Reklama

Pozornie łatwy pojedynek przed piłkarzami Stilonu Gorzów

01/04/2014 17:55
Niektórzy kibice Stilonu jeszcze nie zdążyli otrząsnąć się po ostatniej porażce ze Ślęzą, a w środę już kolejny mecz ligowy niebiesko-białych. Podopieczni Tomasza Jeża pojadą do Rzepina, gdzie zmierzą się z miejscową Steinpol-Ilanką. Gorzowianie pokazali, że z zdobywaniem punktów ze słabszymi rywalami nie mają większych problemów. Nie można jednak powiedzieć, że spotkanie z podopiecznymi Kamila Michniewicza będzie formalnością, gdyż rzepinianie jesienią stawili nam bardzo duży opór.

Gorzowianie w tym roku nie mają zbyt wiele powodów do radości. Co prawda, podopieczni Tomasza Jeża zdołali zwyciężyć w Dzierżoniowie z miejscową Lechią 3:0, ale oba spotkania domowe padły łupem gości z czołówki. W sobotę niebiesko-biali podejmowali Ślęzę Wrocław. Niebiesko-biali zaprezentowali się słabo i przegrali 0:1, a jedyne trafienie dla przyjezdnych zanotował Grzegorz Rajter. Atmosfera po spotkaniu była dosyć napięta, ale ostatecznie piłkarze Stilonu wrócili od poniedziałku do ciężkiej pracy i przygotowań do meczu z Ilanką. Wnioski jakie płyną z meczów z MKS Oława i Ślęzą są jednoznaczne. Gorzowianie tracą znaczną część swojej wartości w meczach z czołówką tabeli, o czym świadczy komplet porażek z Zagłębiem II, Ślęzą i MKS. Być może szkoleniowiec Stilonu znajdzie jakieś rozwiązanie przed pojedynkami rewanżowymi z „Miedziowymi” i oławianami, które jeszcze przed niebiesko-białymi. W najbliższym meczu z Steinpol-Ilanką nie wystąpi Paweł Posmyk. Superstrzelec gorzowian w spotkaniu z Ślęzą został ukarany czerwoną kartką i czekają go co najmniej dwa mecze pauzy. W Rzepinie zabraknie też kontuzjowanych Mateusza Trachimowicza i Radosława Janczylika. Należy przypomnieć, że podopieczni Tomasza Jeża zajmują aktualnie 3. miejsce w tabeli z trzema punktami straty do lidera i dwoma do wicelidera.

Steinpol-Ilanka to ciekawy klub. Po rundzie jesiennej pojawiła się informacja, że klub z Rzepina nie przystąpi na wiosnę do meczów ligowych. Na szczęście jednak zażegnano tam kryzys i Ilanka wciąż cieszy kibiców swoją grą. Zapowiadano również masowe odejścia zawodników z klubu z północnej części województwa lubuskiego. Ostatecznie zakończyło się na dwóch poważnych osłabieniach. Radosław Sylwestrzak przeniósł się do pierwszoligowego GKS Katowice, zaś najskuteczniejszy strzelec niebiesko-białych – Patryk Nowaczewski - trafił do...Stilonu. Tego drugiego w Ilance stara się teraz zastąpić Mateusz Toporkiewicz, który jesienią grał w Niemczech, zaś jeszcze wcześniej był właśnie blisko trafienia do Stilonu. Niech kibiców nie zmyli 17. pozycja, którą zajmują aktualnie podopieczni Kamila Michniewicza. Na wiosnę rzepinianie zdobyli sześć punktów w trzech meczach, czyli więcej niż m.in. Stilon. Niebiesko-biali mają aktualnie na swoim koncie 14 punktów, dzięki 4 wygranym i dwóm remisom. Ilanka jak dotąd zanotowała czternaście porażek. W sobotę podopieczni Kamila Michniewicza mierzyli się na wyjeździe z Piastem Żmigród. Mimo dobrej gry rzepinianie przegrali 2:3. Dla przyjezdnych trafienia zaliczyli Mateusz Stefanowicz i Toporkiewicz. Wcześniej rzepinianie zwyciężyli z Piastem Gorzów-Karnin (2:0) i Promieniem Żary (1:0). Najskuteczniejszym strzelcem Steinpol-Ilanki po odejściu Nowaczewskiego jest Marcin Adamczewski z czterema trafieniami na koncie.

Stilon z Ilanką w historii mierzył się pięciokrotnie. Gorzowianie trzykrotnie wygrywali, a dwa razy kibice byli świadkami remisu. Bilans bramkowy tych pojedynków, to 9-3 na korzyść gorzowian. Jesienią obie drużyny spotkały się na stadionie przy ulicy Olimpijskiej. Podopieczni Tomasza Jeża zwyciężyli 1:0, ale mecz ten nie należał do najłatwiejszych. Jedyną bramkę z rzutu karnego zdobył w 38. minucie Paweł Posmyk, którego jak wiadomo w Rzepinie zabraknie. Zespoły te zmierzyły się również zimą w ramach sparingu. Podopieczni Tomasza Jeża zwyciężyli 5:3. Dla Stilonu trafiali Patryk Nowaczewski, Filip Wiśniewski, Kordian Ziajka i dwukrotnie Damian Szałas.

Do meczu Stilonu z Ilanką dojdzie w środę, 2 kwietnia, na obiekcie w Rzepinie. Pierwszy gwizdek sędziego został zaplanowany na godzinę 15.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do