Chwili wytchnienia w ostatnim czasie nie mają piłkarze Stilonu Gorzów. Podopieczni Tomasza Jeża dopiero co podejmowali przed własną publicznością gorzowsko-karnińskiego Piasta, a już w sobotę czeka ich dosyć ciężki wyjazd do Żar. Bo o ile żaranie nie zajmują zbyt wysokiej pozycji w tabeli, to problemy na ich obiekcie mają nawet czołowe drużyny tej ligi. Niebiesko-biali wciąż mają szansę na awans do baraży o II ligę, ale aby to osiągnąć nie mogą w najbliższych pięciu pojedynkach zaliczyć żadnej wpadki.
Nie ma co ukrywać, gorzowianie są ostatnio w gazie. W ubiegłą sobotę pokonali na wyjeździe GKS Kobierzyce 3:1, a w środę odprawili z kwitkiem podopiecznych Jerzego Wandelta. Zespół prowadzony przez Tomasza Jeżą zwyciężył z czerwono-czarnymi pewnie, bo 3:0. Do bramki strzeżonej przez Arkadiusza Fabiańskiego trafiali Kordian Ziajka, Paweł Posmyk i Bartosz Werbski. Wydawało się, że Stilon odrobi dwa oczka do prowadzącej Ślęzy Wrocław, gdyż dobrze w stolicy województwa dolnośląskiego prezentowała się Foto-Higiena Gać, ale ostatecznie podopieczni Grzegorza Kowalskiego dociągnęli jednobramkowe zwycięstwo do końca. Na pięć spotkań przed końcem sezonu niebiesko-biali mają do lidera cztery punkty straty i nieco łatwiejszych rywali w rozpisce. Nadzieja na awans więc jeszcze nie umarła. W kadrze Stilonu zabraknie najprawdopodobniej kontuzjowanych: Roberta Kozioły, Patryka Bila i Mateusza Trachimowicza. W środę na ławce znalazł się już Rafał Timoszyk, a możliwe, że w sobotę w kadrze znajdzie się także Damian Szałas.
Promień jest drużyną o wielu twarzach. Podopieczni Grzegorza Kopernickiego potrafią zagrozić najlepszym, ale i przegrać z najsłabszymi. Żaranom w wielu pojedynkach brakowało nieco szczęścia i po zaciętych spotkaniach tracili gole w końcówce. Bordowo-zielono-czarni choć walczą o utrzymanie, to są bardzo groźni na swoim boisku, na którym potrafili chociażby pokonać rezerwy Zagłębia Lubin i zremisować ze Ślęzą oraz Foto-Higieną Gać. Na tę chwilę zespół prowadzony przez trenera Kopernickiego zajmuje w tabeli III ligi dolnośląsko-lubuskiej 13. pozycję, z 5 zwycięstwami, 9 remisami i piętnastoma porażkami na koncie. Żaranie w dotychczasowych 29 kolejkach zgromadzili 24 punkty. Ich bilans bramek zdobytych do straconych, to 27-57. Ostatnio bordowo-zielono-czarni przegrali po walce w Żmigrodzie 2:3. Dla Promienia trafiali Artur Reszczyński i Łukasz Świdkiewicz. Najskuteczniejszym strzelcem wśród żaran jest Łukasz Czyżyk, który jak dotąd wpisywał się siedmiokrotnie na listę strzelców. Wydaje się jednak, że gorzowscy obrońcy powinni sobie z nim poradzić, tak jak to zrobili podczas meczu przy Olimpijskiej.
Drużyny z Gorzowa i Żar mierzyły się dotychczas 36 razy. Jeżeli zestawimy wszystkie pojedynki, to okaże się, że minimalnie lepszym zespołem jest Promień. Stilon zwyciężał trzynastokrotnie, czternaście razy górą byli żaranie, a dziewięciokrotnie kibice byli świadkami remisu. Bilans bramkowy jest już jednak korzystniejszy dla niebiesko-białych, 54-53. Ostatnio zespoły te zmierzyły się w rundzie jesiennej bieżącego sezonu. Górą byli podopieczni Tomasza Jeża, którzy zwyciężyli 3:0. Dla Stilonu trafiali Maciej Sędziak i dwukrotnie Rafał Timoszyk.
Stilon stanie w szranki z Promieniem już w sobotę, 10 maja, na stadionie MOSRiW w Żarach. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 17.
Komentarze opinie