Stilon pomimo niezwykle ambitnej gry i prowadzenia od 31 minuty po przepięknej bramce Michała Sławińskiego niestety nie zdołał zgarnąć trzech punktów w walce z czołową drużyną naszej ligi - Polonią Słubice.
W ciągu pierwszych kilkunastu minut nasz zespół był lekko cofnięty i nastawiony na kontrataki. W związku z tym minimalną przewagę zdołała sobie wytworzyć słubicka Polonia. Już w 2 minucie po błędzie naszych defensorów w dobrej sytuacji znalazł się Pawełkiewicz ale jego uderzenie zostało sparowane na rzut rożny przez Dębca. Oprócz rzutu wolnego z 4 minuty gdzie poprawnie zachował się ponownie nasz golkiper należy od razu przejść do trzeciego kwadransa gry. Gdyż mniej więcej przez taki czas na boisku panowała typowa czwartoligowa kopanina. W 32 minucie dobrym uderzeniem z dystansu popisał się Radek Somrani ale końcami palców wybić piłkę zdołał bramkarz gospodarzy – Bruno. Już chwilę później około 170 kibiców Stilonu mogło się cieszyć z prowadzenia swojej drużyny. Piękną bramkę zdobył Michał Sławiński, który dostał piłkę w pole karne po czym uderzeniem z przewrotki zdołał wyprowadzić podopiecznych Tomasza Jeża na prowadzenie. Jeszcze w 40 minucie naszego bramkarza strzałem głową próbował postraszyć Niedużak ale futbolówka przeleciała wysoko nad poprzeczką. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem przyjezdnych 1:0!
Druga część spotkania długimi fragmentami przypominała mecz w Szprotawie (1:0 dla Stilonu) gdzie staraliśmy się bronić korzystnego wyniku na gorącym terenie. Cały zespół świetnie dyrygowany z ławki rezerwowych przez szkoleniowca dobrze się ustawiał i w każdej sytuacji radził sobie z niebezpieczeństwem pod swoją bramką. Nasi jednak nie skupili się tylko na obronie. W 57 minucie Żłobiński minął bocznego obrońcę Polonii po czym mocnym uderzeniem prawą nogą posłał futbolówkę tuż nad bramką. W 77 minucie świetną okazję na podwyższenie wyniku miała nasza drużyna ale wychodzącego praktycznie na czystą pozycję Cipińskiego (wszedł na boisko parę minut wcześniej) zdołał zatrzymać któryś z obrońców gospodarzy. Kolejne kilkanaście minut to było zepchnięcie podopiecznych Tomasza Jeża przez Polonię do praktycznie tylko i wyłącznie obrony. Niestety fatalnie zakończyło się to dla nas w 90 minucie kiedy to gospodarze wykonywali rzut rożny i piłka trafiła po zamieszaniu w polu karnym do będącego przed pustą bramką Alexa, który nie miał większych problemów z wepchnięciem futbolówki do bramki. Po wyrównaniu Polonii drugie trafienie chcieli jeszcze dołożyć niebiesko-biali ale niestety do końcowego gwizdka sędziego to się nie udało. Ostatecznie mecz zakończył się w miarę sprawiedliwym remisem 1:1.
Nasi najbliższą okazję na zdobycie kompletu punktów będą mieli już w sobotę z wiceliderem rozgrywek Piastem Karnin prowadzonym przez byłego szkoleniowca Stilonu - Pawła Wójcika (który był jednym z widzów pojedynku Polonii ze Stilonem).
Polonia Słubice – Stilon Gorzów 1:1 (0:1) 0:1 Michał Sławiński 31"
1:1 Alex 90"
Komentarze opinie