Reklama

Przedostatnia kolejka przed gorzowskimi trzecioligowcami

01/06/2015 18:32
Gorzowskim trzecioligowcom do rozegrania zostały jeszcze dwie kolejki III ligi dolnośląsko-lubuskiej. O ile Stilon już nie gra od dłuższego czasu o nic i spokojnie przygotowuje się do finału lubuskiego Pucharu Polski, to Piast Gorzów-Karnin czeka trudna walka o utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej. Niebiesko-biali na stadionie przy ulicy Olimpijskiej podejmą zespół z Zielonej Góry, a Piast wybierze się na ciężką eskapadę do Wrocławia, gdzie zagrają z miejscową Ślęzą.

Ślęza Wrocław - Piast Gorzów-Karnin 3.06.2015r., godz. 17, Stadion Piłkarski Oporowska przy ul. Oporowskiej 62 we Wrocławiu

Czerwono-czarni na pewno nie będą faworytami pojedynku z zespołem ze stolicy województwa dolnośląskiego. Tym bardziej, że szkoleniowiec gorzowsko-karnińskiej ekipy będzie miał problem nawet ze złożeniem solidnej „jedenastki”. Z różnych powodów ostatnio w kadrze Piasta próżno szukać Bartłomieja Szamotulskiego i Bartosza Werbskiego, a na domiar złego po ostatnim meczu wypadli z gry Michał Pakuła i Remigiusz Brzytwa. Pierwszy został ukarany w poprzednim pojedynku czwartą żółtą kartką (za odkopnięcie piłki po gwizdku sędziego), z kolei stoper czerwono-czarnych zderzył się z kolegą z drużyny, Piotrem Budą, i złamał sobie nogę. Występ Budy również jest zagrożony.

Podopieczni Tomasza Jeża w poprzedniej kolejce pokonali u siebie outsidera, Polonię Trzebnica, 4:2. Dla gorzowsko-karnińskiej ekipy trafiali Adam Zdrojewski, Daniel Startek i Maciej Sędziak (dwukrotnie). Czerwono-czarni wciąż jednak zajmują pozycję zagrożoną spadkiem, a do pierwszego bezpiecznego miejsca, które zajmuje MKS Oława, tracą jeden punkt. O „oczka” we Wrocławiu będzie jednak bardzo trudno, więc cała nadzieja w pojedynku ostatniej kolejki. Wtedy Piast zagra na wyjeździe z Dębem Sława Balcerzak i S-ka.

Jesienią zespół prowadzony przez Tomasza Jeża pokonał u siebie wrocławian 1:0. Jedynego gola zdobył Werbski.


Stilon Gorzów - Stelmet UKP Zielona Góra 3.06.2015r., godz. 17, Stadion OSiR przy ul. Olimpijskiej 1 w Gorzowie

Do ciekawego pojedynku dojdzie w Gorzowie. Czwarty w tabeli Stilon rozegra derbowy mecz ze Stelmetem UKP Zielona Góra. Podopieczni Artura Andruszczaka stracili już praktycznie szanse na zajęcie miejsca na podium III ligi dolnośląsko-lubuskiej, ponieważ na dwa mecze przed końcem sezonu mają sześć punktów straty do trzeciego zespołu, czyli Zagłębia II Lubin. Właśnie z tą ekipą przegrali ostatnio niebiesko-biali. Rezerwy zwycięzcy I ligi wygrały przed swoją publicznością 1:0, a jedynego gola dla „Miedziowych” zdobył Maciej Kowalski-Haberek. Do niemałego skandalu doszło już po niedzielnym meczu, kiedy zawodnik gospodarzy, Damian Kowalczyk, uderzył głową Radosława Somraniego, co doprowadziło najprawdopodobniej do złamania nosa u gorzowskiego zawodnika, przez co nie zagra on prawie na pewno przeciwko zielonogórzanom. Jak zostało napisane już na wstępie, gorzowianie nie grają w lidze już o nic, więc dwa pozostałe spotkania mogą nam posłużyć do umocnienia się na czwartym miejscu i przygotowaniu się do finału lubuskiego Pucharu Polski, gdzie podopieczni trenera Andruszczaka zmierzą się z Mieszkiem Konotop.

Gorzowianie będą faworytami środowego pojedynku. Nie tylko z tego powodu, że w tabeli znajdują się na wyższej pozycji, ale również dlatego, że podopieczni Michała Grzelczyka wiosną prezentują się słabo. Ostatni punkt udało im się zdobyć 25 kwietnia (!) w meczu wyjazdowym z Bielawianką. Od tamtego czasu „sąsiedzi” z południa przegrywają w słabym stylu pojedynek za pojedynkiem. Ostatnio Stelmet UKP poległ w Gaci, z miejscową Foto-Higieną, 0:2. Zielonogórzanie zajmują aktualnie 9. pozycję w tabeli i mają na koncie 47 punktów. Najskuteczniejszym strzelcem najbliższego rywala Stilonu jest Piotr Andrzejczak, który w tym sezonie na listę strzelców wpisywał się dwunastokrotnie.

Teraz faworytem będzie Stilon, ale jesienią w derbach górą byli zielonogórzanie, którzy zwyciężyli 2:1. Dla podopiecznych trenera Grzelczyka trafił dwukrotnie wcześniej wspomniany Andrzejczak, a gola honorowego dla gorzowian zdobył Rafał Świtaj. Jeżeli chodzi o całą historię, to niebiesko-biali z zielonogórską ekipą mierzyli się szesnaście razy. Nasi górą byli sześciokrotnie, ośmiokrotnie z boiska jako zwycięzcy schodzili sąsiedzi z południa województwa, a dwukrotnie kibice byli świadkami remisu. Jeżeli chodzi o bilans bramkowy, jest on również korzystny dla Stelmetu UKP i wynosi aktualnie 20-19. Szanse na odrobienie strat w historycznym rozliczeniu gorzowianie będą mieć już w środę, 3 czerwca.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do