Z trzydniowym wyprzedzeniem piłkarze ręczni Kancelarii Andrysiak Stali Gorzów rozegrają mecz 8. kolejki II ligi pomorskiej. W Święto Niepodległości do miasta nad Wartą zawita drużyna Energetyka Gryfino. Będzie to starcie lidera z 10. ekipą rozgrywek.
"Żółto-niebiescy" dotychczas idą jak burza, pokonując każdego rywala. Nie zawsze było jednak łatwo, co pokazał nawet ostatni mecz w Gdańsku, z tamtejszymi rezerwami SMS ZPRP. Ostatecznie udało się jednak wygrać 30:26. Widać jednak było potrzebę odzyskania świeżości w zespole, czym zajęto się podczas blisko dwutygodniowej przerwy od gry. Gorzowianie nie zamierzają oddać fotelu lidera. Najbliżej odebrania im tego miejsca są mający również 14 punktów gracze Szczypiorniaka Olsztyn, jednak ta drużyna rozegrała jedno spotkanie więcej. O dwa "oczka" gorszy jest GKS Żukowo. Podopieczni Janusza Szopy są jednym z bardziej bramkostrzelnych zespołów, jeśli chodzi o czołówkę rozgrywek. Strata w golach z kolei nie jest duża. W obu statystykach są jednak lepsze zespoły. To pokłosie przestojów, jakie zdarzały się gorzowskiej ekipie. Nie były one jednak na tyle długie, by przegrywać mecze. Trafionym pomysłem było wypożyczenie z Pogonii Szczecin Dariusza Zająca. Praktycznie niezawodni są Mateusz Stupiński, Marek Baraniak i Mariusz Kłak. Dostępu do bramki znakomicie broni zaś Krzysztof Nowicki na zmianę z Łukaszem Szotem.
Energetyk Gryfino jest całkiem dobrze znany gorzowskim kibicom, gdyż ta drużyna przyjeżdżała do Gorzowa na rozgrywki I ligi, kiedy występował w niej GSPR. Wielu obecnych zawodników Stali ma też swoją przeszłość w tym zespole. Mowa o Łukaszu Szocie, Mateuszu Kminikowskim, doświadczonym Łukaszu Bartniku, Maćku Polaku i Darku Zającu. Od kilku jednak lat zespół ten gra w II lidze z różnym skutkiem. Podobnie jest i teraz. W siedmiu pojedynkach tylko dwukrotnie zwyciężali. We własnej hali pokonali Borowiaka Czersk 30:28 oraz LKS Kęsowo 38:17, czyli drużyny z dołu tabeli. Wszystkie cztery mecze wyjazdowe przegrali, najbliżej wygranej będąc w Kartuzach (20:22) i Koszalinie (25:26). Starcia z czołówką kończyły się zaś kilkubramkowymi porażkami, co nie wróży podopiecznym Arkadiusza Augustyniaka dobrze. Warto jednak zwrócić uwagę na Wojciecha Dadeja, który zdobył dla swojego zespołu 59 goli, co daje mu pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców II ligi. W czołówce próżno jednak szukać drugiego zawodnika Energetyka. Maciej Jezierski z 31 trafieniami jest dopiero na 22. lokacie i wyprzedza go trójka "Stalowców".
Wydaje się więc, że Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów obroni niepodległość własnej hali i podtrzyma zwycięską passę, robiąc tym samym kolejny krok w drodze do awansu, który ostatnimi czasy stał się realnym celem, pożądanym przez zarząd klubu, o czym wspomniał także nowy tytularny sponsor zespołu. Zobaczymy, jak przerwa wpłynie na graczy.
Początek meczu w środę, 11 listopada, o godzinie 17 w hali Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów 7 w Gorzowie. Bilety na pojedynek z Energetykiem Gryfino wciąż można zakupić w sklepie klubowym Stali, w cenie 10 zł normalny, 5 zł ulgowy. W dniu meczu wejściówki będą dostępne w kasie hali na pół godziny przed rozpoczęciem spotkania.
Komentarze opinie