Przed gorzowianami już trzeci tej zimy mecz kontrolny

Przed gorzowianami już trzeci tej zimy mecz kontrolny. Podopieczni Tomasza Jeża mieli zmierzyć się z pierwszoligową Flotą Świnoujście, ale ostatecznie rywalem naszej drużyny będzie przedostatni zespół III ligi dolnośląsko-lubuskiej, Ilanka Rzepin. Ważną informacją jest również to, że niebiesko-biali na szkolenie młodzieży i seniorów otrzymali od miasta łącznie 234 tys. zł. Więcej wiadomo również o zmianach w kadrze Stilonu.

Należy przypomnieć, że Stilon w trakcie tego okresu przygotowawczego rozegrał już dwa sparingi. Dwa tygodnie temu, w Barlinku, podopieczni Tomasza Jeża pokonali Stal Szczecin 2:0, po trafieniach Kordiana Ziajki i Damiana Szałasa. W ubiegłą sobotę z kolei gorzowianie ulegli dziesiątej drużynie II ligi zachodniej, Błękitnym Stargard Szczeciński. Wynik w tym pojedynku padł iście hokejowy, 4:5. Gorzowianie w pierwszej połowie prezentowali się fatalnie i przegrywali po niej aż 1:4, a jedyną bramkę dla niebiesko-białych zdobył Bartosz Werbski. Po przerwie gra Stilonu wyglądała jednak o niebo lepiej i zdołał on doprowadzić do remisu za sprawą dwóch kolejnych goli „Werbiego” i trafienia z rzutu karnego Rafała Świtaja. Niebiesko-biali mogli nawet ten mecz wygrać, ale w końcówce od Patryka Nowaczewskiego lepszy okazał się golkiper drugoligowca. Chwilę później to gospodarze zadali decydujący cios. Co do Nowaczewskiego, szkoleniowiec gorzowian jest zadowolony z jego umiejętności i w najbliższym czasie zawodnik ten podpisze kontrakt ze Stilonem. Z kolei pod umową z niebiesko-białymi widnieje już podpis Macieja Wolarka, dotychczasowego golkipera Lubuszanina Drezdenko, który będzie teraz konkurował o miejsce w bramce z Dawidem Dłoniakiem. Jakub Loc, który dotąd był rezerwowym bramkarzem Stilonu przeniesie się z kolei do Łucznika Strzelce Krajeńskie. Jeżeli chodzi o inne sprawy kadrowe, to wiadomo, że na wiosnę Dawid Kaniewski będzie najprawdopodobniej reprezentował barwy czwartoligowego Meprozetu Stare Kurowo.

W ostatnich dniach wyjaśniła się również inna ważna dla Stilonu kwestia. Ostatecznie miasto zdecydowało się na seniorów trzecioligowca przeznaczyć 100 tys. zł. To z dotacją na rzecz grup młodzieżowych dało łącznie sumę 234 tys. zł, co bez wątpienia dla klubu z drugoligowymi aspiracjami jest solidnym zastrzykiem do budżetu.

Jak już wyżej zostało napisane, w najbliższą sobotę Stilon miał zmierzyć się z pierwszoligową Flotą Świnoujście. Ostatecznie sparing ten został odwołany z powodu zajść z meczu towarzyskiego Floty z Kotwicą Kołobrzeg. Zamiast tego zarząd niebiesko-białych załatwił sparing ze swoim rywalem ligowym, Ilanką Rzepin. Rzepinianie po rundzie jesiennej i dwóch kolejkach wiosennej zajmują w tabeli 17. pozycję. Podopieczni Kamila Michniewicza w siedemnastu meczach zgromadzili osiem punktów, które zawdzięczają dwóm wygranym i remisom. Pozostałych trzynaście meczów przegrali. Bilans bramkowy Ilanki na tę chwilę, to 16-38. Była nawet opcja, że Ilanka nie przystąpi do rundy wiosennej. Ostatecznie rzepinianie podejmą się tego wyzwania, ale najpierw musi zebrać w miarę solidną kadrę, co łatwe nie będzie z powodu problemów finansowych tego klubu, a także ubytków kadrowych. Najskuteczniejszy strzelec Ilanki z rundy jesiennej przeniesie się najprawdopodobniej do...Stilonu Gorzów. Chodzi oczywiście o Patryka Nowaczewskiego, który jesienią wpisywał się pięciokrotnie na listę strzelców. Podopieczni Kamila Michniewicza tej zimy nie rozegrali jeszcze żadnego sparingu. Przed tygodniem mieli zmierzyć się z Juwenią Boczów, ale spotkanie to zostało odwołane.

W historii oficjalnych spotkań drużyny te mierzyły się ze sobą pięciokrotnie. Trzykrotnie górą byli gorzowianie, a dwa razy padł remis. Bilans bramkowy jest korzystny dla podopiecznych Tomasza Jeża, 9-3. Drużyny te mierzyły się ze sobą podczas rundy jesiennej tego sezonu. Lepszy okazał się Stilon, który wygrał u siebie 1:0, po trafieniu Pawła Posmyka z rzutu karnego. W meczu kontrolnym superstrzelec niebiesko-białych jednak nie wystąpi z powodów zawodowych.

Do sparingu dojdzie w najbliższą sobotę, 8 lutego, na sztucznej nawierzchni w Barlinku. Początek meczu został zaplanowany na godzinę 19.

Konrad Baranowski