Po kanonadzie bramek Stilon przegrywa w II sparingu

Grad bramek w Stargardzie Szczecińskim. Stilon przegrał z tamtejszymi Błękitnymi 4:5. Hattrickiem popisał się Bartosz Werbski.

O pierwszej połowie stilonowcy woleliby jak najszybciej zapomnieć. Co prawda na 1:1 trafił Bartosz Werbski, ale drugoligowiec przez większość tej części gry dominował bezdyskusyjnie, co rusz karcąc gorzowską defensywę. Drugie 45 miniut niebiesko-biali zaczęli dużo lepiej. Być może to efekt świeżości, spowodowany ośmioma zmianami w przerwie u gorzowian przy tylko czterech po stronie miejscowych.

W 53. minucie Łukasz Maliszewski świetnie uruchomił Werbskiego, a ten będąc sam na sam z golkiperem Błękitnych nie miał problemu ze zdobyciem drugiego gola. Za chwilę "Werbi" mógł już skompletować hattricka, ale tym razem był na minimalnym spalonym. Trzeciego gola dla Stilonu zdobył za to Rafał Świtaj. Pomocnik niebiesko-białych pewnie wyegzekwował rzut karny po faulu na Maliszewskim. Stilonowcy "poczuli krew" i za chwilę wyrównali. Kontratak rozpoczął Świtaj, podał do Jakuba Rosołowicza, a ten po kilkunastometrowej szarży znalazł Werbskiego, który z najbliżej odległości przypieczętował hattricka. Po kolejnych kilku minutach Stilon miał szansę na prowadzenie, ale sytuacji sam na sam nie wykorzystał Patryk Nowaczewski. Lepszy pod tym względem był jego vis a vis ze Stargardu, co okazało się przypieczętowaniem zwycięstwa drugoligowca.

Błękitni Stargard Szczeciński - Stilon Gorzów 5:4 (4:1)
bramki Stilonu: Werbski 25`, 53`, 63`, Świtaj 60` k.

Stilon I połowa: Dłoniak- Suchowera, Kozioła, Gruszecki, Szwiec - Maliszewski, Szałas, Timoszyk, Sędziak, Werbski - Ziajka
Stilon II połowa: Wolarek- Bil, Kozioła, Somrani, Janczylik- Wiśniewski, Świtaj, Maliszewski, Rosołowicz, Werbski - Nowaczewski