Reklama

Powrócić do formy i zrobić dublet z Wisłą

egorzow.pl - Marcin
23/03/2012 10:27
Runda zasadnicza grupy A I ligi w piłce ręcznej mężczyzn powoli zbliża się do końca. Przed nami przedostatni mecz GSPR Gorzów w hali w Deszcznie. Do podgorzowskiej miejscowości przyjedzie drugi zespół Orlen Wisły Płock.

Nasi najbliżsi rywale są ostatnio w lepszej formie. Pierwsza część sezonu w ich wykonaniu była bardzo słaba. Wiślacy zamykali tabelę, przegrywali wysoko aż do 8. kolejki, kiedy to pokonali Spójnię Wybrzeże w Gdańsku 36:26. W poprzedniej kolejce skompletowali dublet, pokonując gdańszczan również u siebie. Tym razem 31:29. Wcześniej przegrali 27:39 z ZEPTERem AZS UW w Warszawie oraz wygrali u siebie z Wolsztyniakiem Wolsztyn 29:27. W ostatnich dwóch spotkaniach w ekipie prowadzonej przez Bogdana Janiszewskiego najlepiej spisywali się Kacper Adamski, Michał Obiała i Adrian Wojkowski. W pojedynku z Gdańskiem z dobre strony pokazał się Michał Rupp. Obiała jest obecnie najlepszym strzelcem drużyny, który z 96 bramkami, zdobytymi w 18 meczach, zajmuje 9. miejsce w klasyfikacji strzelców ligi i jest jedynym reprezentantem "Nafciarzy" w pierwszej dwudziestce tej klasyfikacji. Wygrana ze Spójnią była szóstym triumfem Wisły w tym sezonie. Oprócz tego zanotowali jeden remis, a wszystkie pozostałe dwanaście spotkań przegrali. Dzięki temu plasują się na 10. miejscu, ze stratą dziewięciu punktów do czwartego GSPR.

Gorzowianie po fantastycznej serii i zbliżeniu się do czołówki zaczęli mieć drobne problemy. Do tego z klubem pożegnał się Robert Kieliba, który zakończył wypożyczenie do naszego zespołu i wrócił do Zagłębia Lubin. W 18. kolejce podopieczni Pawła Kaniowskiego zremisowali na własnym parkiecie z Elblągiem 29:29. Rywalizacja nie przebiegała po naszej myśli i musieliśmy gonić wynik. Po pierwszej połowie przegrywaliśmy 14:17. Mimo osiągniętego remisu pozostał pewien niedosyt, bo była szansa na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę. Na brak emocji nie można było jednak narzekać. Podobnie było w Poznaniu. Grunwald, który ostatnio zaskakuje, postawił mocne warunki i pojedynek był bardzo wyrównany. Ostatecznie "Wojskowi" okazali się lepsi o jedną bramkę, zwyciężając 25:24. Tradycyjnie już liderem naszego zespołu był Robert Jankowski, który w obu spotkaniach zdobył łącznie 18 bramek! Nikt w naszej drużynie nie jest tak bramkostrzelny jak wiceprezes klubu, ale po kilka trafień dorzucają także Tomasz Jagła, Kamil Ringwelski czy Łukasz Bartnik.

Przypomnijmy, że w Płocku gorzowianie wygrali 33:25.

Miejmy nadzieję, że najbliższa sobota będzie szczęśliwa dla naszych szczypiornistów i zażegnają oni ten drobny kryzys, jaki dotknął ich w ostatnich tygodniach. Mamy tyle samo punktów, co Sokół Kościerzyna i Spójnia Wybrzeże Gdańsk. Gdańszczanie grają z ZEPTERem, więc jest szansa, że przegrają kolejny mecz, a nasza wygrana oznaczać będzie przesunięcie się na trzecią pozycję w ligowej tabeli. Musimy też dbać o stosunek bramkowy, bo Sokół jest minimalnie gorszy, a w tej kolejce zagra z Malborkiem.

Początek spotkania w hali Zespołu Szkół w Deszcznie w sobotę, 24 marca, o godzinie 18.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do