Reklama

Po trzy punkty do Łęcznej?

GKP Gorzów
27/08/2009 22:19
Piłkarze GKP Gorzów wczoraj wrócili z Kluczborka, gdzie po dwugodzinnej batalii pokonali miejscowy MKS, a już w sobotę wyjadą na mecz ligowy do Łęcznej. Gorzowian czeka więc jeden z najdłuższych wyjazdów w tym sezonie - dalej jest już tylko do Nowego Sącza.



O postawę swoich podopiecznych nie obawia się trener Adam Topolski. Dlaczego nie mielibyśmy zagrać o pełną pulę? - przyznaje szkoleniowiec. Do składu wracają Dawid Topolski, Maciej Truszczyński, Paweł Kaczorowski i Artur Andruszczak. Bardzo mozliwe, że od pierwszych minut w Łęcznej wystąpi Mouhamadou Traore. Senegalczyk ma coś do udowodnienia w najbliższym spotkaniu, bowiem w przeszłości odbywał testy w Górniku. Działacze klubu postanowili jednak nie podpisywać umowy ze snajperem.



W Gorzowie pozostaną Grzegorz Wan i Krzysztof Ziemniak, którzy nabawili się urazów w ostatnim meczu pucharowym. Do Łęcznej nie pojedzie także Frederico Moojen leczący naderwany miesięń łydki. Wciąż kontuzję stopy leczy Jakub Szałek.



Niewiele również wskazuje na to, aby na Olimpijską przybył nowy zawodnik. Obrońca Wisły Kraków Sebastian Janik ostatecznie nie zdecydował się na odbycie testów w GKP. Mamy mocny skład i nikogo nam nie potrzeba - mówił trener Topolski. Choć jak dodaje, informację o powrocie do Gorzowa Emila Drozdowicza przyjąłby z wielką radością. 23-letni napastnik nadal wyjaśnia kwestię rozwiązania umowy z Arką Gdynia. Menedżer GKP Mariusz Niewiadomski trzyma rękę na pulsie i jest w stałym kontakcie z piłkarzem.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do