Puchar Polski: LZS Bobrówko-Stilon Gorzów 1:0 (relacja)

Niestety nasi zawodnicy kompletnie rozczarowali kibiców Stilonu w Bobrówku. Po bramce straconej w ostatnich sekundach, przegrywamy 0:1 i odpadamy z pucharowych rozgrywek.



Od początku meczu nasz zespół przeważał, co było o tyle ułatwione że gospodarze rozpoczęli ten mecz w dziewięciu, gdyż dwóch podstawowych zawodników dopiero wracało ze swojej pracy w Strzelcach Krajeńskich (pojawili się oni ok. 15 minuty). Jednak pomimo dogodnych sytuacji, szczególnie po strzale głową Bartłomieja Hajdasza, nie byliśmy w stanie objąć prowadzenia. Stilon przez całą pierwszą połowę przeważał, ale z minuty na minute coraz trudniej było stwarzać zagrożenie w polu karnym. Zemścić się to mogło już w 35 minucie, ale szarżujący Jarosław Ostrowski, będac na czystej pozycji, strzelił minimalnie obok bramki Patryka Offmana. W drugiej części gra się bardziej wyrównała, a najwięcej pod obiema bramkami działo się w ostatnich 10 minutach. Najpierw słabo dysponowana trójka sędziowska podjęła dość kuriozalną decyzję, sędzia liniowy podniósł chorągiewkę, ale widząc że głowny nie reaguje, opuścił ją, co wywołało deziorentację w szeregach naszej obrony, a Andrzej Kassa znalazł się w idealnej sytuacji. Na szczęscie znakomitą interwencją popisał się Patryk Offman. Za chwilę piękną bramkę z 16 metrów, mógł zdobyć Michał Sławiński, ale piłka musnęła poprzeczkę. Kilka minut później okazję miał Dawid Kaniewski, ale tym razem obrońcy LZS wyeskpediowali piłkę poza boisko. W ostatnich sekundach doliczonego czasu gry stało się najgorsze, dośrodkowanie z rzutu rożnego głową na bramkę zamienił Bogdan Baczyński. Po tym trafeniu arbiter nawet nie pozwolił na rozpoczęcie gry ze środka. Niestety pomimo dominacji przez większą część spotkania, żegnamy się z okręgowym Pucharem Polski i trener Paweł Wójcik może już się skupić tylko na meczach ligowych.