Niesamowicie emocjonujący będzie finisz III ligi dolnośląsko-lubuskiej. Stilon Gorzów ma jeszcze szanse na awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Podopieczni Tomasza Jeża mają tylko jeden punkt straty do Ślęzy Wrocław i jak najbardziej jest opcja odrobienia tego. Niebiesko-biali jednak nie dość, że muszą liczyć na potknięcie lidera w starciu z Formacją Port 2000 Mostki, to sami muszą wygrać z solidnym rywalem, jakim jest Polonia/Sparta Świdnica.
Niebiesko-biali są ostatnio nie do zatrzymania. Stilon w ostatnią sobotę odniósł kolejne zwycięstwo z rzędu. Podopieczni Tomasza Jeża pokonali na dalekim wyjeździe słabą Prochowiczankę Prochowice 2:0. Dla przyjezdnych trafiali Radosław Somrani i Tomasz Szwiec. Po tym pojedynku niebiesko-biali czekali na wieści z Lubina, gdzie rezerwy Zagłębia podejmowały Ślęzę Wrocław. I z Lubina przyszły informacje rewelacyjne! Podopieczni Grzegorza Kowalskiego przegrali 1:2 i na tę chwilę mają nad naszą drużyną tylko jeden punkt przewagi. Najbliższa, czyli przedostatnia, kolejka zmagań III ligi dolnośląską-lubuskiej będzie decydująca. Gorzowianie na wyjeździe zmierzą się z solidną Polonią Świdnica, a przypomnijmy, że szkoleniowiec Stilonu jeszcze niedawno mówił, że nieco obawia się tego pojedynku, a Ślęza zmierzy się u siebie z Formacją Port 2000 Mostki. Kibice Stilonu muszą więc modlić się o odpowiednie rezultaty w Świdnicy i Wrocławiu. Jeżeli Ślęza nie zgubi punktów z podopiecznymi Rafała Wojewódki, to właściwie będzie mogła cieszyć się z awansu do baraży, bo w ostatniej kolejce jej przeciwnikiem będzie...ostatni w tabeli GKS Kobierzyce. Cóż, trzeba po prostu trzymać kciuki za zwycięstwa tych dwóch lubuskich ekip. Ten korespondencyjny pojedynek będzie zapewne fascynujący. Miejmy nadzieję, że zwycięski dla Stilonu.
Już w spotkaniu wyjazdowym z Prochowiczanką w kadrze Stilonu znaleźli się kontuzjowani ostatnio Damian Szałas i Patryk Bil, co jest dobrym prognostykiem. W Świdnicy będzie mógł również zagrać pauzujący ostatnio Łukasz Maliszewski. Na Dolny Śląsk nie będą mogli za to pojechać (oczywiście w roli zawodnika) Robert Kozioła, Mateusz Trachimowicz, Bartosz Werbski i Radosław Janczylik (kontuzje) oraz Radosław Somrani, który w Prochowicach został ukarany ósmą żółtą kartką w tym sezonie.
Polonia/Sparta jest drużyną nieobliczalną. Podopieczni Jarosława Laty rundę wiosenną mają zdecydowanie bardziej udaną jak jesienną. Niebiesko-biało-czarni zajmują 9. pozycję w tabeli III ligi dolnośląsko-lubuskiej z 45 punktami na koncie. Świdniczanie dotychczas 14 razy wygrywali, trzykrotnie remisowali, a piętnaście razy musieli przełknąć gorycz porażki. Na tę chwilę ich bilans bramek zdobytych do straconych, to 48-50. Drużyna prowadzona przez Jarosława Latę (były zawodnik ekstraklasowych Śląska Wrocław, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Polonii Warszawa i Jagiellonii Białystok) jesienią znana była ze słabej gry przed własną publicznością. Jednak w trakcie tej rundy jest już zupełnie inaczej. Przykładowo, świdniczanie dwa tygodnie temu zniszczyli przed własną publicznością żarski Promień, aż 4:0. Dla gospodarzy trafiali Michał Skrypak, Marcin Morawski (z karnego), Patryk Salamon i Sławomir Truszczyński. W ubiegłą niedzielę niebiesko-biało-czarni ulegli na wyjeździe Piastowi Żmigród 0:1. Na Amina Stitou (bramkarza Polonii/Sparty) sposób znalazł tylko Sebastian Zagórski. Najskuteczniejszymi strzelcami Polonii/Sparty na tę chwilę są Grzegorz Borowy i Marcin Morawski, którzy dotychczas zdobyli po dziewięć goli. Wielkim osłabieniem dla świdniczan będzie na pewno brak na boisku samego szkoleniowca drużyny, który będzie musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek.
Stilon z Polonią Świdnica mierzył się dotychczas trzykrotnie. Dwa razy górą byli niebiesko-biali, zaś raz zwyciężyli świdniczanie. Bilans bramkowy na tę chwilę wynosi 8-5. Ostatnio drużyny te mierzyły się ze sobą w rundzie jesiennej bieżącego sezonu. Podopieczni Tomasza Jeża odnieśli zwycięstwo 6:2. Bramki dla gorzowian zdobywali Paweł Posmyk (cztery), Adam Suchowera i Kordian Ziajka. Naszego golkipera byli wstanie pokonać jedynie Grzegorz Borowy i Mateusz Jaros. Stilonowi przydałoby się w sobotę podobne zwycięstwo.
Do pojedynku niebiesko-białych ze świdniczanami dojdzie w najbliższą sobotę, 31 maja, na stadionie OSiR w Świdnicy. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 17.
Komentarze opinie