czy pod wodzą nowego szkoleniowca czerwono-czarnych stać będzie na niespodziankę? Dowiemy się w sobotę, 5 kwietnia. Początek meczu o godzinie 17 na Stadionie SOSiR przy ul. Łagodzińskiej w Gorzowie.
Komentarze opinie